Iga Świątek w fenomenalnym stylu wygrała turniej Roland Garros 2020. W finale pokonała Amerykankę Sofię Kenin 6:4, 6:1.
Fenomenalny turniej zakończyła fantastycznym finałem. Iga Świątek pokonała Sofię Kenin 6:4, 6:1. To pierwszy wielkoszlemowy triumf w singlu w historii polskiego tenisa.
Iga Świątek może osiągnąć jeden z największych sukcesów w historii polskiego sportu. Wszystko w jej rękach. Oraz w głowie. Finał Rolanda Garrosa dziś od godz. 15 w TVN i Eurosporcie.
Zagrają ze sobą już po raz 56. Rafael Nadal pokonał w półfinale Diego Schwartzmana, a Novak Djoković nie pozwolił sobie zabrać zwycięstwa w meczu ze Stefanosem Tsitsipasem.
W sobotę o godz. 15 Iga Świątek grać będzie o pierwszy polski indywidualny triumf w turnieju wielkoszlemowym. - Jako trener nie widzę żadnego elementu, w którym finałowa rywalka górowałaby nad Igą - mówi Dawid Celt.
Iga Świątek i Amerykanka Nicole Melichar przegrały półfinał debla z Chilijką Alexą Guarachi i Amerykanką Desirae Krawczyk 6:7 (5-7), 6:1, 4:6. Nie tylko wynik tego meczu jest złą wiadomością.
Iga Świątek jest wyjątkowa, wszechstronna, ma talent, siłę, finezję - zachwytom nad 19-latką z Raszyna nie ma końca. W sobotę polska tenisista zagra o swój pierwszy tytuł wielkoszlemowy. Ale zanim to nastąpi, w piatek rozegra mecz o finał w deblu.
Urodzona w Raszynie, wychowana na warszawskich kortach, błysnęła talentem wśród juniorek na Wimbledonie, ale tenisowym światem wstrząsnęła na paryskich kortach Rolanda Garrosa. 19-letnia Iga Świątek właśnie awansowała do wielkoszlemowego finału w...
- Jestem zaskoczona, przed turniejem nie pomyślałabym, że zagram tu tak dobrze. Z drugiej strony zawsze wiedziałam, że jeśli już będę w finale Szlema, to w Paryżu - powiedziała Iga Świątek, finalistka Rolanda Garrosa.
Iga Świątek znów była nie do zatrzymania. W półfinale Rolanda Garrosa Polka pokonała Argentynkę Nadię Podoroską 6:2, 6:1. W sobotę zagra o pierwszy dla Polski wielkoszlemowy tytuł w singlu.
Konkretny cel to najlepsza kotwica, której można się chwycić - mówi psycholog sportowy Daria Abramowicz
Od lat uchodzi za wielki talent, teraz z dnia na dzień staje się jedną z największych gwiazd światowego tenisa. Iga Świątek jest o dwa zwycięstwa od zdobycia szlema. Pierwszego w historii polskiego tenisa.
Polka nie może zlekceważyć Nadii Podoroskiej. A przy tym musi mieć świadomość, że taka rywalka w półfinale Szlema to szczęście, z którego żal nie skorzystać.
Iga Świątek nie przestaje zadziwiać i kontynuuje swoją zwycięską passę. W parze z Amerykanką Nicole Melichar awansowała właśnie do półfinału debla na kortach Rolanda Garros.
Jak porównać Agnieszkę Radwańską i Igę Świątek? A może w ogóle nie trzeba ich porównywać, widząc w obu dwie różne tenisowe historie?
- Mam nadzieję, że osiągnę tyle, co Radwańska, albo jeszcze więcej - mówi 17-letnia Iga Świątek, tenisistka z Warszawy, zwyciężczyni juniorskiego Wimbledonu, aktualnie 174. tenisistka świata.
19-letnia Iga Świątek we wtorek wieczorem awansowała do półfinału Rolanda Garrosa. I choć stara się nie zaglądać do internetu, to na kilka wiadomości z gratulacjami odpowiedziała.
Ani chłód, ani mocne podmuchy wiatru, ani świetny początek rywalki nie zatrzymały Igi Świątek (WTA 53). 19-letnia Polka pokonała 6:3, 6:1 Włoszkę Martinę Trevisan (WTA 159) i awansowała do półfinału Rolanda Garrosa.
Polska tenisistka nie tylko w wielkim stylu wyrzuciła faworytkę turnieju Roland Garros, lecz także zajęła jej miejsce. A grą i wypowiedziami niesie spójny przekaz: "Jestem gotowa na wszystko".
