Święto Niepodległości. A jednak zadymy... [RELACJA NA ŻYWO]

Żegnamy się z Wami z ulgą, że wielkich zadym nie było

Agata&Mateusz

Publicyści "Gazety" w naszym studiu komentowali dzisiejsze wydarzenia:

Artur Zawisza:

Dzisiaj na warszawskiej Agrykoli powstał Ruch Narodowy - cała Polska od Szczecina i Wrocławia po Wilno i Lwów uczestniczyła w powoływaniu narodowego ruchu wokół Marszu Niepodległości - Winnicki, Holocher i Zawisza deklarowali, że 11 listopada Marsz Niepodległości nie kończy się, ale zaczyna - odrodzony Ruch Narodowy idzie w Polskę

We Wrocławiu też NOP świętował...

Zakończył się Marsz Niepodległości

Winnicki na Agrykoli o obaleniu rządu: - Nie chcemy Tusków, Buzków, Komorowskich przy władzy. Nie chcemy żadnego Okrągłego Stołu. Obiecujemy wam w imieniu młodego Pokolenia Polaków za wszystko za to, co zrobiliście z tym państwem, zapłacicie za to. Żeby obalić republikę Okrągłego Stołu trzeba zakwestionować jej wartości, żeby jednego pajaca wymienić za drugiego. Nie zgadzamy się na równouprawnienie dobra i zła. Nie mówcie nam, że nie jesteśmy tolerancyjni, bo nas to guzik obchodzi. Chcemy zbudować siłę, polską narodową siłę, której lewaki, liberałowie i pedały się boją. Nie czerwona, nie tęczowa, Polska zawsze narodowa! Dedykuję tę manifestację redaktorowi naczelnemu "Gazety Wyborczej" Adamowi Michnikowi, architektowi Okrągłego Stołu. Nie zmiana partii, ale systemu poprzez ruch narodowy, tak chcemy się nazwać. Dziś ruch narodowy wyruszy w Polskę.

Nasz Czytelnik, Pan Łukasz, wysłał nam właśnie swoje wideo z Marszałkowskiej:

Na Agrykoli Artur Zawisza oskarża:

prezydenta - za to, że wiesza obok flagi biało-czerwonej nielegalną flagę unijna

prezydenta i premiera - że sprzedali złotego

- Nie pozwolimy, żeby Polska była cudzą służebnicą. Marsz idzie na przód, aby odzyskać Polskę. Odzyskajmy Polskę! - wzywa Zawisza.

Narodowcy na Agrykoli. - Traktat Lizboński - zdrada Polski - skanduje Winnicki, szef MW.

Krzysztof Boska: - Cokolwiek mówią teraz w mediach, to marsz kończy się w sposób zdyscyplinowany! Nie dajmy sobie wmówić, że nasze przekonania są inne, niż te na Zachodzie. Czas się zorganizować, robić swoje bez oglądania się na krytykę. Za komuny próbowano przerobić nas w proletariat.

- Policja jest bardzo dobrze przygotowana do zabezpieczenia tegorocznego marszu niepodległości. W zeszłym roku nie byli w stanie zapanować nad tłumem dlatego, że doprowadzono do eskalacji konfliktu. W tym roku niemal błyskawicznie ugaszono płomień a o to chodzi w skuteczności działań policji - ocenia dla Polskiego Radia ekspert bezpieczeństwa dr Łukasz Kister. A jak Wy sądzicie? Policja się dobrze spisała?

Jak posłowie PiS Artur Górski i Stanisław Pięta policję zatrzymali (za wpolityce.pl):

"Kiedy zorientowaliśmy się, że policja chce podjechać pod tłum armatkami wodnymi, stanęliśmy ze Stanisławem Piętą (poseł PiS – przyp. red.) na drodze i zwyczajnie nie przepuściliśmy tych pojazdów. Gdy one się zatrzymały rozpoczęliśmy rozmowy z policjantami."

Szybko wzrosło- zatrzymanych jest już 120 osób...

