Dużo mówiłyśmy w ostatnich latach o wolności do decydowania o swoim życiu przy okazji aborcji. O eutanazji jest dziwnie cicho. Może dlatego, że osoby, które jej realnie potrzebują, nie mają siły o nią walczyć?
Widzimy się w niedzielę, bo to nie jest marsz partyjny. To marsz ludzi dobrej woli, którzy chcą żyć w demokratycznej proeuropejskiej Polsce, w której władza nie szczuje na swoich obywateli i na wydumanych obcych.
Dyktatura upadła w Polsce, gdy miałam 9 lat. Przez dużą część dorosłego życia wierzyłam, że demokracja jest nam dana na zawsze. Dziś wszyscy wiemy, że była to wiara bardzo naiwna.
Nie będzie to tekst o okładaniu się "ruskimi onucami", co jest ostatnio ulubionym sportem naszych polityków.
Ten felieton ukazuje się w dniu, w którym obchodzimy kolejną rocznicę wyzwolenia najstraszniejszego z niemieckich obozów zagłady z czasów II wojny światowej - Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu. I w dniu, w którym Ukraina walczy z nowym totalitaryzmem...
Wszyscy czekaliśmy dziś na wiadomości z Ramstein i zgodę Niemiec na przekazanie leopardów 2. Ukraińscy żołnierze walczą za nas, bronią się tak skutecznie, jak rok temu nikt z nas nie przypuszczał. Potrzebują każdego wsparcia.
Ostatnie dni i tygodnie były dla nas w "Wyborczej" trudne. Jak wiele polskich firm odczuwamy ekonomiczne skutki wojny w Ukrainie. Uderzył w nas zwłaszcza ogromny wzrost cen papieru, silnie powiązanych z cenami gazu.
Są święta i są pytania. Stawiane rok w rok, pokolenie po pokoleniu, wracają do nas z taką samą siłą. 1 sierpnia zapalamy świeczki i ruszamy do sporów, czy powstanie warszawskie miało sens. 11 listopada - świętujemy odzyskanie niepodległości, ale i...
Odznaczenie Antoniego Macierewicza Orderem Orła Białego dwa tygodnie po zdemaskowaniu fałszerstw, jakich dopuszczono się w kierowanej przez niego podkomisji smoleńskiej, to jeden z większych skandali, do których doszło pod rządami Prawa i...
Przepraszam, że psuję Państwu wakacje, ale trzeba to powiedzieć głośno: coś złego dzieje się z naszą gospodarką. Inflacja wciąż rośnie, już dobija do 16 proc.
Piszę do Państwa z krótkiego wypadu do Berlina. Siedzę w kantynie Bundestagu i wykorzystuję przerwę między spotkaniami. Wystarczy przejść się po niemieckim parlamencie, by zobaczyć, czym różni się niemiecka polityka od polskiej.
Ten tydzień stał pod znakiem pisowskich tańców na linie i kombinacji, jak zmienić wszystko, by nie zmieniło się nic.
Dzisiaj los Europy rozstrzyga się nie tylko w Ukrainie, która heroicznie walczy z rosyjską agresją i ponosi ogromne ofiary. Rozstrzyga się też tu, nad Wisłą, i dalej na zachód, nad Loarą i Sekwaną.
Copyright © Agora SA