Blisko 70 decyzji o zwrocie nieruchomości, które przejmowali kupcy roszczeń, już zostało unieważnionych. To kamienice i działki w Śródmieściu, na Mokotowie, Saskiej Kępie, Woli, niektóre oddane w prywatne ręce ponad 20 lat temu.
To były pierwsze sprawy reprywatyzacyjne, które roztrząsał przed kamerami Patryk Jaki i komisja weryfikacyjna. Dwie działki z ogromnym potencjałem, przeznaczone pod budowę wieżowców tuż obok Pałacu Kultury i Nauki, po które sięgnęli kupcy roszczeń....
Po wyrokach sądów Warszawa zaostrza kurs w sprawie reprywatyzacji. Urzędnicy chcą unieważniać dawne decyzje zwrotowe z powodu obrotu roszczeniami. O działkę na Odolanach upomnieli się sami spadkobiercy, nikt roszczeń nie kupił, ale miasto i tak chce...
Przy decyzji o reprywatyzacji terenu Jeziora Gocławskiego stołeczny ratusz nie popełnił rażących błędów - stwierdził Naczelny Sąd Administracyjny. Tym samym uchylił decyzję komisji weryfikacyjnej. I jezioro wraca w prywatne ręce. Ale to jeszcze nie...
Sprawę Kazimierzowskiej 70 w Warszawie nagłośnili lokatorzy, którzy ostro bronili drzew na oddanym w prywatne ręce gruncie. Nie był to jedyny powód sporu, który wybuchł po reprywatyzacji.
"Cofanie" reprywatyzacji przez komisję, która miała ją naprawić, idzie tak daleko, że nie wiadomo, na czym stoimy. Na dodatek prawnicy wytropili, że komisja mogła działać na skróty.
Sędziowie mieli poważne wątpliwości, czy przepis obowiązujący od 5 maja 2017 r. można stosować do decyzji wydanych przed tą datą. Chodzi o tzw. przesłankę lokatorską: gdy komisja weryfikacyjna stwierdzała, że doszło do krzywdy lokatorów, uchylała...
Posłowie PiS żegnali oklaskami na stojąco odwoływaną przez sejmową większość komisję do zbadania wpływów rosyjskich. Jej członkowie triumfowali z galerii.
Najpierw był show z grillowaniem przesłuchiwanych przed kamerami. Potem ciche badanie losów 1349 nieruchomości. Komisja ds. reprywatyzacji nieruchomości warszawskich dała też głos - i ponad 11 mln zł - zgnębionym lokatorom. A sąd zainspirowała, by...
Jeżeli rosyjskie wpływy mogły doprowadzić do stworzenia przez Sejm i prezydenta komisji Cenckiewicza, to trzeba zakładać, że w innych sprawach także wiele mogły. Trzeba to solidnie przebadać i ujawnić, by agentura nie doszła znów do władzy.
Co dalej z Otwocką 10? - pytają mieszkańcy Pragi zaniepokojeni losem zabytkowej kamienicy. Została zreprywatyzowana przez Marka M., doprowadzona do ruiny, a jej mieszkańcy zmuszeni do wyprowadzki. Po remoncie stoi pusta i niszczeje. Czyja będzie?
Dowiedzieliśmy się, że za 15 mieszkań w budynku z 1951 r., które decyzją sądu przejął prywatny właściciel, miasto dostało niewielką kwotę. Reprywatyzację dopiero teraz, po nagłośnieniu sprawy, postanowiła zbadać komisja weryfikacyjna.
W chwili agresji Rosji na Ukrainę bracia Karnowscy w swoim tygodniku "Sieci" dali 10 stron rosyjskiemu ambasadorowi. Może komisja by się tym zainteresowała?
Przewodniczącym komisji "lex Tusk" będzie najprawdopodobniej Sławomir Cenckiewicz, zajadły lustrator Lecha Wałęsy i bliski współpracownik Antoniego Macierewicza. Wszyscy zgłoszeni przez PiS kandydaci zawdzięczają pozycję i posady partii Kaczyńskiego.
Jeszcze przed wieczornym głosowaniem nad składem komisji "lex Tusk" wycofał się jeden ze zgłoszonych przez PiS kandydatów. Partia zastąpiła go Józefem Brynkusem, byłym posłem Kukiz'15.
PiS zwleka z przekazaniem marszałek Sejmu listy swoich kandydatów do komisji badającej rosyjskie wpływy na polską politykę. Termin upływa we wtorek. Opozycja bojkotuje komisję.
Do 29 sierpnia wszystkie kluby sejmowe mają przedstawić kandydatów do dziewięcioosobowej komisji ds. zbadania rosyjskich wpływów w Polsce. Opozycja komisję zbojkotuje, więc będzie się ona składać wyłącznie z nominatów PiS.
Kilka dni temu poseł Marek Ast (PiS) ogłosił, że w tej kadencji Sejm nie powoła komisji badającej wpływy rosyjskie. Dziś wygląda na to, że komisja jednak będzie. Naciska na to prezydent Duda.
Za odrzuceniem weta Senatu do prezydenckiej nowelizacji "lex Tusk" głosowało 235 posłów, 214 - przeciw, 4 się wstrzymało. Teraz o komisji zdecyduje prezydent Duda.