Pierwsze statystyki policyjne: 10 osób zatrzymanych, sześciu rannych policjantów

Koledzy z Gazeta.pl wyszukali takie wideo:

Jarosław Kaczyński wyjaśnił jak wyobraża sobie 11 listopada i dla kogo, to święto:

11 listopad to powinno być święto autentycznych, polskich patriotów, którzy chcą, żeby Polska trwała, nie chcą jej roztapiać w żadnych szerszych strukturach. Chcą, żeby trwała polska kultura, naród polski, bo nie ma narodu bez kultury. Chcą żebyśmy byli państwem znaczącym, państwem, z którym się liczą, odrzucają politykę, która prowadzi do rezygnacji z polskich interesów zarówno tych w sferze moralnej, to bardzo ważne, jak i tych w sferze materialnej. To powinno być święto polskich patriotów. Mamy nadzieję, że kolejne święta już będą wyglądały inaczej, że stolica nie będzie już wyglądała jak miasto zagrożone jakąś inwazją, że siły porządku publicznego będą potrafiły dać sobie rade z awanturnikami, bo oni próbują wykorzystać to święto. Nie chcę się wdać w szczegóły, bo nie wiemy dokładanie, kto wszczął dziś awantury, ale występują przeciwko obywatelom. My wiemy, że to tylko wykonanie rozkazów, że policja musi wykonywać rozkazy i to, co mówię, jest skierowane do ministra spraw wewnętrznych, do polityków, którzy doprowadzili do takiej sytuacji. No i mam nadzieję, że w kolejnych świętach będą brali udział premierzy, bo jest rzeczą zdumiewającą, że premier Polski w obchodach święta nie bierze udziału.

Jarosław Kaczyński, który dziś był na Wawelu, a nie w Warszawie, spotkał się z dziennikarzami, by wygłosić oświadczenie. Najpierw wyjaśnił przyjazd do Krakowa: "Jesteśmy tu w dniu Święta Niepodległości, by oddać hołd marszałkowi Piłsudskiemu, by złożyć kwiaty przed pomnikiem Jana Pawła II i na krypcie Lecha Kaczyńskiego i Marii Kaczyńskiej. Rola Józefa Piłsudskiego jest znana. Był człowiekiem, który zabiegał, walczył o niepodległość także wtedy, gdy bardzo niewiele wierzyło, że jest to cel możliwy do osiągnięcia. To człowiek, który dokonał ogromnego dzieła polskiej myśli niepodległościowej, tak że stała się ona i podstawą czynu niepodległościowego a także orężem budowania polskiego państwa. Rola Jana Pawła II, w innej już epoce, epoce komunizmu i epoce kształtowania się Rzeczypospolitej jest także powszechnie znana. Bez niego nie byłoby Solidarności, bez Solidarności nie byłoby polskiej niepodległości, nie byłoby czegoś, co, jeśli dziś nie tworzy podstaw naszej Rzeczypospolite, to powinno tworzyć. Idea Solidarności jest ideą, do której trzeba cały czas sięgać i mam nadzieję, że przyjdzie taki czas, że do niej sięgniemy i wykorzystamy wszystkie jej wielkie walory. Lech Kaczyński był prezydentem RP, który idee Polski godnej, niepodległej, liczącej się, poważnego państwa polskiego, wcielał w życie. Był, niestety, począwszy od 1989 roku, jedynym prezydentem, który tę idę z całą konsekwencją wcielał w życie zarówno w polityce międzynarodowej, jak i w polityce wewnętrznej, m.in. w polityce historycznej, oddając hołd tym, którzy w jego czasach, ale także w czasach poprzednich, walczyli o niepodległą Polskę."

Jeden z komentarzy na fanpage'u "Marszu Niepodległości":

"Nie rozumiem, czemu niektóre media próbują cechować pejoratywnie neutralne przecież słowo "flara"."

Może problemem jest wykorzystanie neutralnych "flar"?

Artur Zawisza, współorganizator Marszu Niepodległości na Facebook'u:

"ocean biało-czerwonych flag tworzy majestat polskości - motocykle Rajdu Katyńskiego dodają dynamiki i prężności - narodowcy nadają ton ideowy: Wielka Polska Katolicka - kibice stanowią awangardę życia narodowego - Marsz Niepodległości nadchodzi!"

"Polscy-kibice" też mają swoją relację. Zabawne jest to, że używają w niej zdjęć naszych fotoreporterów :)

Ehh, o Warszawie piszą już na BBC... Na razie tylko informacja o "przemocy, która wybuchła podczas konfrontacji policji z rzucającymi kamieniami prawicowcami".

