Latami widzieliśmy w reprezentacji siatkarek szaroburą nijakość, bez nadziei na cokolwiek. Dzisiaj zastanawiamy się, czy zdobędzie medal na igrzyskach. Wystarczyła drobna zmiana.
Nasze siatkarki w każdym secie długo prowadziły, dwa przegrały minimalnie. W ćwierćfinale mistrzostw Europy uległy 0:3 (23, 23, 19) Turczynkom, które są poważnymi kandydatkami do złota
W rozstrzygającym dniu obroniły dwa meczbole, zanim pokonały mistrzynie olimpijskie Amerykanki 3:2, i to w ich hali - w Arlington w Teksasie. Wywołały największą sensację rozgrywek.
Po zwycięstwie nad Koreą Płd. zakończyły rundę eliminacyjną rozgrywek na pozycji lidera. Tak dobrze nie grały o czasów słynnych "Złotek", czyli od ponad półtorej dekady
Reprezentacja Polski siatkarek po dwóch turniejach Ligi Narodów jest najlepszą drużyną rozgrywek. Zespół trenera Stefano Lavariniego coraz mocniej rozpycha się w światowej czołówce.
Polskie siatkarki sensacyjnie pokonały w Łodzi reprezentację Stanów Zjednoczonych bez straty seta. Zwycięstwo pokazało prawdziwy potencjał Biało-Czerwonych i zwiększyło szansę Polek na awans do ćwierćfinału mundialu.
Reprezentacja Polski wygrała inauguracyjnego seta, ale potem była wyraźnie słabsza i uległa rywalkom 1:3 (25:18, 22:25, 21:25, 21:25).
Polska przegrała z Turcją 0:3 (18:25, 14:25, 23:25) w ćwierćfinale ME rozgrywanym w Płowdiw w Bułgarii. Jacek Nawrocki prawdopodobnie skończył tym meczem sześcioletnią pracę z kadrą.
Polki grały niepewnie, szamotały się z niezbyt mocnymi Ukrainkami, wygrały 3:1 i są w ćwierćfinale mistrzostw Europy. Zwycięstwo z Turczynkami we wtorek będzie wielką niespodzianką.
Polskie siatkarki dobrym początkiem mistrzostw Europy rozbudziły nadzieję na walkę o pierwszą czwórkę turnieju. Jednak po ostatnim grupowym spotkaniu z Bułgarią szanse na taki scenariusz znacznie zmalały. W niedzielę mecz 1/8 finału z Ukrainą.
- Wieczorem, o godz 20, ludzie wychodzili na balkony i bili brawo pracującym w służbie zdrowia. Czasami śpiewali hymn i w ten sposób się wspierali - opowiada Magdalena Stysiak, polska siatkarka grająca w lidze włoskiej.
Może dla innych dobra gra i czwarte miejsce są sukcesem. Dla mnie sukcesem jest medal, najlepiej w mistrzostwach świata - mówi Magdalena Stysiak, 19-letnia reprezentantka Polski.
Polskie siatkarki nie zagrają na igrzyskach olimpijskich. Ale najsmutniej brzmią reakcje: nic się nie stało, znów zrobiły postęp, za chwilę będą Himalaje przenosić.
Polskie siatkarki nie zagrają na igrzyskach w Tokio, jednak w Apeldoorn potwierdziły, że są coraz bliżej europejskiej czołówki. - Dzieli nas od niej odległość paznokcia - uważa selekcjoner.
Polskie siatkarki są bardzo blisko awansu do czwórki najlepszych drużyn mistrzostw Europy. Wielki udział w tym mają najmłodsze zawodniczki.
- Jovana Brakocević-Canzian nigdy nie zachowywała się jak gwiazda. Ona matkuje koleżankom - opowiada Błażej Krzyształowicz, trener Grot Budowlanych Łódź.
Grot Budowlani zrewanżowali się Pałacowi Bydgoszcz za porażkę w pierwszej rundzie. Świetnie wypadła Magdalena Stysiak.
Grot Budowlani i ŁKS Commercecon łatwo wygrali swoje mecze ligowe. W tej pierwszej drużynie nie zagrała jeszcze Magdalena Stysiak, choć podpisała już kontrakt.
- Gdy zobaczyłem ją po raz pierwszy, była o połowę wyższa od rówieśników i prawie taka wysoka jak ja. A miała wtedy 12 lat - tak o pierwszym spotkaniu z Magdaleną Stysiak opowiada Mariusz Wlazły.
Odeszłam z Polic, bo prezes klubu nie był zainteresowany moim pozostaniem - mówi jedna z najbardziej utalentowanych polskich siatkarek.
W tym tygodniu ma zapaść decyzja o losie Magdaleny Stysiak. Najzdolniejsza polska siatkarka chce grać w Grot Budowlanych, a Chemik Police, jej były klub uważa, że wciąż ma ważny kontrakt.
- Kto będzie miał Magdalenę Stysiak, zostanie głównym kandydatem do mistrzostwa Polski - uważa Jacek Nawrocki, selekcjoner reprezentacji Polski siatkarek. Czy będą to Grot Budowlani Łódź?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.