Samotnych wycieczek w Tatry - zwłaszcza po wyżej położnych szlakach - nie zalecają ratownicy TOPR. Choć takich piechurów w górach nie brakuje: z własnego wyboru lub pozostawionych przez partnerów.
Turystka po pozostawieniu przez dwóch swoich towarzyszy pod Mięguszowieckim Szczytem Wielkim, nie była w stanie samodzielnie wrócić do Morskiego Oka. W tym czasie przez Tatry przetaczały się burze.
Ratownicy TOPR tylko w ostatni weekend (23-24 lipca) udzielili pomocy 23 osobom. W większości pomagali turystom z urazami kończyn oraz tym, którzy odwodnili się i zasłabli z powodu wysokich temperatur.
Ratownicy TOPR przerażeni beztroską turystów. Sezon wakacyjny w pełni, więc turyści wychodzą tłumnie w góry. Nie wszyscy są dobrze przygotowani do wędrówki.
Plecak i kask wspinaczkowy odnalazł w czwartek (21.07) turysta schodzący z Rysów. Ratownicy TOPR rozpoczęli poszukiwania właściciela w górach, ale nie przyniosły rezultatów. Zaapelowali więc o pomoc w ustaleniu, do kogo należą rzeczy.
Ratownicy TOPR mają pełne ręce roboty. Tylko w ostatnim tygodniu w Tatrach interweniowali 40 razy. Niestety, nie obyło się bez tragicznych w skutkach wypadków.
Akcje ratowników TOPR. We wtorek przetransportowali ciało znalezione w masywie Giewontu. Interweniowali także w Kotle Gąsienicowym - tam turystka spadła z wyciągu krzesełkowego.
Wiele interwencji TOPR w wakacje spowodowanych jest tym, że turyści cierpią na choroby układu krążenia, osłabienie po marszu. Trzeba ratować życie ludzi, którzy nie mają sił do dalszej wędrówki. Szczególnie niebezpieczne są dni upalne i burzowe....
Ratownicy TOPR w nocy poszukiwali turysty, który sam w piątek wybrał się na Mnicha. W sobotę odnaleziono jego ciało.
Na początku wakacji wielu ratowanych turystów, często w młodym wieku, opadało z sił, w wyniku odwodnienia i przegrzania organizmu, nie będąc w stanie kontynuować wycieczek - informuje Adam Marasek, prowadzący kronikę wypadków TOPR.
W środę po godz. 17 w rejonie Giewontu piorun poraził turystę. Ratownicy TOPR, którzy dotarli na miejsce śmigłowcem, po intensywnej reanimacji zabrali mężczyznę do szpitala w Zakopanem. Niestety, jego życia nie udało się uratować.
Pierwsza sobota wakacji przebiegła po polskiej stronie Tatr stosunkowo spokojnie. Za to w niedzielę ratownicy TOPR wyruszyli na akcję do jaskini. Po słowackiej stronie gór zginęła w niedzielę polska turystka.
W rejonie Rysów, po polskiej stronie Tatr, aż co dziesiąty wypadek jest śmiertelny. To wskaźnik pięciokrotnie wyższy niż dla całego Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Tylko w ostatnim tygodniu ratownicy TOPR udzielili pomocy 28 osobom, niestety był też przypadek śmierci w górach.
14 ratowników TOPR wspólnie z policjantami poszukiwało zaginionego od dwóch dni mieszkańca powiatu nowotarskiego.
Podczas odbywającej się w Katowicach konferencji "Bezpieczeństwo na szczycie" ludzie gór debatują nad poprawą bezpieczeństwa na szlakach. - Jeśli nic nie zrobimy z masową turystyką w Tatrach, to tragedia, taka jak na Giewoncie, może się wkrótce...
Do godz. 3 trwała akcja ratunkowa słowackich ratowników, którzy ruszyli na pomoc kobiecie z uszkodzoną nogą w rejonie Doliny Złomisk.
Dr hab. Sylweriusz Kosiński, naczelny lekarz Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, i dr hab. Tomasz Darocha otrzymali nagrody Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Razem stworzyli centrum leczenia hipotermii.
W Tatry rocznie wchodzi już blisko 5 milionów turystów, więc i wypadków przybywa. Od lat politycy zapowiadają powszechną edukację na temat bezpieczeństwa na szlakach, ale z tych planów nic nie wychodzi. Teraz inicjatywę w tej sprawie przejmują...
Nie da się całkiem wyeliminować wypadków na górskich szlakach. Ale wielu z nich można by uniknąć, gdyby turyści słuchali przestróg ratowników.
