Od 10 lat Polska jest tak podzielona jak nigdy. Latami karmieni jesteśmy jadem, nienawiścią, fałszywymi teoriami na temat zamachu Tu-154. Komisja Antoniego Macierewicza pięć lat pobiera wynagrodzenia i nic z tego też nie wyniknęło.
Rządzący, zauroczeni Donaldem Trumpem, porównują wydarzenia na Kapitolu do blokady Sejmu przez opozycję w 2016 r. Jakby nic nie rozumieli. Naprawdę, ludzie, opamiętajcie się!
To był najgorszy rok, jaki mógł się nam przytrafić. Rok zarazy. Wiele osób straciło bliskich, wiele nie może dojść do siebie po przebyciu koronawirusa. Wśród tego zamętu, który nas ogarnął, światełkiem w tunelu była życzliwość ludzka.
Obóz władzy się rozłazi także dlatego, że prezes kompletnie stracił słuch społeczny.
Nie wierzę w "Przepraszam" dyrektora ojca Tadeusza Rydzyka, to jedna wielka ściema.
Czy przez to, że Polska podpisała traktat lizboński, coś straciliśmy? Nie. Ale pamiętamy wściekłość Zbigniewa Ziobry, Jacka Kurskiego, oskarżenia pod adresem Jarosława Kaczyńskiego, który wyraził zgodę na podpis.
Twardziel miał wejść do rządu i zrobić porządek. Miały się skończyć rozgrywki i podchody ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, Mateusz Morawiecki miał mieć święty spokój. Nic z tego.
Jesteśmy gotowi do poświęceń, bo jak mówi eurodeputowany Dominik Tarczyński, najważniejsze są tradycje patriotyczne. A poza tym sami potrafimy wszystko wypracować - twierdzi eurodeputowana Beata Kempa.
Naiwna władza uwierzyła, że narodowcy zorganizują piękny, zmotoryzowany Marsz Niepodległości, choć gdyby odpowiednie służby wczytały się w to, co piszą w mediach społecznościowych, mogłyby wszystko przewidzieć.
Młodzi są zachęcani do grzechu przez płynący z Zachodu przekaz telewizyjny.
Niech pan spojrzy w lustro i sobie pomyśli, kogo pan przypomina, mówiąc straszne słowa w swoim orędziu.
Może - do cholery jasnej! - rządzący wreszcie zaczną słuchać. Niech posłuchają prof. Simona, który powiedział, że za chwilę będziemy umierać na stojąco.
Jak na Titanicu. Jeszcze nie brakuje respiratorów, ale za chwilę tak może się stać. Za mało jest personelu medycznego, łóżek. Kolejki do szpitali, kolejki na zrobienie testu. Ludzie stoją po kilka godzin.
Dlaczego pan prezes nie chciał uczestniczyć w zbiorowej fotografii z prezydentem, ministrami, wicepremierami i premierem? I dlaczego jako jedyny nie złożył rękawiczek?
Karol Marks przeżywa w Polsce drugą młodość. Myśli o nim prezes, myśli przyszły minister edukacji i szkolnictwa, myślą ziobryści.
Siedzimy bez masek i oglądamy teatr polityczny. Tytuł przedstawienia: "Musi to na Rusi, a w Polsce, jak Jarosław Kaczyński chce".
Niedoszły prezydent Szymon Hołownia postanowił odkleić od siebie łatkę ministranta. Atakuje prezydenta Andrzeja Dudę za to, że ten wybiera się z wizytą do Watykanu.
Szkoda, że nie widać opozycji, która jakby zapadła się pod ziemię i zajmuje się sama sobą, zapominając, że polityka dzieje się codziennie.
Ustawa o osobie najbliższej bez seksualizacji? O co chodzi prezydentowi? Chce białych związków partnerskich, tak jak są białe małżeństwa?
Łukasz Szumowski na początku pandemii stał się supergwiazdą rządu Mateusza Morawieckiego, budził olbrzymie zaufanie, wyglądał jak tytan pracy. A kim jest dzisiaj?
