Na prowincji szczytem marzeń jest nakarmienie dzieci posiłkiem złożonym z ryżu zmieszanego z kukurydzą i odrobiną zupy sojowej. Osoba, która kilka dni temu umarła z głodu, zostawiła notatkę, że odeszłaby w pokoju, gdyby tylko miała "jedną makrelę i...
Rosyjska propaganda wykorzystuje rozmaite kanały, by lansować tezę, że obrazy wymordowanych w Buczy cywilów zostały zainscenizowane przez Ukraińców. Tym razem dezinformator wykorzystał metodę literówki w adresie strony internetowej.
Reporterzy CNN, BBC i "New York Timesa" odwiedzili nieczynną elektrownię atomową, którą przez miesiąc okupowali rosyjscy żołnierze, lekceważąc zasady bezpieczeństwa.
Według źródła BBC 44 dni po inwazji Rosja zreorganizowała strukturę dowództwa operacji. Głównodowodzącym został generał Aleksander Dwornikow, który doświadczenie zdobywał m.in. w Syrii.
Gospodarzowi najpopularniejszego talk-show w rosyjskiej telewizji państwowej puściły nerwy, kiedy zamiast zapowiedzianych scen maltretowania i zabijania rosyjskich jeńców realizator puścił okrzyki bojowe Ukraińców i bluzgi pod adresem najeźdźców.
Do masakry doszło w 10-tysięcznym miasteczku Moura. Prowadząc operację przeciwko dżihadystom, rosyjscy najemnicy otoczyli handlarzy, którzy przybyli na niedzielny targ, po czym przez kilka dni wybiórczo dokonywali na nich egzekucji.
Przy odpowiedniej interpretacji statutu ONZ dałoby się obejść weto państwa, które nie godzi się na potępienie własnych zbrodni. To dlaczego się nie da?
W Afganistanie, skąd pochodzi 85 proc. światowego opium, talibowie ogłosili zakaz uprawy maku oraz produkcji i używania narkotyków. Dlaczego uderzają w podstawy własnej gospodarki?
Takiego kryzysu ten 22-milionowy kraj Azji Południowej nie widział od czasu uzyskania niepodległości. Na protesty rząd odpowiedział godziną policyjną, aresztowaniami, ograniczeniem internetu.
Zamknięcie sprawy zamordowanego w Stambule przez Saudyjczyków publicysty "Washington Post" przypieczętuje nowe otwarcie Ankary z Rijadem. Nie inaczej jest z resztą świata: po dekadzie tworzenia napięć prezydent Erdogan powraca do konceptu "zero...
Nawet wygrana z Rosją Putina nie powstrzyma niekorzystnych dla Zachodu trendów geopolitycznych.
Ministerstwo obrony Korei Południowej poinformowało, że wystrzelona przez Północ w zeszłym tygodniu międzykontynentalna rakieta balistyczna wcale nie była nową konstrukcją, jak twierdził Pjongjang.
Siły rosyjskie zaminowały wschodni region Charkowa - poinformował Human Rights Watch. Zakazuje tego międzynarodowy traktat, którego Rosja jednak nie zaakceptowała.
50 lat temu Richard Nixon powołał zespół do wyeliminowania Jacka Andersona, najlepszego reportera śledczego tamtych czasów. Tę zapomnianą historię przypomniał na łamach "Washington Post" Mark Feldstein, autor książki na temat niedoszłego zamachu.
Grupa Wagnera szkoli do walki w Ukrainie dziesiątki byłych rebeliantów z Republiki Środkowoafrykańskiej należących do ugrupowania oskarżanego o gwałty i tortury.
Analitycy nowojorskiej Rady Stosunków Międzynarodowych znaleźli poszlaki wskazujące, że Pekin wyprał obligacje skarbowe USA będące w posiadaniu rosyjskiego banku centralnego. Pomimo sankcji Rosja może je teraz sprzedać za twardą walutę.
Iran przeprowadził w niedzielę atak rakietowy na Irbil, stolicę irackiego Kurdystanu. 12 pocisków manewrujących wystrzelonych przez irańską Gwardię Rewolucyjną zburzyło dom Baz Karima Barzinjiego, prezesa koncernu naftowego KAR Group.
Za prawdziwego reportera można uznać tylko korespondenta chińskiego kanału satelitarnego Phoenix. Reszta to mieszkający na stałe w Rosji dezinformatorzy, zwykle z kryminalną przeszłością, nadający w alternatywnych mediach.
Grupa europejskich polityków chce nominować Wołodymyra Zełenskiego i naród ukraiński do Pokojowej Nagrody Nobla. Jest tylko jeden problem: termin zgłoszeń już upłynął.
