ARFID to zaburzenie polegające na unikaniu lub ograniczaniu przyjmowania pokarmów. Dla dziecka z ARFID zjedzenie pomidora może być tak obrzydliwe, jak dla nas byłoby zjedzenie żywego ślimaka. Dorosłym trudno to zrozumieć.
Nasze dziecko nie je dużo, a do tego jada monotonnie, ma kilkanaście rzeczy, które lubi. Nie zmuszamy go, co nie znaczy, że nas to nie martwi, że jest niejadkiem. Dorośli chcą, żeby dzieci jadły więcej. Dlaczego?
Przyjmujemy perspektywę długookresową. Jeśli rodzinne posiłki opierają się na wzajemnym zaufaniu, dzieci z czasem zaczną odczuwać własne potrzeby i nauczą się jeść różnorodnie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.