Gabiony, czyli ławki z kamieni w drucianych siatkach, miały służyć mieszkańcom i wędkarzom. Tymczasem ryją pod nimi bobry, które tam zamieszkały. Zwierzęta pojawiły się też na terenie ogrodu działkowego w rejonie ul. ks. J. Popiełuszki.
Widać już konstrukcję na Bobrze pod Krosnem Odrzańskim. Przeprawa zastąpi drogę do granicy z Niemcami. Inwestycja warta jest 85 mln zł.
Bóbr jedzący jabłko nad brzegiem Prosny w Kaliszu przyciągnął temu tłum zachwyconych spacerowiczów. - Należy pamiętać, że zestresowane zwierzę może ruszyć do ataku - ostrzega technik weterynarii.
W sąsiedztwie pomnika Stanisława Staszica w Dąbrowie Górniczej od niedzieli (4 grudnia) zamieszka Bóbr Górnik. Figurka z brązu została zaprojektowana przez 9-letniego Mikołaja.
Obecność jednego bobra nad Morskim Okiem w Tatrach to nie był incydentalny przypadek. Właśnie okazało się, że na wysokości ok. 1400 m n.p.m. bytuje tu cała kolonia.
Członkowie bobrzej rodziny odnoszą się do siebie serdecznie. Bawią się razem, drapią, przepychają, przytulają i baraszkują. Rozwody wśród bobrów nie są praktykowane - opowiada Roman Głodowski, prezes stowarzyszenia Nasz Bóbr.
Ponad 85 mln zł ma kosztować nowy most na Bobrze na drodze na granicy z Niemcami. Na czas inwestycji powstanie przeprawa tymczasowa
Wyczyn bobra, który w ostatnim tygodniu wspiął się na Szpiglasową Przełęcz (2110 m n.p.m.), to prawdziwa sensacja przyrodnicza w Tatrach, mimo że gryzoń nie przeżył tej eskapady. Ale i inne zwierzęta potrafiły zadziwić swoją aktywnością.
Przyrodnicy zastanawiają się, co powodowało bobrem, który znad Morskiego Oka postanowił wspiąć się na Szpiglasową Przełęcz (2110 m n.p.m.). Czy przestraszył go tłum turystów, który dotarł nad to tatrzańskie jezioro w majowy weekend?
Oba zgłoszenia o poszkodowanych zwierzętach wpłynęły na numer alarmowy. Łabędź jest w ciężkim stanie.
Informację o śmierci pierwszego bobra wysokogórskiego w Polsce - który zimę spędził nad Morskim Okiem - przekazał leśniczy TPN Grzegorz Bryniarski.
Wysokie ściany kanału oraz kraty po obu stronach koryta rzeki okazały się dla bobra przeszkodą nie do pokonania. Zwierzę bezskutecznie próbowało wydostać się z pułapki.
Układają kopce z gałęzi po to, żeby nie tracić zimą energii na bieganie i zdobywanie jedzenia. Gdy są głodne, wychodzą z nor podwodnymi korytarzami, zabierają trochę gałęzi i chowają się z powrotem. Gdy ktoś im taki magazyn niszczy robią dalsze...
W niewielkiej wsi Ceradz Dolny w gminie Duszniki pod Szamotułami ktoś nielegalnie zastawia na swojej działce wnyki na dzikie zwierzęta. Czyżby przeszkadzały mu mieszkające w sąsiedztwie bobry?
Tatrzański Park Narodowy przekazał najnowsze informacje o losie bobra, który ostatniego lata po raz pierwszy pojawił się nad Morskim Okiem - największym tatrzańskim jeziorem. Martwią się o niego turyści, istniała bowiem obawa, że może nie przeżyć...
Morskie Oko - największe tatrzańskie jezioro - zamarza. W weekendy pojawia się tu sporo turystów, część z nich wchodzi na kruchy jeszcze lód, choć to bardzo niebezpieczne. Wycieczkowiczów interesuje los bobra, który zaczął tu latem budować żeremia.
Bóbr, który w sierpniu zjawił się nad Morskim Okiem, wbrew przypuszczeniom przyrodników chce zostać tu na dłużej. - Obawiam się, czy to skończy się dla niego dobrze, bo zimy są tu przecież bardzo mroźne - mówi Grzegorz Bryniarski, leśniczy z obwodu...
Grzegorz Bryniarski - leśniczy Tatrzańskiego Parku Narodowego znad Morskiego Oka - po raz pierwszy zaobserwował ślady bytowania bobra nad tym największym tatrzańskim jeziorem.
Mimo że w czwartek większość Polaków miała wolne, pracownicy odpowiedzialni za remont przeprawy na Bobrze tempa nie zwolnili. W Boże Ciało robota trwała nieprzerwanie.
Wychodzi z wody na kratę tworzącą slip i oskubuje gałęzie. Płochliwy zwykle bóbr upodobał sobie zakątek w Centrum Żeglarskim nad jeziorem Dąbie.
To już trzeci martwy bóbr w okolicy Stawów Umultowskich. Mieszkańcy przypuszczają, że zwierzęta padły ofiarą lokalnego konfliktu o budowę asfaltowej drogi, która ma przebiegać w okolicy zbiorników wodnych na Umultowie.
- To już drugi bóbr, którego ktoś zabił w tej okolicy - opowiadają mieszkańcy ulicy Umultowskiej i podejrzewają, że sprawa może mieć związek z konfliktem o drogę.
Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski kilka dni temu podczas sejmowej konferencji namawiał myśliwych do polowania na bobry.
W poważne tarapaty wpadł w środę pewien bóbr z Ilkowic - donosi małopolska policja. Ni stąd, ni zowąd zwierzak zawędrował na jezdnię, gdzie groziło mu niebezpieczeństwo.
"Za pomocą ostrego narzędzia w postaci siekaczy dokonał dewastacji mienia Skarbu Państwa - impregnowanych drewnianych sztachet, po czym zbiegł w nieznanym kierunku" - tak, z przymrużeniem oka, leśnicy opisują to, co stało się w leśniczówce w...
Szczecin. Akcja ratowania bobra, który wpadł do studni. Zwierzaka odnalazł przechadzający się nieopodal pies
Copyright © Agora SA