W pierwszych dniach czerwca w wyższych partiach Tatr w wielu miejscach zalega jeszcze śnieg. Mimo to 27 maja TOPR zawiesił wydawanie komunikatów lawinowych.
Ratownicy HZS odnaleźli w Tatrach Zachodnich zwłoki polskiego turysty. Mężczyzna był poszukiwany od 13 stycznia.
To kask uratował życie turyście, który w ostatnim tygodniu maja uległ wypadkowi w Tatrach. Nie wszyscy turyści decydują się wędrować w trudny górski teren należycie chroniąc głowę.
W poniedziałek (30.05) ratownicy udzielili pomocy aż 12 osobom.
W sobotę 28 maja ratownicy TOPR nie mieli spokoju. Do godz. 17 udzielili pomocy trzem osobom. Szczególnie niebezpiecznie wyglądał wypadek turysty pod Rysami.
- Mamy serię wypadków, głównie w wyniku poślizgnięć na śniegu. W rejonie Granatów i Rysów dwie osoby poniosły śmierć - informują ratownicy TOPR. Są także ranni. Trwa też kolejna akcja poszukiwawcza.
Pogodna niedziela skłoniła wielu turystów do wyjścia w Tatry. Trudne warunki na szlakach spowodowały, że ratownicy TOPR musieli wielokrotnie interweniować. Na szczęście nie doszło do śmiertelnych wypadków.
8 maja to już definitywny koniec sezonu narciarskiego po obu stronach Tatr. Kończą swoją działalność ośrodki narciarskie na Kasprowym Wierchu oraz słowackie w Wysokich Tatrach i Jasnej. Jaki zapamiętają ten sezon?
Warunki turystyczne w Tatrach od kilku dni są trudne i nie zachęcają do wycieczek. Mimo to są tacy, którym nie przeszkadzają deszcze i brak widoczności, i idą w góry. W niektórych przypadkach kończy się to akcjami ratunkowymi TOPR.
W poniedziałek po północy zakończyły się działania w rejonie Rysów, podczas których ratownicy TOPR pomagali dwójce turystów.
Wielu turystów spędza majowy weekend w Tatrach. Mimo że w górach panują nadal warunki zimowe, niektórzy wybierają się tam w nieodpowiednim obuwiu - np. w tenisówkach, co widać zwłaszcza na Kasprowym Wierchu. Ratownicy TOPR mają sporo pracy.
Pod Tatry na majówkę zjechały tłumy turystów. Wielu z nich wybiera się w góry, choć na szlakach panują trudne warunki. TOPR informuje o pierwszej poważniej akcji tego weekendu.
Seria weekendowych wypadków w Tatrach, gdzie wciąż panują zimowe warunki. Taternicy po wyjściu z jaskini zostali porwani przez śnieg.
Wielkanoc pod Tatrami przebiegła nadspodziewanie spokojnie. Mimo najazdu turystów służby ratownicze w powiecie tatrzańskim nie odnotowały zwiększonej liczby interwencji.
Mimo że na nizinach wiosna, to w Tatrach wciąż utrzymują się zimowe warunki. TOPR musiał ratować turystów z Giewontu, którzy nie byli przygotowani na taką aurę.
W Tatry wróciła zima, a mimo to turyści nie zważając na bardzo trudne warunki, jakie panują w górach, wybierają się na wysokogórskie wycieczki. Kilkunastu ratowników musiało sprowadzać narciarza skiturowego, który uległ wypadkowi w górach.
TOPR ogranicza loty szkoleniowe w górach - dotyczą one zarówno dronów, jak i śmigłowca. Decyzja ratowników to efekt ustaleń z Tatrzańskim Parkiem Narodowym w kwestii ochrony przyrody.
Na nizinach wiosna w pełni, ale w Tatrach jest jeszcze pełno śniegu. Na początku kwietnia w Dolinie Pięciu Stawów Polskich odbędzie się szkolenie lawinowe. Dochód z niego zostanie przekazany na pomoc Ukrainie.
Piękna pogoda i zimowe warunki w górach przyciągają nie tylko narciarzy i turystów, ale także taterników. Niestety we wtorek nie obyło się bez groźnie wyglądającego wypadku.
Wypadki w górach. Najpierw ratownicy górscy musieli udać się wysoko w Tatry, gdzie mężczyzna spadł z Progu Mnichowego. Później polecieli śmigłowcem do Białki Tatrzańskiej, gdzie jedna z osób doznała rozległego zawału serca.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.