90 tysięcy złotych przekazał samorząd województwa pomorskiego na wsparcie ekip poszukujących padłych dzików w lasach. Chce w ten sposób pomóc hodowcom trzody chlewnej, którzy mogą stracić całe stada, gdy do ich gospodarstwa dotrze afrykański pomór...
- Kupiono sprzęt, zatrudniono ludzi, ale nic się tam nie działo - mówi lekarz weterynarii, który nagłośnił sprawę laboratorium w Piotrkowie Trybunalskim. Znamy wyniki kontroli CBA.
Mieszkańców obudziły strzały pod domami, kwiczenie i pisk zabijanych zwierząt. Gdy strzały ustały, w obawie o swoje bezpieczeństwo udali się w miejsce, skąd dochodziły odgłosy. Na ścieżce, którą spacerują, zobaczyli martwego dzika z zakrwawioną...
- To jest plan jeszcze bardziej ekstremalny i niebezpieczny niż program walki z ASF realizowany w ubiegłych latach przez rządy PiS - komentuje prof. Sabina Pierużek-Nowak, wiceprzewodnicząca Państwowej Rady Ochrony Przyrody.
Rolnicy domagają się odstrzału, powiatowy lekarz weterynarii wysyła do urzędników ponaglenia, ale w Poznaniu nikt nie chce strzelać do dzików. W stolicy Wielkopolski rozwija się ASF.
W województwie kujawsko-pomorskim wykryto chorobę ASF, czyli afrykański pomór świń. To pierwsze przypadki w tym regionie od 10 lat. Odwoływane są kolejne dożynki, a wojewoda podejrzewa sabotaż.
Pomorski Wojewódzki Lekarz Weterynarii stwierdził kolejne ognisko afrykańskiego pomoru świń (ASF) u zwierząt w województwie pomorskim.
Aktywiści przedstawiają swoje dane dotyczące zabitych dzików, według nich większość nie miała wirusa. Zapowiadają też przyjrzenie się przez prawników decyzjom nowej prezydentki Gdyni.
Dziko żyjące dziki lata temu zadomowiły się na terenie poznańskiego zoo. Teraz masowo umierają - zabijane przez wirusa afrykańskiego pomoru świń. - Skazaliśmy te zwierzęta na cierpienie - mówi pracownik Powiatowego Inspektoratu Weterynarii.
Zaniepokojeni spacerowicze zgłosili Straży Miejskiej, że w Parku Centralnym są dwa dziki. Świadkowie mówią, że nie zachowywały się agresywnie. Ale to wystarczyło, żeby - w ramach walki z ASF - zabić zwierzęta.
Do końca maja odłowionych, a potem uśpionych zostanie 80 dzików z terenu Gdyni. Według ekspertów takie działania nic nie dają. Niepokoi też język, którym urzędnicy mówią o żywych istotach.
Przez najbliższy miesiąc obowiązuje zakaz wstępu do Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego i lasów miejskich w Gdyni.
- Prewencyjne strzelanie do dzików w imię walki z ASF ma często odwrotny efekt do zamierzonego - mówi prof. Uniwersytetu Gdańskiego Bogusław Szewczyk, wirusolog.
Decyzję o zakazie wstępu do lasu podjął powiatowy inspektor sanitarno-epidemiologiczny po czwartkowym posiedzeniu sztabu kryzysowego w Gdyni. Zwołano je po wykryciu wirusa ASF u martwych dzików na Karwinach.
W ubiegłym tygodniu mieszkańcy gdyńskich Karwin zgłosili strażnikom miejskim znalezienie martwych warchlaków. Sugerowali, że przyczyną śmierci mogło być otrucie. Sekcja padłych zwierząt jednak to wykluczyła. - Dziki chorowały na afrykański pomór...
Dziki nie opuszczały osiedlowego ogródka, więc w czwartek rano na ul. Anny Jagiellonki pojawił się myśliwy, który według relacji świadków odpalił dwie race hukowe, żeby przepłoszyć zwierzęta.
Zarządzony przez wojewodę dolnośląskiego odstrzał 860 dzików to element walki z afrykańskim pomorem świń. Przedstawiciel Polskiego Związku Łowieckiego mówi o rozrzedzaniu populacji, a aktywiści o "zbrodni na przyrodzie i zwierzętach".
Wojewoda dolnośląski na prośbę wojewódzkiego lekarza weterynarii zarządził odstrzał prawie 900 dzików. Losy jednego z nich śledzili mieszkańcy wrocławskich Kuźnik. - Wiele osób jest zbulwersowanych podejściem ze strony urzędników - opowiadają.
W ostatnich tygodniach powiatowy lekarz weterynarii w Radomiu potwierdził, że trzy zastrzelone w regionie dziki miały kontakt z ASF. - To jeszcze nie powód do paniki, ale trzeba zachować ostrożność - mówi Grzegorz Zaborski.
Zawiadomienie złożył Michał Stasiak, działacz Partii Zielonych i kandydat na posła z ramienia Koalicji Obywatelskiej, który od dłuższego czasu wyjaśnia, ile w Wielkopolskim Parku Narodowym zabijanych jest zwierząt i ile park na tym zarabia.
