Tomasz Makowski od 17 lat jest dyrektorem Biblioteki Narodowej. Od 2007 r. nie przeszedł żadnego konkursu na to stanowisko. Związki zawodowe: czas na zmianę
Ponad 3 mln zł otrzymało Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie na podwyżki wynagrodzeń. Pracownicy twierdzą, że dyrektor rozdzielił pieniądze niezgodnie z prawem. I żądają jego odwołania. Dyrektor: Naruszono moje dobra osobiste.
Mimo perturbacji rządowi udało się dopiąć 20 proc. podwyżki dla budżetówki. Problem w tym, że postanowiono liczyć je od wynagrodzeń za ostatni dzień 2023 r. Kto zarabiał minimalną krajową przed podwyżkami, po podwyżkach znów na niej wylądował.
Jeśli rząd nadal będzie głodzić pracowników sektora publicznego, nastąpi odpływ wykwalifikowanych pracowników i zwiększy się liczba wakatów w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych, skarbówce, sądownictwie, szkolnictwie, straży pożarnej czy w domach...
Uważamy, że znacznie lepszym rozwiązaniem niż czterodniowy tydzień pracy po 8,5-9 godzin dziennie jest pięć dni w tygodniu po 7 godzin - podkreśla Piotr Szumlewicz, przewodniczący Związkowej Alternatywy.
Jeżeli rząd nie zmieni swojej decyzji, będzie postępować degradacja administracji państwowej i pogarszanie się jakości usług publicznych.
Sektor publiczny powinien być wzorem dla całego rynku pracy. Dlatego płaca minimalna powinna tu być co najmniej o 20 proc. wyższa od ustawowego minimum.
Podwyżki dla szeregowych pracowników, dla kierowników - zamrożenie pensji. Jakie zmiany w wynagrodzeniach zaplanował rząd dla pracowników sądów, prokuratury, samorządowców i szefów państwowych spółek? Sprawdzamy w projekcie ustawy okołobudżetowej.
Budżet na 2024 rok ułożony, można już mówić o podwyżkach. Po dzisiejszym posiedzeniu Rady Ministrów Donald Tusk przekazał dobre wieści dla nauczycieli, urzędników i całej sfery budżetowej.
Donald Tusk zapowiada realizację jednego z najważniejszych postulatów środowisk pracowniczych. Kiedy dokładnie nauczycielki i pracownicy budżetówki doczekają się podwyżek?
Marsz Gniewu w Warszawie. Kilka tysięcy osób wzięło udział w piątkowym proteście związków zawodowych zrzeszających pracowników budżetówki. Ludzie żądają wyższych płac. Jedno z bardziej charakterystycznych haseł brzmi: "Automaty żądają godnej...
- Po 25 latach pracy będę znowu zarabiać minimalną krajową. To już poniżej godności - mówi pani Małgorzata, sekretarka w sądzie, uczestniczka Marszu Gniewu na KPRM, który przejdzie w Warszawie w proteście przeciwko niskim zarobkom w budżetówce.
Przez Warszawę przeszedł Marsz Gniewu pracowników budżetówki, przywódca Korei Północnej odwiedził fabrykę samolotów wojskowych w Chabarowsku i nawet zasiadł za sterami jednego z niegotowych jeszcze myśliwców. W Hiszpanii zaprezentowano kolorową...
Skumulowana inflacja wynosi już 38 proc. - mówią pracownicy budżetówki, którzy w piątek, 15 września, wyjdą na ulice Warszawy domagać się podwyżek.
Tylko w ciągu ostatnich dwóch lat doszło do skokowego spadku realnych wynagrodzeń w budżetówce. Dlatego apeluję, by podnieśli Państwo płace w sferze budżetowej o co najmniej 30 proc.
Miała być realna pomoc dla pracowników , a zamiast tego jest jednorazowy prezent przedwyborczy. Natomiast pomysłów na to, jak trwale poprawić sytuacje w budżetówce, jak nie było, tak nie ma.
Związkowa Alternatywa konsekwentnie walczy o dobrze funkcjonujące, sprawne państwo, które gwarantuje swoim obywatelom wysoką jakość usług publicznych. Nie da się ich zapewnić bez godnych wynagrodzeń w kluczowych instytucjach.
Jeśli rząd szybko nie zwaloryzuje budżetu, dojdzie do zapaści wynagrodzeń w sferze budżetowej - ostrzega Piotr Szumlewicz, przewodniczący Związku Zawodowego Związkowa Alternatywa.
- Poszłyśmy do pana, z którym nigdy nie było większych kłopotów. Nagle wpadł w szał. Koleżanka o centymetry uniknęła zderzenia z kryształowym wazonem, który rozbił się na ścianie. Po wyjściu stwierdziła: "Wiesz co, ja dziękuję za taką pracę" -...
Chcę tylko, by każdy na najniższym stanowisku w budżetówce - i urzędnik, i listonosz, i nauczyciel, i pielęgniarka, i woźna - zarabiali tyle, by było ich stać na godne życie, bez fajerwerków. By nie trzeba było myśleć o tym, czy wystarczy do...
Wśród pracowników budżetówki narasta frustracja. W przeciwieństwie do zatrudnionych w firmach nie mogą liczyć na podwyżki wynikające z inflacji. Ta grupa zawodowa coraz bardziej się papueryzuje.
