Czy uda się zaspokoić głód ziemi blisko 8 mln ludzi wygnanych z siedzib i pozbawionych majątku podczas trwającej ponad pół wieku wojny domowej? Czy przybliży to Kolumbijczyków do pokoju?
22 wojskowych zostało oskarżonych o mordy na cywilach. To kolejna część rozliczeń za zbrodnie z czasów trwającej ponad pół wieku wojny domowej w Kolumbii. Popełniali je wszyscy: żołnierze armii rządowej, partyzanci i oddziały paramilitarne
Ivan Marquez był jednym z negocjatorów zawarcia pokoju z rządem Kolumbii po trwającej ponad pół wieku wojnie domowej, a potem go zerwał i wrócił do dżungli. Tamtejszy wywiad próbuje potwierdzić, czy zginął z rąk komandosów, czy szmuglujących kokainę...
Raport komisji ds. prawdy o wojnie domowej o ponadpółwiecznej wojnie domowej zawiera dziesiątki tysięcy świadectw ofiar i sprawców przemocy. Jego autorzy wezwali do ustanowienia "integralnego" pokoju w Kolumbii.
Gustavo Petro, kandydat lewicowego Paktu Historycznego, wygrał w niedzielę wybory prezydenckie w Kolumbii. To pierwszy w historii tego kraju lewicowy prezydent.
Pierwszą turę wyborów prezydenckich w Kolumbii wygrał przywódca lewicy Gustavo Petro. Ale większe szanse na zwycięstwo w drugiej ma jego rywal, skrajny populista Rodolfo Hernandez, popierany przez wszystkie ugrupowania prawicowe
Osoby LGBT należą do przemilczanych ofiar wojny domowej w Kolumbii, która trwała ponad pół wieku. W El Carmen de Bolivar powoli pozwalają sobie na coming out...
Ingrid Betancourt, którą armia partyzancka FARC trzymała sześć i pół roku w więzieniu w jednym ze swoich obozów w dżungli, stanie wiosną do wyborów prezydenckich. Chce w Kolumbii prawdziwej demokracji, walki z korupcją i patriarchatem.
Wspierana przez reżim wenezuelski partyzantka ELN (Narodowa Armia Wyzwoleńcza) opanowała pogranicze kolumbijsko-wenezuelskie, szmugluje kokainę, ropę naftową i terroryzuje lokalne władze oraz ludność.
Pięć lat po zawarciu układu pokojowego kończącego wojnę domową w Kolumbii przemoc spadła, ale nie zniknęła całkowicie. A państwo wciąż nie sięga tam, gdzie przez pół wieku panowało bezprawie
Sąd w Madrycie zgodził się wydać USA byłego szefa kontrwywiadu wojskowego Wenezueli. Hugo Carvajal jest ścigany za szmugiel narkotyków do USA.
Przed komisją prawdy badającą dzieje wojny domowej po raz pierwszy zeznawali wspólnie przywódcy partyzantki FARC i paramilitarnej grupy AUC.
Gmach teatru w Bogocie stał się w środę na pięć godzin widownią unikalnej psychodramy. Nie napisał jej dramaturg, lecz sama wojna, a odgrywali ją nie aktorzy, lecz ofiary i kaci.
Jesus Santrich został zastrzelony w zasadzce na granicy kolumbijsko-wenezuelskiej. Mnożą się hipotezy, jak do tego doszło.
Dwaj najwyżsi dowódcy kolumbijskich wrogich armii FARC i AUC chcą wspólnie opowiedzieć Komisji Prawdy o wojnie domowej.
Specjalny trybunał sprawiedliwości uznał, że tylko w latach 2002-08 armia rządowa zabiła 6402 cywilów. Ofiary te policzyła jako "trofea bitewne" w wojnie domowej toczonej przez ponad pół wieku z armiami partyzanckimi FARC i ELN.
Prawie 2 mln Wenezuelczyków, którzy uciekli ze zrujnowanego kraju do Kolumbii, dostanie status uchodźców, opiekę lekarską i szczepionkę na koronawirusa. Świat chwali ten krok i przyśle pomoc.
Specjalny trybunał powołany do sądzenia zbrodni wojny domowej uznał, że popełnili oni najcięższe przestępstwa, które nie ulegają przedawnieniu. Jeśli nie przyznają się do winy i nie zadośćuczynią ofiarom, pójdą na 20 lat do więzienia.
Prawicowy rząd Ivana Duque może sobie pogratulować. Jego wytrwałe wysiłki, by storpedować układ pokojowy zawarty przez poprzedni gabinet z armią FARC trzy lata temu, przyniosły skutek. Nie wiadomo tylko, czy trwająca ponad pół wieku wojna domowa...
Awantura wokół byłego komendanta rozbiła szeregi partyzantki FARC. Część bojowników uważa układ pokojowy za martwy i chce wrócić do lasu, ale ich najważniejszy przywódca gromi krytyków i broni pokoju.
Niższa izba parlamentu w Bogocie odrzuciła poprawki prezydenta Ivana Duque do układu pokojowego z FARC, który zakończył półwieczną wojnę domową, ale wojna o pokój z prezydentem jeszcze potrwa.
Armia Kolumbii zaatakowała wcześnie rano. Yineth była akurat tuż za obozem FARC. Szybko zrozumiała, co się dzieje. Zaczęła biec, dwóch żołnierzy ruszyło za nią. Strzelali, strzelali, strzelali. Ale biegła zygzakiem, nie było łatwo ją trafić.
Przy wejściu do ambasady poprosili nas o zaproszenie, pokazałem więc. Zaproszenie kaliber dziewięć.
Zostali pojmani w walce albo sami uciekli ze swoich oddziałów. Siedzieli w ośrodkach resocjalizacji, gdzie psychologowie pomagali im wrócić do życia. Pędzle włożył im w ręce wybitny malarz.
Na pierwszej rozprawie specjalnego trybunału do osądzenia zbrodni wojny domowej stawili się najwyżsi komendanci zdemobilizowanej armii FARC. - Wszystkie ofiary proszę o wybaczenie krzywd - powiedział ich główny dowódca Rodrigo Londono
Partia byłej partyzantki FARC zawiesza kampanię wyborczą. Na wiecach atakują ją fizycznie ludzie zagrzewani do walki przez prawicowe ugrupowania. Rząd wzywa do spokoju.
W górach ornitologowie spokojnie sporządzają spisy jastrzębi, gilów i zięb, powstają nowe restauracje. Pokój w Kolumbii nie jest może doskonały. Ale jest.
Kolumbia to kraj szmaragdów i narkotyków - mówią podróżnicy. To również kraj wojny, którą przez ponad pół wieku toczyło kilka armii - w tym również armie prywatne. W krwawym konflikcie zginęło ponad 250 tysięcy ludzi, 8 milionów musiało opuścić...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.