Po "analizie kosztów społecznych" zapadła decyzja o zniesieniu zakazu chodzenia po lasach w rejonie Szczecina, Polic i Goleniowa. Zakaz wydany przez wojewodę obowiązywał kilka dni jako element walki z wirusem afrykańskiego pomoru świń (ASF).
Rozporządzenie wojewody zakazujące wstępu do lasu obejmuje nie tylko Puszczę Wkrzańską, ale także Goleniowską i Bukową oraz lasy miejskie Szczecina, w tym Las Arkoński i okolice Jeziora Szmaragdowego. Tyle że to martwy zakaz.
W związku z rozprzestrzenianiem się wirusa afrykańskiego pomoru świń wojewoda wprowadził zakaz wstępu do lasów w całym powiecie polickim. "Wyborcza" rozmawiała z nadleśniczym. Można w tym roku zapomnieć o grzybobraniu w Puszczy Wkrzańskiej. Są...
Nowe laboratorium nie działa, część osób odeszła z pracy, a weterynarze i hodowcy mają problem z szybką diagnostyką chorych zwierząt. Mowa o inwestycji za 4 mln zł, którą otwierał w Piotrkowie Trybunalskim poseł PiS Antoni Macierewicz.
Leśnicy zajęli się skutkami chorób wśród dzikich zwierząt. W skali kraju takie działania podjęto m.in. na Mazurach.
Prezydent stolicy Rafał Trzaskowski podjął decyzję o odstrzale dzików. Podkreślił, że w ciągu ostatnich miesięcy sytuacja w Warszawie związana z tymi zwierzętami była bardzo trudna.
W Wesołej dzik zranił psa, w Legionowie locha oprosiła się tuż przy osiedlu. Władze ostrzegają, że może być "niezwykle niebezpieczna". Mieszkańcy bloku w Dolince Służewieckiej urządzają nocne warty, by pilnować ogródka rozkopywanego przez stado...
Wszystko wskazuje na to, że zwierzętom ktoś podrzucił trutkę na szczury. Z pięciu warchlaków przeżył tylko jeden. Wcześniej były dokarmiane przez mieszkańców.
Historia martwych dzików w wielkopolskich Pobiedziskach pokazuje, że czegoś takiego jak bioasekuracja w walce z ASF w ogóle nie istnieje, a ludzie, którzy chcą pomóc, zderzają się z murem obojętności i biurokracji.
Wyłowione tydzień temu z wody dziki wciąż leżą na brzegu Jeziora Wronczyńskiego. Teren ogrodzono taśmą, ale zwierząt nikt nie zabrał. - Inne zwierzęta już je jedzą, smród jest okropny - opowiadają mieszkanki gminy Pobiedziska.
Jest duża szansa, że dzik, który zadomowił się osiedlu Wagowa w Sosnowcu, nie przypłaci tego życiem.
- Co trzeba mieć w głowie, żeby zabić zwierzę, oskórować, a skórę powiesić na drzewie - pyta jeden z mieszkańców Starczanowa, wsi, gdzie porzucono skórę świniodzika. Gmina sprawę zgłosiła policji.
Pod szyldem walki z wirusem ASF wojewodowie uzyskali uprawnienie do powoływania uzbrojonych specgrup, które miały likwidować dziki. Nie upolowały ani jednego.
Ponad 68 mln zł ma zapłacić skarbowi państwa spółka Agri Plus - największy producent wieprzowiny w Wielkopolsce. Według UOKiK firma odbierała rolnikom państwowe rekompensaty za straty spowodowane wirusem ASF
- Tu każda ścieżka wygląda jak aleja śmierci, wzdłuż duktów leśnych poustawiane były ambony, zwyżki, a wokół krew - opisują mieszkańcy czerniejewskich lasów, gdzie w ostatnich dniach odbywają się polowania.
W województwie lubuskim w ramach walki z afrykańskim pomorem świń sanitarnie odstrzelono ponad 26 tys. dzików. Tylko u 2 proc. badania potwierdziły obecność wirusa ASF. - Masowa depopulacja dzika to nieskuteczny sposób walki z ASF - ocenia NIK....
W najbliższy czwartek, 15 grudnia, w lasach Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego przeprowadzony zostanie kolejny w ostatnich tygodniach odstrzał dzików. Leśnicy tłumaczą go rosnącą liczbą przypadków ASF.
Rafał Trzaskowski zdecydował o odstrzale w Warszawie 200 dzików. - To nic nie da, na ich miejsce pojawią się kolejne. Trzeba nauczyć się żyć z dzikami i przestać nimi straszyć - przekonują obrońcy zwierząt.
Wojewoda Jarosław Obremski zdecydował, że w ramach walki z ASF do końca roku ma zostać odstrzelonych około 2,4 tys. dzików. - Ich zabijanie nie pomoże, tak jak do tej pory nie pomagało - uważa dr Robert Maślak, biolog z Uniwersytetu Wrocławskiego.
Na początku czerwca w dwóch gospodarstwach trzody chlewnej potwierdzono afrykański pomór świń. Zabito ponad 2 tysiące zwierząt. Wielkopolscy rolnicy mówią, że to nie wirus zabija ich gospodarstwa, a inspekcja weterynaryjna.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.