Centrum Praw Kobiet w Łodzi już nie istnieje. Ale jest miejsce, gdzie kobiety znajdą fachową pomoc. Pierwsza skorzystała z niej matka z dwójką maleńkich dzieci, która uciekła od przemocowego męża
Przez lata łodzianki z problemami - ofiary przemocy, w trakcie trudnych rozwodów, z problemami ekonomicznymi - pomocy szukały w Centrum Praw Kobiet. To miejsce przestało istnieć.
Nie odpowiadają telefony, siedziba zamknięta na głucho. - Tak mi żal tych kobiet. Niektóre płakały, gdy słyszały, że my już nie możemy pomóc - mówi niedawna koordynator Centrum Praw Kobiet w Łodzi.
Członkinie rady nadzorczej Centrum Praw Kobiet rezygnują i wnioskują do prezydenta Warszawy o kontrolę w fundacji
Komisja przesłuchała ponad 20 osób i po ponad dwóch miesiącach przedstawiła kilkudziesięciostronicowy raport. "Przeprowadzone postępowanie pozwoliło na ustalenie, że w CPK dochodziło do naruszeń przepisów prawa pracy" - informuje teraz rada...
- Zapytaliśmy, kiedy możemy zabrać nasze rzeczy. Urszula Nowakowska odpowiedziała, że mamy dzwonić do Warszawy i umawiać się, żeby ktoś nam otworzył - relacjonują osoby, które jeszcze do niedawna współpracowały z fundacją Centrum Praw Kobiet.
- Czy pracownice CPK ukrywały, że są ofiarami przemocy w pracy? Pewnie sporo miało poważny problem wewnętrzny, jak pogodzić bycie tą, która mówi krzywdzonym kobietom: - Odejdź, broń się, chroń się, pomogę ci! A jednocześnie sama sobie nie potrafi...
- Pracujemy w organizacji, która ma pomagać kobietom doświadczającym przemocy, a same doznajemy przemocy psychicznej i ekonomicznej ze strony naszej szefowej, Urszuli Nowakowskiej - mówią pracowniczki i wolontariuszki z Centrum Praw Kobiet.
Na warsztaty, webinaria i wystawę "#Patrzę Czuję Rysuję" zaprasza Centrum Praw Kobiet w Poznaniu.
Człowiek z wyrokiem za pobicie ojca na karku, sądzony za znęcanie się nad pierwszą partnerką, dostał nieograniczone prawa do dziecka z kolejnego związku. Skwapliwie z tego skorzystał, zamykając małą Michalinę w swoim domu i nie dopuszczając do niej...
"Sprawdzając, czy ktoś nie przekracza cudzych granic, nie robimy krzywdy. Gorzej nie zareagować, niż się pomylić". Jak reagować na molestowanie seksualne w przestrzeni publicznej? Rozmowa z Agą Sugier, psycholożką Centrum Praw Kobiet.
Marika Dzioba początkowo przeżyła napaść, podczas której mąż podciął jej gardło, a sam rzucił się pod pociąg. Pewnie dlatego sprawy nie nazywano błędnie "rozszerzonym samobójstwem". Ze szpitala, w którym leczyła się przez rok właśnie nadeszła...
Dziś rozpoznajemy ich nazwiska, ale każda z tych kobiet w swoim czasie musiała przełamywać narzucane jej konwenanse i granice. Wystawę "Poławiaczki pereł" Moniki Szwed można oglądać do końca lipca w Centrum Praw Kobiet w Poznaniu.
Wolność wiodąca lud na barykady niesie flagę w kształcie błyskawicy - symbolu Strajku Kobiet. A z napisu "Women" wyłania się słowo "Love!". Galeria Centrum Praw Kobiet zaprasza od czwartku na wystawę plakatów, ilustracji i grafik komentujących...
CPK szacuje, że rocznie w związku z przemocą w rodzinie życie traci w Polsce od 400 do 500 kobiet rocznie, ale nadal nie ma ani rzetelnych statystyk, ani efektywnego programu, by tym śmierciom zapobiegać.
Mama 14-letniej Małgosi zażądała rozwodu od znęcającego się nad nią męża. Zgodził się. A potem wziął młotek i poszedł do pokoju, w którym spała. Umarła, zachłystując się własną krwią. Dziś Małgorzata pracuje w Centrum Praw Kobiet. - Gdy mama...
Z okazji 16 Dni Przeciwko Przemocy ze względu na płeć Centrum Praw Kobiet rusza z kampanią "Przemoc to nie tradycja". CPK wspiera aktorka Agata Kulesza, która mówi: Sama usłyszałam od policji: "Bardzo pani współczujemy, ale nie możemy nic zrobić"
Zbigniew Ziobro chce chronić instytucję małżeństwa, planuje więc rewolucję dotyczącą rozwodów. - Projekt nie uwzględnia zupełnie psychologii przemocy ani faktu, że na osobę jej doznającą kontakt z przemocowym partnerem działa paraliżująco i odbiera...
Kobietom często się nie wierzy. Słyszą od bliskich: no ale może to było jednorazowe, nie przesadzaj, to nic takiego, przecież masz z nim dziecko.
