Wezwani policjanci znaleźli ciała męża i żony. W domu było trzyletnie dziecko.
Mowa o Jacku Zawiślińskim, którego podwładni w ubiegłym roku oskarżali o mobbing.
Choć w Ciechanowie Dawid Janczyk dostał wszystko, by stanąć na nogi, to górę wziął alkohol.
- Przecież w głowę sobie nie strzelę. Póki mogę, będę strzelał gole - mówi Dawid Janczyk.