Łukaszenka może zrobić wszystko. Może sfałszować wybory, może zamykać tysiące ludzi, a świat wobec tego jest nadal bezradny.
Tęczowe flagi na pomniku Jezusa Chrystusa, Syrenki, Jana Kilińskiego, Adama Mickiewicza wzburzyły środowisko prawicowe. Rząd postanowił pokazać, co potrafi.
Kiedyś był delfinem, a potem, jak stwierdził Jacek Kurski kilka lat temu, "stał się nawet nie leszczem, a leszczykiem o charyzmie trzęsącej się galarety".
Pan prezes Kaczyński ma wszystko. Rząd, wygrał wybory prezydenckie razem z Andrzejem Dudą, większość sejmową, bawi się na ślubach. Powinien być szczęśliwym człowiekiem. Ale pana prezesa trapi, że nie wszyscy popierają PiS.
Telewizja rządowa ładowała w Polaków straszliwą propagandę. Nigdy, w ciągu tych 30 lat wolnej Polski, nie mieliśmy tak haniebnej kampanii.
Kiedy Andrzej Duda został wybrany na prezydenta, jawił się jako dynamiczny, niezależny polityk. Niektórzy myśleli: może będzie łączył Polaków. Ale bardzo szybko czar prysł. Okazało się, że jest uzależniony od Nowogrodzkiej i że cały czas ucieka od...
Panie prezydencie, czy w XXI wieku dzieci powinny mieć edukację seksualną w szkole? Czy powinny wiedzieć, co to jest zły dotyk? Co mają zrobić, kiedy coś złego im się przydarzy? Gdzie mają szukać pomocy?
Teraz na zdjęciu wszystko jest odwrotnie niż przy poprzedniej wizycie: Duda siedzi, a Trump stoi. Czyli warto było polecieć!
Ludzie władzy opowiadają oburzające rzeczy, a gdy wybucha skandal, tłumaczą się, że ich słowa wyrwano z kontekstu.
Prezes się obudził, przetarł oczy i nie może uwierzyć w to, co się dzieje. Oto Rafał Trzaskowski idzie jak burza i jak nic będzie druga tura. Nie wiemy, co się wydarzy. Prezes postanowił więc napisać list do swoich koleżanek i kolegów z PiS.
Przewodniczący "Solidarności" Piotr Duda powinien przeczytać ten artykuł i się zastanowić.
Co dowództwo wbija policjantom do głów, skoro konstytucję w rękach obywatela traktują jak rozpylacz zakażonych artykułów?
Za poprzedniej władzy można było wylecieć z rządu z powodu zegarka. A dzisiaj?
Rzeczywiście można bez żadnego trybu zlecić drukowanie kart wyborczych za 15 mln złotych, a teraz nikt za to nie odpowiada?
Jesteśmy w totalnym chaosie. To nie jest mecz, w którym może wygrać Gowin albo Kaczyński, tu chodzi o Polskę!
Nie jestem w stanie pojąć Andrzeja Dudy. Jak się będzie czuł z wygraną? Czy naprawdę jest mu wszystko jedno, jakim sposobem dojdzie do władzy?
Gowin jest już na straconej pozycji w PiS, jest wrogiem. Teraz będzie podszczypywanie jego ludzi, oferowanie lukrowanych ciastek, byleby tylko przeszli na stronę PiS. Walka się toczy o pięciu posłów, bo to oni zadecydują, co się wydarzy 10 maja.
Siedzimy w domach i możemy obserwować, na co władza pozwala nam, a na co pozwala sobie. I właśnie w tym momencie, kiedy nie można wyjść na ulice, Sejm zajmuje się zaostrzeniem ustawy aborcyjnej.
Chyba w PiS-ie o tym nie pamiętacie, więc przypomnę, co mówił Lech Kaczyński o zmienianiu prawa wyborczego krótko przed wyborami.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.