Kiedyś nazywali siebie samych "niepokornymi" dziennikarzami. W czasach rządów PiS aktywnie uczestniczą w antagonizowaniu społeczeństwa
Dzięki Jarosławowi Kaczyńskiemu i jego bratu Polacy mogą się czuć wolni, a Polska nie musi się już kłaniać na salonach.
Janusz Anderman regularnie czytuje prawicowe tygodniki, szukając inspiracji do swoich felietonów. - Ich publicyści fantastycznie wyłapują ludzi, którzy nie lubią władzy i przypisują im najgorsze intencje z możliwych - mówi pisarz. Opowiada Agnieszce...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.