- Na sny nie mamy wpływu, mózg produkuje je bez naszego udziału. Jesteśmy tylko ich widzami - mówi reżyser filmu, który zaprasza nas do przeżywania koszmaru z dzieciństwa.
Budzą się o trzeciej w nocy i nie śpią do rana. Albo zasypiają, a w środku nocy budzi ich koszmar. - Od wybuchu wojny w Ukrainie zdecydowanie przybyło pacjentów, którzy nie wiedzą, co to zdrowy sen - mówi psycholożka z Łodzi.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.