Leo Messi konsekwentnie poszerzał władzę. Aż wchłonął "więcej niż klub" - tak brzmi jego motto - i został więcej niż piłkarzem, który trzyma pod butem mniej niż prezesa i mniej niż trenerów, a na murawie truchtają wokół niego mniej niż piłkarze
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.