Po 121 dniach czerwone miasteczko w Warszawie zawiesiło swoją działalność. Przedstawiciele polskich sądów tłumaczą dlaczego i co dalej z ich protestem.
Co tydzień przed sądami rejonowymi dla Warszawy Pragi-Południe i Pragi-Północ pikietują starsi i młodsi asystenci sądowi, protokolanci czy kuratorzy sądowi. W środę 26 stycznia stanęli z hasłami, by posłowie i posłanki, głosując nad poprawkami do...
Po białym miasteczku 2.0 pozostały namioty i transparenty, świąt też nie będzie. Ale w znajdującym się obok czerwonym miasteczku rozstawionym przez pracowników sądów i prokuratury nadal tętni życie. Co więcej - będzie też wigilia.
Rząd szuka pieniędzy, aby pomóc "zwykłym Polakom". Znalazł je m.in. w kieszeniach Polaków i Polek niezwykłych - bo finansujących własną nieodpłatną pracą jego programy. Gdyby nie zarabiający grosze - i także przytłoczeni inflacją - przedstawiciele...
Sprawy o mobbing najtrudniej udowadnia się w sprawach przeciwko instytucjom publicznym. Tam pracownik musi udowodnić dosłownie, że nie jest wielbłądem. Najgorzej jest w oświacie - mówi Jadwiga Piekarska, prezeska warszawskiego oddziału...
Pracownicy budżetówki z różnych stron Polski zjechali dziś do Warszawy. W południe rozpoczęli protest przez Ministerstwem Finansów przy Świętokrzyskiej. Następnie ruszyli Traktem Królewskim w kierunku kancelarii premiera.
Czarny Protest Pracowników Policji. - Dzisiaj z naszej komendy wyszło wielkie pudło z listami do ministra. Przesyłamy mu nasze paski z ostatnim wynagrodzeniem - mówi pracownica cywilna łódzkiej policji. I pokazuje: 2540 zł na rękę dla "starszego...
W sobotę, 9 października pracownicy budżetówki protestowali pod Ministerstwem Rodziny i Polityki Społecznej i pod Ministerstwem Edukacji i Nauki. Żądają m.in. 12-procentowej podwyżki płac.
"Kryzys w budżetówce osiągnął niespotykane do tej pory rozmiary" - pisze Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych. W sobotę zorganizuje pikiety pod dwoma ministerstwami w Warszawie.
"To nie-porozumienie" - mówią liderzy czerwonego miasteczka. Z poniedziałku na wtorek rząd zawarł porozumienie z pracownikami sądów. Tyle że nie z tymi, którzy protestują, ale m.in. przychylną sobie "Solidarnością". Tymczasem resort sprawiedliwości...
Po 14 latach pielęgniarki wróciły przed Kancelarię Premiera - tym razem już z innymi medykami. Policjanci zamiast mandatów tylko pouczają kierowców. Pracownicy sądów przeszli przez Warszawę i zapowiadają powrót - ale już z całą budżetówką. "To...
Wielki protest w policji. Funkcjonariusze w całym kraju dołączają do strajku włoskiego i coraz ostrzej krytykują policyjnych związkowców. W piątek Zarząd Główny NSZZ Policjantów zwołał pilne zebranie.
Rząd PiS przyjął ustawę budżetową na 2022 r. Znalazła się tam podwyżka wynagrodzeń dla pracowników budżetówki o 4,4 proc., której miało nie być. Jednak najmniej zarabiający mogą nie dostać nawet 100 zł podwyżki.
Będą podwyżki dla prezydenta, ministrów i polityków. Przygnieceni coraz większą liczbą obowiązków pracownicy budżetówki nie dostaną nic, choć często zarabiają ok. 2 tys. zł na rękę. Teraz okazuje się, że rząd jednak jakieś pieniądze dla nich ma. Ale...
Kolejne związki zawodowe wchodzą właśnie w spór zbiorowy z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych, a NSZZ "Solidarność" idzie dalej. W piśmie skierowanym do premiera Mateusza Morawieckiego związek żąda dymisji prezes ZUS Gertrudy Uścińskiej. ZUS?...
28 mld zł nadwyżki budżetowej, plan zakupu czołgów Abrams i odbudowy Pałacu Saskiego, wreszcie podwyżki dla polityków. Pieniądze są na wszystko - prócz przepracowanej i zarabiającej minimum budżetówki. Urzędnicy, pracownicy sądów, pielęgniarki,...
Podnosząc temat podwyżek dla polityków, PiS sam zmobilizował pół miliona pracowników i pracownic budżetówki do strajków, a media i polityków wszelkiej opozycji do ich wspierania. Ale znowu chodzi nam o to, komu nie dać, zamiast o to, komu powinniśmy...
Choć rząd twierdzi, że pandemia tak obciążyła budżet państwa, że na podwyżki w budżetówce nas nie stać, to ma swoje uprzywilejowane grupy. Raport NIK-u odsłania, na czyje pensje i nagrody przeznaczył rezerwy celowe.
Państwo chce urzędnika nieskorumpowanego, kompetentnego i nieopieszałego. I chce mu płacić grosze. Samo zaprasza tych ludzi na ulice.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.