Choć w Ciechanowie Dawid Janczyk dostał wszystko, by stanąć na nogi, to górę wziął alkohol.
- Przecież w głowę sobie nie strzelę. Póki mogę, będę strzelał gole - mówi Dawid Janczyk.
"Mam 31 lat i wygrzebuję się z mułu" - pisze chłopak z Nowego Sącza, kiedyś wielki talent polskiej piłki, któremu wódka zalała karierę. W środę premiera książki Dawida Janczyka.
Armand Ella Ken nie jest już zawodnikiem Sandecji. Kameruńczyk rozwiązał kontrakt z klubem za porozumieniem stron.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.