Rząd PiS miał niemal rok na zorganizowanie tranzytu ukraińskiego zboża przez Polskę i tyle samo czasu na zabezpieczenie terminalu LNG w Świnoujściu. Nic nie zrobił. Teraz gasi pożar, dobijając gospodarkę Ukrainy i niszcząc turystykę w Świnoujściu.
"Pracownicy stacji paliw zachowali się w powyższej sytuacji w sposób jak najbardziej właściwy, a podjęte przez nich działania były adekwatne do przebiegu wydarzenia" - czytamy w oświadczeniu PKN Orlen.
- Przeczekamy trzy, cztery miesiące. Może kryzys do tego czasu złagodnieje - mówi właściciel cukierni Kacperek przy ul. Krawieckiej w Łodzi. Jeszcze w listopadzie mówił, że prawdopodobnie będzie musiał zamknąć jeden z pięciu punktów sprzedaży.
Po 20 latach działalności zamknięta została restauracja Vanilla Cafe na lubelskim deptaku. Próby czasu nie wytrzymała też pobliska burgerownia oraz bar z ul. Peowiaków.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.