Gianni Infantino potrzebuje Argentyńczyka na klubowych mistrzostwach świata, więc wyszedł na boisko - mówiąc językiem naszej polityki: bez żadnego trybu - i ogłosił, że drużyna Interu Miami "zasłużyła na awans".
Trener Carlo Ancelotti ogłosił, że jego drużyna nie weźmie udziału w klubowych mistrzostwach świata, po czym błyskawicznie się z tych słów wycofał. Ale za kulisami wrze, idea nowego turnieju wywołuje olbrzymie kontrowersje.
Zabieganie o względy w walce o stanowisko prezydenta FIFA niemal nie ma znaczenia, gdy tak wielu elektorów chce być przyjaciółmi Gianniego Infantino.
Głosowania w tej sprawie nie było, Szwajcar został wybrany przez aklamację, światowym futbolem porządzi co najmniej do 2027 r.
Być może już od przyszłego roku mecze piłkarskie nie będą trwały 90 minut. Odpowiedzialny za zmiany przepisów gry w piłkę nożną IFAB ma debatować w sobotę w Londynie nad wprowadzeniem w meczach zatrzymywania czasu.
Gianni Infantino ogłosił, że w 2025 r. w klubowych mistrzostwach świata wezmą udział 32 drużyny, a nie, jak do tej pory, siedem.
Jak poinformowała CNN, FIFA odrzuciła prośbę ze strony prezydenta Ukrainy, by ten mógł wygłosić pokojowe orędzie przed niedzielnym meczem Argentyna - Francja.
Namawiał największy tabloid, naciskał jeden ze sponsorów związku. Ale kapitan reprezentacji Niemiec nie wyszedł na mecz z Japonią w tęczowej opasce. Cała drużyna zdecydowała się za to na inny gest.
To budujące, że kibicowi nie jest wszystko jedno i tytułowe pytanie pada coraz częściej. Ale kierowane jest do niewłaściwych adresatów.
Gianni Infantino zarzucił hipokryzję Zachodowi, który oburza się, że mundial organizuje Katar, tak kiepsko przestrzegający praw człowieka i tak samo obchodzący się z imigranckimi pracownikami.
Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" przeglądają tysiące zdjęć w serwisach informacyjnych. Najlepsze i najciekawsze fotografie ilustrują później wydarzenia dnia opisywane przez dziennikarzy "Wyborczej". Nie wszystkie zdjęcia trafiają do...
Katar 2022. Jeśli Biuro Rady FIFA wyrazi zgodę, międzynarodowa federacja znów uchyli nieba gospodarzom najbliższego mundialu, przesuwając o jeden dzień jego inaugurację.
Zanim członkowie Międzynarodowej Federacji Piłkarskiej rozlosowali mundialowe grupy, postanowili ponaprawiać trochę świat. [Z cyklu "A JEDNAK SIĘ KRĘCI"].
Rzeź stawała się coraz bardziej krwawa, rosyjska armia ostrzeliwała mieszkalne osiedla w Charkowie. A prezes FIFA wciąż zwlekał, monitorował sytuację i analizował
Mundial 2022 jednak nie w Katarze? Usunięty za korupcję były szef FIFA Sepp Blatter powiedział w wywiadzie dla "Sport Bild", że piłkarskie mistrzostwa świata powinny zostać odebrane Katarowi i przeniesione do USA lub Japonii.
Przez 20 lat FIFA mówiła twardo "nie", aż nowy prezes Gianni Infantino zapytał: "A właściwie dlaczego?". Czy powstaną piłkarskie ligi międzynarodowe, by dać impuls średnim i małym klubom?
Szwajcar Gianni Infantino przez kolejną kadencję, czyli do 2023 roku, pełnić będzie funkcję prezydenta Międzynarodowej Federacji Piłkarskiej (FIFA). Wybór został dokonany przez aklamację.
Międzynarodowa Federacja Piłkarska FIFA porzuca plany poszerzenia turnieju piłkarskich mistrzostw świata do 48 ekip. Porzuca jednak nie z powodów merytorycznych, ale wyłącznie z powodu zbyt trudnej logistyki.
Szef światowego futbolu chce, by po rasistowskich zachowaniach na trybunach sędziowie przerywali mecze. A wystarczyłoby, żeby organizacja zaczęła przestrzegać regulaminów, które sama stworzyła.
Gdyby szefowi FIFA się udało, powinien wystąpić w kolejnej odsłonie kampanii reklamowej "niemożliwe nie istnieje".
I oto ujrzeliśmy nową twarz Gianniego Infantino. Potężny szef FIFA okazał się tchórzliwym, potulnym chłopcem na posyłki, którym pomiatają nowi władcy futbolu. Niebezpieczni i bezwzględni.
Zamordowaniem Jamala Khashoggiego zwrócili na siebie uwagę świata, w piątek będą namawiali FIFA na stworzenie nowych piłkarskich rozgrywek. Mają 25 miliardów argumentów.
Pogrążona w kryzysie FIFA odetchnęła, bo 2026 roku cierpiące na gigantyzm piłkarskie mistrzostwa świata wejdą w ostateczne stadium choroby. Nie tylko dlatego, że zorganizują je wspólnie USA, Meksyk i Kanada.
FIFA rzuca wyzwanie UEFA, UEFA rzuca oskarżenie na FIFA. W futbolu wybuchła wojna domowa, choć bardziej adekwatnie zabrzmi - wojna handlowa.
Jakby mało było problemów z mistrzostwami w Katarze, szef FIFA Gianni Infantino dołożył kolejny. Chce, by nad Zatokę Perską przyjechało 48 zespołów, a nie 32.
Jeszcze zanim zaczną się mistrzostwa świata w Rosji, FIFA wybierze gospodarza turnieju w 2026 r. I niewykluczone, że będzie to wybór sensacyjny.
We wtorek FIFA zdecyduje, ile zespołów będzie grało na mistrzostwach świata od 2026 r. Niemal pewne jest powiększenie turnieju z 32 do 48 zespołów.
Współczesny futbol to nie tylko Europa i Ameryka Południowa. Świat się zmienia, musimy sprawić, by klubowe mistrzostwa świata były bardziej atrakcyjne dla klubów i kibiców z całego świata - powiedział Gianni Infantino i zaproponował powiększenie...
W styczniu FIFA zdecyduje, czy powiększyć piłkarskie mistrzostwa świata. - Działacze są raczej przychylni, uważają, że rozszerzenie turnieju wpłynie na rozwój futbolu - mówi szef FIFA Gianni Infantino.
Szeroko opisywana na świecie afera związana z publikacją dokumentów firm zarejestrowanych w Panamie dotknęła także futbol. Oprócz Lionela Messiego pośród nazwisk znajdujących się w tzw. Panama Papers ma być także nowy prezydent FIFA Gianni Infantino.
Nowy szef FIFA Gianni Infantino w swojej kampanii wyborczej obiecał poszerzyć mundial do 40 zespołów. I pewnie teraz przystąpi do realizacji tego pomysłu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.