W niektórych okręgach wymienione zostały całe urny, w innych wpisano dane na podpisanych in blanco duplikatach protokołów.
Zapomniany, zaśmiecony, bez palących się zniczy. Tak wyglądał 1 listopada grób Maksymiliana Koperka ze Straży Ochrony Kolei, którego tragiczną śmiercią w 1947 roku zajmował się wojewoda szczeciński Leonard Borkowicz.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.