W IV rundzie Rolanda Garrosa Iga Świątek w porywającym stylu pokonała faworytkę Rolanda Garrosa Simonę Halep 6:1, 6:2. Jeśli Polka utrzyma poziom do końca, może w Paryżu walczyć o tytuł.
W niedzielę o ćwierćfinał Rolanda Garrosa Polka zagra z Simoną Halep. Przed rokiem dostała od niej bolesną lekcję.
Po kolejnym już znakomitym meczu 19-letnia Iga Świątek awansowała do IV rundy Rolanda Garrosa. W piątek pokonała 6:3, 6:2 Eugenie Bouchard.
Sześć lat temu Eugenie Bouchard walczyła w finale Wimbledonu. Teraz znów chce się pojawiać na stronach sportowych częściej niż w brukowcach.
Wydarzeniami dnia w Paryżu było wycofanie się Sereny Williams i odpadnięcie Wiktorii Azarenki. Iga Świątek potwierdziła, że jest w znakomitej formie.
Z czworga polskich tenisistów tylko Iga Świątek awansowała do II rundy Rolanda Garrosa. Ile w tym zasługi jej psycholożki?
Iga Świątek jako jedyna polska tenisistka awansowała do II rundy Rolanda Garrosa. W poniedziałek wieczorem odpadli pozostali: Magda Linette, Hubert Hurkacz i Kamil Majchrzak.
To nie był dobry występ Magdy Linette w turnieju wielkoszlemowym French Open na kortach w Paryżu. Poznanianka przegrała już pierwszy mecz z nastoletnią Kanadyjką Leylah Fernandez.
Niespodzianką jest już samo zwycięstwo 19-letniej Igi Świątek z Markétą Vondroušovą. Jeszcze bardziej zaskakujący jest jego rozmiar.
Dla 40-letniej Amerykanki to pierwszy sezon bez wygranego meczu w turnieju wielkoszlemowym. Jednak pytania o koniec kariery już nie przechodzą dziennikarzom przez gardło.
Rafael Nadal spróbuje wygrać Rolanda Garrosa po raz trzynasty i dogonić Rogera Federera w liczbie wielkoszlemowych triumfów. O ile sport nie przegra z koronawirusem, pogodą i francuskim chaosem.
Poznanianka Magda Linette ma pewny udział w turnieju wielkoszlemowym French Open w Paryżu z racji miejsca w rankingu, jakie zajmuje w świecie (36.). Tuż przed nim błysnęła w turnieju w Strasburgu. W Paryżu zacznie od młodej Kanadyjki Leylah Fernandez
Turniej mężczyzn podczas Rolanda Garrosa (27 września - 11 października) będzie arcyciekawy od pierwszej rundy. Polscy tenisiści zbyt wiele szczęścia w losowaniu nie mieli.
Katarzyna Kawa z powodu pozytywnego wyniku testu na koronawirusa została wycofana z kwalifikacji do Rolanda Garrosa. Wróciła do Polski i okazało się, że test daje wynik negatywny.
Katarzyna Kawa, trzecia rakieta Polski, została wykluczona z eliminacji do wielkoszlemowego Rolanda Garrosa. Została odizolowana i przebywa na kwarantannie.
Najlepsi tenisiści świata muszą się błyskawicznie przestawić na nawierzchnię ziemną, bo za dwa tygodnie rusza Roland Garros. - Jestem pewna, że nikt nie będzie narzekał - mówi Klaudia Jans-Ignacik.
Miał być Wielki Szlem - wytęskniony jak nigdy, poprzedzony pandemiczną nicością - a ujrzeliśmy Wielkiego Szu, który postanowił zadać tenisowi nokautujący cios. [Z cyklu "A JEDNAK SIĘ KRĘCI"].
Przez dwa pierwsze sety grał fatalnie, w końcówce ledwo chodził, a i tak został pierwszym mistrzem wielkoszlemowym urodzonym w latach 90. W finale US Open Austriak Dominic Thiem pokonał Niemca Alexandra Zvereva 2:6, 4:6, 6:4, 6:3, 7:6 (8-6).
Niezwykły turniej zakończył niezwykły finał. Naomi Osaka przegrywała z Wiktorią Azarenką 1:6, 0:2, by przekonująco ją pokonać 1:6, 6:3, 6:3.
W finale US Open Naomi Osaka zmierzy się w sobotę z Wiktorią Azarenką. Paradoks: zwycięstwo może ją oddalić od realizacji marzeń.
Wiktoria Azarenka przegrała pierwszego seta półfinału US Open 1:6, by w kolejnych dwóch pokonać Serenę Williams 6:3, 6:3. W sobotnim finale zmierzy się z Naomi Osaką, która zwyciężyła z Jennifer Brady.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.