W weekend mamy w "Wyborczej" ważne święto - obchodzimy 25-lecie "Wysokich Obcasów".
Śmiałam się czytając o pomysłach na nazwę tygodnika, wówczas tylko papierowego, a dziś także dużego serwisu internetowego: „Romantyczni proponowali Puch, To Lubię, Ulicę Piękną, Pod Papugami, Dzikość Serca, Szaloną Lokomotywę, Kobiece Szaleństwo. Praktyczni – Niezbędnik dla Kobiet, Trwałą Ondulację, Kobietę 2000, Szafę, Spódniczkę, Białą Bluzkę, Szminkę i Naparstek. Ktoś chciał po prostu Jej, ktoś inny wolał Bez Niego albo Cotygodnik Nie Dla Panów. Komuś marzyła się Gazetka-Kokietka. Proponowano nam Przekrój Kobiecy i Kobiecy Przekładaniec. Żartownisie podrzucili Żebro Adama, Babkę Gazetową i Kozetę".
Wszystkie komentarze
Panu Bogu też nic do tego.
Od 25 lat pracuję jako psychiatra i widziałem, pomagałem wielu kobietom, które dokonały aborcji, bo uznały, że to najlepsze wyjście. Co ciekawe nie miałem żadnej pacjentki leczącej sie na depresję, bo nie dokonała aborcji. Ten, kto wymyślił to hasło chyba był niepocztalny w tej chwili.Chyba mu/jej rozum odebrało.
Poczytalny facet nie byłby takim kłamcą.
dobrze ze Pan o tym mowi
Serio nie znasz kobiet, które żałują macierzyństwa? Nie znasz niechcianych dzieci? Gdyby z aborcji zdjąć odium, kobiety nie miałyby depresji. I znów siła złego na kobiety. Średnio je znasz, średnio rozumiesz. A leczysz…
łojezu, ale szantażysta .. zakończ prenumeratę i nie będziesz się stresować. Aborcji najczęściej dokonuje Natura eliminując płody niezdolne do życia w zdrowiu. No, ale nie wszystkie.
Dokładnie tak. W punkt.
dokladnie
Jeszcze prenumeruję. Ale coraz trudniej (Kącki, korekta, itd.) mi to przychodzi.
Pełna zgoda, ja nie wiedziałam iż można się tak odkleić od rzeczywistości w imię ideologii, już przypadek pewnej aktorki która swego czasu ogłosiła koniec komunizmu w Polsce i odeszła z redakcji to sygnalizował
Aborcja to zawsze tragedia - bo kościólkowi i prawica wciskają do głowy przekonanie, że aborcja to zabicie człowieka. Plemnik to nie pół człowieka, komórka jajowa też. Jak toto ma 64 komórki i potencjał, żeby w jednej chwili zmienić całkowicie życie rodziców i zmusić ich do dożywotniej opieki, to też jeszcze nie użyję określenia człowiek.
ile by nie próbować wygładzać tematu "aborcja" i "ok" do siebie nie pasują bo nie mogą...
aborcja to zawsze aborcja...
Aborcja nie jest OK. Bywa koniecznością, z różnych przyczyn.
To jest właśnie wpędzanie w poczucie winy.