Marek Żydowicz zagwarantował sobie w Toruniu 6 mln zł rocznie na festiwal Camerimage, po połowie od państwa i miasta. Ma dostać też 600 mln na budowę siedziby dla swej imprezy: 400 mln od państwa, resztę od ratusza.
Komediodramat o kondycji współczesnego człowieka. Równie śmieszny, co straszny i pesymistyczny w swym przesłaniu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.