Przez lata cierpiała, drugie, trzecie i czwarte miejsca doprowadzały ją do szału. Czuła się niespełniona, a nawet nieszczęśliwa. Aż wygrała Tour de France
Nie sposób wyobrazić sobie bardziej dramatycznej i emocjonującej walki. Polka wygrała największy na świecie, składający się z ośmiu etapów wyścig, o zaledwie cztery sekundy!
Katarzyna Niewiadoma najpierw wywalczyła, a potem obroniła żółtą koszulkę liderki Tour de France Femmes. Najcięższa walka, o zwycięstwo w wyścigu, czeka ją w niedzielę.
Katarzyna Niewiadoma przyjechała druga do mety najtrudniejszego, królewskiego etapu Tour de France. I rozbiła holenderski duumwirat w kobiecym kolarstwie.
O podium znów walczy Katarzyna Niewiadoma, rok temu trzecia w klasyfikacji generalnej. Na II etapie była ósma.
Katarzyna Niewiadoma zajęła trzecie miejsce w Tour de France Femmes. Tygodniowy wyścig wygrała Holenderka Annemiek van Vleuten.
To jest pierwszy kobiecy Tour de France, który budzi podobne emocje co męski. Polka Katarzyna Niewiadoma będzie w nim walczyła co najmniej o podium.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.