Nie wiadomo, jak trwałe będzie zachodnie zwarcie szeregów. Jest mało prawdopodobne, by Rosja w najbliższych latach przeprowadziła reformy demokratyczne, a przynajmniej stała się przyjazna wobec Zachodu. A byłby to jedyny scenariusz naprawdę...
Po poniedziałkowym spotkaniu w Rzymie delegacji USA i Chin, wyciekają szczegóły rosyjskiej prośby o pomoc wojskową, którą - jak się obawiają Amerykanie - Pekin mógłby przynajmniej w części zrealizować.
Izraelskie władze są zmartwione tym, że 90 proc. uchodźców z Ukrainy, którzy przybywają do tego kraju, nie jest Żydami. To się ma szybko zmienić. Emigrować chcą także obywatele Rosji.
Moskwa, prorosyjskie kanały i skrajni trumpiści z ruchu QAnon przekonują, że w ukraińskich laboratoriach sfinansowanych z funduszy z USA miano produkować kolejną wersję śmiercionośnego wirusa. Dlatego Ukrainę trzeba było zbombardować.
Uwolnienie spod embarga irańskiej ropy i gazu mogłoby znacząco złagodzić Zachodowi koszty izolacji Rosji. Kłopot w tym, że na to musi się zgodzić Rosja.
William Arnold-Forster, jeden z twórców Ligi Narodów, mówił, że "sankcje powinny zniechęcić naszych wrogów do rodzenia dzieci". I faktycznie bywały bolesne, ale rzadko skuteczne.
Dopiero piątego dnia inwazji na Ukrainę najbliższy sojusznik USA na Bliskim Wschodzie zdecydował, że chce być częścią frontu antyputinowskiego.
Sankcje na Rosję wyglądają bardzo podobnie jak te nałożone w ostatnich latach na Teheran. Na tej podstawie można próbować przewidzieć ich skuteczność.
W starciu Rosji z Zachodem premier Indii Narendra Modi usiłuje - ku zadowoleniu Moskwy i niezadowoleniu Waszyngtonu - zachować "strategiczną autonomię". Władimir Putin zawdzięcza to swojemu przemysłowi zbrojeniowemu.
Wejście rosyjskich wojsk na Ukrainę postawiło Pekin w trudnej sytuacji. Chiny w ogóle popierają Putina, ale w szczegółach jego agresywnych działań jest dla nich więcej zagrożeń niż szans.
50 lat temu przywódca świata antykomunistycznego zaoferował największemu żyjącemu zbrodniarzowi komunistycznemu uznanie dyplomatyczne, bazy z bronią atomową, technologie wojskowe oraz sekrety wywiadowcze.
Prezydent Emmanuel Macron ogłosił, że wycofa wszystkich żołnierzy z Mali najdalej za pół roku. Konsekwencje tej decyzji odczuje cały region.
Była szefowa giełdy w Bombaju Chitra Ramkrishna przez 20 lat dzieliła się poufnymi informacjami ze swoim guru i podejmowała decyzje pod jego wpływem - ujawniło dochodzenie komisji nadzoru finansowego.
Chiny krytykują "upolitycznienie sportu" przez rządy bojkotujące pekińskie igrzyska. Ale w samych Chinach sport od dawna jest narzędziem polityki.
Nie trzeba już nadwerężać rąk, waląc w sufit miotłą, żeby uciszyć hałaśliwego sąsiada - można nabyć urządzenie z pilotem, które nas wyręczy.
Stany Zjednoczone są bardziej zależne od wysokiej klasy mikroczipów z Tajwanu niż od ropy z Bliskiego Wschodu w minionych dziesięcioleciach.
Narodowe Centrum Motyli nad rzeką Rio Grande zamknęło się bezterminowo z powodu zagrożenia najazdami ultraprawicowców. Wśród miłośników teorii spiskowych rozeszła się plotka, że motylarnia przemyca nielegalnych imigrantów.
Putin nie chce być wasalem Chin, tylko równym ramieniem trójkąta mocarstw, które decydowałyby o losach świata. Można przypuścić, że chętnie sprzymierzyłby się z USA przeciwko Pekinowi, jeśli tylko dostałby w zamian zielone światło na odbudowę...
Armia Burkina Faso obaliła prezydenta Rocha Kaborégo i przejęła kontrolę nad krajem. Czy - tak jak w Mali po przewrocie we wrześniu - również ten 21-milionowy kraj dokona zwrotu w stronę Rosji?
Gdy w 2007 r. amerykański gwiazdor publicznie cmoknął Shelpę Shetty w policzek, hinduscy nacjonaliści oskarżyli ją o obsceniczne zachowanie. Dopiero teraz sąd uznał, że była "ofiarą niechcianych zalotów".
Migracja zarobkowa Japończyków do Chin także jeszcze niedawno śniła się tylko fantastom. Nie tylko z powodu wielkiej wzajemnej niechęci tych narodów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.