Pojemniki na podpaski i tampony znalazły się w ponad stu szkołach Dolnego Śląska, a akcja nabrała już zasięgu ogólnopolskiego. - To duże wsparcie dla nastolatek - mówi dyrektorka wrocławskiej szkoły.
Nie ma żadnych działań profilaktycznych skierowanych do chłopców. Warsztatami "Fajny chłopak" staramy się tę lukę wypełnić. Nasze warsztaty są więc innowacyjne, niewiele jest takich w kraju - zapraszają organizatorzy.
Od 30 listopada policjanci mogą stosować czasową eksmisję sprawców przemocy domowej, nawet gdy ci są właścicielami lokalu. Sprawdzamy, jak często nowe narzędzie stosuje łódzka policja.
Krakowski Ośrodek Siostrzeństwa - tak Centrum Praw Kobiet nazwało schronisko dla kobiet i ich dzieci, które zmuszone są do opuszczenia domu z powodu przemocy w rodzinie.
Nawet na salach sądowych kobiety muszą udowadniać, że dobrze prowadziły dom. Boją się sięgać po pomoc państwową, kiedy mają nieposprzątane mieszkanie.
Trwająca pandemia i związana z nią izolacja wpłynęły na znaczący wzrost liczby zgłoszeń, związanych z przemocą domową. Wrocławski oddział Centrum Praw Kobiet zbiera więc pieniądze, aby "pomagać bardziej". Na pomoc psychologiczną czeka tam w kolejce...
- Zapraszamy na wystawę prac artystek komentujących swoją sztuką siłę kobiecości i ukazujących żeńską perspektywę znanych form - zachęcają organizatorki. Nowa galeria otwiera się pod adresem: Al. Marcinkowskiego 21.
Marta - w świetle prawa - jest jedynym opiekunem prawnym bliźniąt. Mimo to łódzka policja odmówiła jej pomocy w odzyskaniu jednego z chłopców, którego przetrzymują rodzice biologicznego ojca.
Już po Nowym Roku do dolnośląskich szkół trafią pierwsze ze stu "różowych skrzyneczek", dzięki którym nastolatki będą miały szybki i darmowy dostęp do artykułów higienicznych.
W ciągu 10 dni od wejścia w życie ustawy antyprzemocowej łódzka policja czasowo eksmitowała sprawców przemocy w czterech miastach. Prawnicy pomagający ofiarom przemocy są w szoku. "To pozytywny szok. Dziękujemy łódzkim policjantom".
Marek podpalił także samochód, by zatrzeć ślady zbrodni. Potem pojechał do domu, gdzie spalił swoje ubranie i udał się do pracy.
Po zabójstwie żony chciał popełnić samobójstwo, wieszając się. Ostatecznie nie zdecydował się na to, ale poszedł na pobliską stację benzynową, gdzie kupił kilka piw.
Cała jego rodzina sprawowała nad Anną nadzór. Po jakiejkolwiek scysji, w ich domu zawsze pojawiał się jego ojciec albo matka. Tłumaczyli, że Przemek jest nerwowy.
"Nasza mama, katoliczka, zawsze nam powtarzała: mąż to mąż, trzeba się pogodzić, trzeba żyć razem, w zgodzie. Nie wyobrażała sobie czegoś takiego jak rozwód"
Na krótko przed śmiercią Justyna coraz rzadziej nocowała w domu. Wiadomo, że myślała nad złożeniem pozwu o rozwód z Łukaszem. Nie zdążyła tego zrobić.
Uderzył ją kilka razy w skroń. Między innymi trafił w tętnicę. Umarła, zachłystując się własną krwią. Poczekał do rana, ogolił się, ubrał w garnitur i pojechał zgłosić się na policję
"Kiedyś próbował zgwałcić mnie ksiądz. Pamiętam, jak się z nim konfrontowałam potem i on nie wiedział, że ja wiem, że on jest księdzem. Pokazał mi swój dowód osobisty, żebym na widok jego zdjęcia w koloratce zemdlała" - mówi Monika Strzępka,...
Najgorszej było, gdy się upił. Robił straszne awantury, wyzywał mamę od najgorszych, bił ją, wykręcał jej ręce. Wyła z bólu, błagała, żeby przestał, a on potrafił znęcać się nad nią do wczesnych godzin rannych. Gdy któregoś dnia powiedziała mu, że...
500 kobiet rocznie ginie w Polsce w związku z przemocą domową. Centrum Praw Kobiet zaczyna kampanię "Stop kobietobójstwu" - spotem, który zrobiła wybitna reżyserka teatralna i uznani aktorzy, m.in. Wiktoria Gorodeckaja, Maria Maj, Krzysztof Zarzecki...
Sąd nie przedłużył zakazu zbliżania się do Joanny. W ostatnim dniu jego obowiązywania Mariusz przyszedł do domu i zabił trzy osoby z najbliższej rodziny. Później na szyi zawiązał sobie pętlę i odkręcił gaz.
Według sąsiadów zamordowanej kobiety i jej dziecka awantury za ścianą to była codzienność. Sąsiedzi zapamiętali jej krzyki i szczególną nerwowość męża. Mówią, że to była dziwna para. Mieli rzadko wychodzić z domu, słabo znali się z sąsiadami.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.