Czy Donald Tusk stanie przed komisją, za pomocą której PiS chce mu udowodnić związki z Rosją? W piątek Sejm ma zdecydować, czy powstanie ona według pierwotnego projektu, czy w wersji znowelizowanej przez Andrzeja Dudę
Czy powstanie komisja weryfikacyjna? - z tym pytaniem politycy PiS mają problem. Jeszcze w tym tygodniu ustawę w wersji prezydenckiej ma odrzucić Senat. Wideo Justyny Dobrosz-Oracz.
Na wniosek klubu PiS posłowie wysłuchają informacji o "sprawie fałszywych zarzutów o napływie migrantów do Polski i przedstawienia realnie prowadzonej polityki wizowej oraz migracyjnej w celu zapewnienia Polakom bezpieczeństwa". Trwa drugi dzień...
Rozpoczęło się dwudniowe posiedzenie Sejmu. W porządku obrad między innymi: drugie czytanie projektu nowelizacji tegorocznego budżetu wraz z tzw. ustawą okołobudżetową oraz rządowy projekt waloryzacji świadczenia 500+ na 800+. Na wniosek opozycji...
Przemysław Wipler oblał obronę pracy doktorskiej poświęconej funkcjonowaniu komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji. Zabrakło mu jednego głosu, by zostać doktorem i otworzyć sobie drogę do zostania adwokatem.
- Jako Senat poważnie traktujemy proces legislacyjny i chcemy zamówić w tej sprawie analizy - mówi przewodniczący komisji ustawodawczej Krzysztof Kwiatkowski. Nic nie wskazujena to, aby ustawa została przegłosowana przed połową lipca.
Sejm zajmuje się prezydencką nowelizacją "lex Tusk". PiS już zapowiedział, że ją poprze. Stanowisko komisji w tej sprawie posłowie najprawdopodobniej przegłosują jeszcze w piątek.
Sejm zajmie się we wtorek wieczorem prezydencką nowelizacją "lex Tusk". - Są różne warianty, testem będzie wybór składu, czy będą tam posłowie. Pójdzie nowelizacja prezydenta, a do niej może nasze poprawki - mówi nam ważny polityk z obozu władzy.
Nic nie tłumaczy mojej postawy i bardzo proszę o surowy wymiar kary.
"Reset" to tytuł serialu dokumentalnego o Donaldzie Tusku, chodzi o reset rządu PO-PSL w stosunkach z Rosją. Ten reset to także główna oś prac rosyjskiej komisji, która ma polować na opozycję i przede wszystkim Tuska w czasie kampanii wyborczej
Wyobraźnia ludzka jest ograniczona. Czy w 2005 roku wyobrażaliśmy sobie, że prezydentem i premierem już wkrótce będą bracia bliźniacy? Wówczas brzmiało to absurdalnie. A jednak. Po raz kolejny zadziwiliśmy świat. Ukradliśmy Księżyc.
Senacka komisja nadzwyczajna - taka może być odpowiedź Koalicji Obywatelskiej na "lex Tusk" - dowiedziała się "Wyborcza"
Prezydent Andrzej Duda chce nowelizacji "lex Tusk", ale podpisana przez niego ustawa już jest w mocy. I na najbliższym posiedzeniu Sejmu może dojść do wybrania członków komisji weryfikacyjnej.
Przychodzimy z różnych stron, mamy różne wrażliwości, programy, wystartujemy z różnych list, ale w ocenie tego, co się stało, jesteśmy zgodni. To bolszewicka ustawa. A tu jest Polska.
Prezydent chce nowelizować ustawę "lex Tusk", którą dopiero co podpisał. Opozycja mówi, że ruch Andrzeja Dudy pokazał postępującą dekompozycję obozu Kaczyńskiego i to w kluczowym momencie trwającej kampanii.
Głowa państwa działa histerycznie. Piątkowe oświadczenie prezydenta to kolejny powód, by iść na niedzielny marsz, by iść na wybory, by wreszcie odsunąć PiS od władzy.
- Jest próba wprowadzenia w błąd opinii publicznej zarówno polskiej, jak i zagranicznej, przez Platformę Obywatelską i polityków, którzy boją się wyników tej komisji - mówił poseł Antoni Macierewicz w Radiu Maryja.
Ustawa o komisji ds. badania wpływów rosyjskich, znana jako "lex Tusk", jest wręcz naszpikowana przepisami sprzecznymi z konstytucją, naruszającymi prawa człowieka czy też wątpliwymi pod względem logiki. Jakimi konkretnie?
"Skrajnie prawicowy Front Narodowy, którego szefową była Marine Le Pen, był 'pasem transmisyjnym' rosyjskiej propagandy we Francji" - czytamy w raporcie parlamentarnej komisji śledczej, która przez wiele miesięcy badała wpływ Rosji na politykę,...
W obliczu takiego natężenia złej woli oraz tak rażącego naruszenia podstawowych praw człowieka i obywatela nie możemy milczeć. Naszym obowiązkiem płynącym z naszego sędziowskiego sumienia oraz wiedzy o prawie jest także wskazać, że współdziałanie z...
Marszałek województwa kujawsko-pomorskiego Piotr Całbecki dołączył do grona osób, które zrezygnowały z doradzania prezydentowi Andrzejowi Dudzie po podpisaniu przez niego ustawy "lex Tusk".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.