Zmieniają się rządy, reżimy, ustroje, ale niewiele się zmienia dla słabszych: kobiety nadal traktowane są jako łupy bądź ofiary zastępcze, zwierzęta - jak karma bądź zabawka.
Prawem wielkich pisarzy jest sięganie po niemożliwe. To właśnie robi J.M. Coetzee w "Śmierci Jezusa" (i dwóch poprzednich tomach trylogii).
Współczesnych apokryfów sporo, zaliczę do nich również "Dzieciństwo Jezusa" i "Lata szkolne Jezusa" J.M. Coetzeego, wydane właśnie przez Znak (przekład Mieczysław Godyń)
Copyright © Agora SA