Mazurek Dąbrowskiego na Marszu Niepodległości. W tle czerwono od rac...

Szczegóły pobicia dziennikarza TVP: Grupa uczestników marszu niepodległości pobiła operatora Telewizji Polskiej. Ekipa wiadomości została zaatakowana na początku marszu w okolicy Ronda Dmowskiego.

Reporter TVP Kamil Dziubka powiedział IAR, że grupa mężczyzn wyglądających na kibicowską bojówkę zaatakowała operatora kamery. Wyrwano mu sprzęt i pobito. Kamera została zniszczona, a ekipa mimo licznej obstawy policji nie doczekała się interwencji.

Marsz organizowany jest przez Obóz Narodowo-Radykalny i Młodzież Wszechpolską. Jego hasło brzmi "Odzyskajmy Polskę". Bierze w nim udział kilkanaście tysięcy ludzi. Krótko po rozpoczęciu marszu funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego, gdy niektórzy uczestnicy marszu zaczęli rzucać w policjantów racami, użyli też petard. W stronę policji leciały też cegły i kamienie.

Janusz Palikot pisze: Biskup na uroczystościach państwowych, to postępowanie niezgodne z Konstytucją! Podobnie prezydent publicznie manifestujący uczucia religijne!

Organizatorzy marszu Niepodległości chwalą się na FB: "hymn narodowy na Marszałkowskiej śpiewa 50 tysięcy osób". Już wiedzą ilu ich jest?

Komentarze gości Agnieszki Kublik:

O marszach z okazji Święta Niepodległości:

Prof. Ireneusz Krzemiński: - W tym roku Warszawa wygląda znacznie lepiej niż dwa lata temu. Inicjatywa prezydenta była bardzo dobrym pomysłem.

O wiedzy historycznej Polaków:

Prof. Ireneusz Krzemiński: - Wiedza historyczna i świadomość historyczna Polaków stoi na fatalnym poziomie. To jest nie do przyjęcia.

Prof. Henryk Domański: - Edukacja w szkole [na temat historii Polski] rzeczywiście byłaby wskazana.

O wojnie polsko-polskiej:

Prof. Henryk Domański: - Konflikty wszędzie istnieją. Niedobre jest to, że obydwie strony tego konfliktu polsko-polskiego próbują się nawzajem wykluczyć. Zwłaszcza jedna strona.

Prof. Ireneusz Krzemiński: - Siła konfliktu i jego destrukcyjna przekracza standardy.

O autorytetach:

Prof. Henryk Domański: - Autorytetem dla Polaków powinien być Kościół. Ale nie jest.

Blogerka Kataryna (@katarynaaa) celnie podsumowuje wydarzenia ze stolicy:

"I nie mówcie mi, że oni się biją w imię czegoś. Biją się bo lubią, tak samo jak ci z antify. Szkoda tylko ludzi, którzy poszli na marsz. "

Policja blokuje Marszałkowską. Smutne jest to, że można by wziąć wideo z zeszłego roku a niewiele by się różniły...

PAP podaje, że według wstępnych szacunków służb porządkowych w marszu uczestniczyło ok. 10 tys. osób.

A ci, którzy w nim szli, tak ocenili atmosferę:

Marszałek Sejmu Ewa Kopacz: „Chyba od dawna czekaliśmy na taką atmosferę. Dzisiejszy marsz pozwolił, by ludzie różnych orientacji politycznych szli ręka w rękę i świętowali."

Były przewodniczący PE Jerzy Buzek : „Wszystko odbyło się wspaniale, godnie, z udziałem ludzi o różnych poglądach z różnych partii politycznych”

Prof. Tomasz Nałęcz: „To, co najbardziej niepokoiło, to fakt, że 11 listopada zaczyna przypominać 1 maja z II RP, gdzie wszyscy nakłaniali się nie do świętowania, tylko do wzajemnej bójki. Chodziło nam o to, aby stworzyć pozytywną ofertę dla tych, którzy nie chcą się bić tego dnia, dla tych którzy chcą się cieszyć, być razem mimo różnicy poglądów"

Roman Giertych: „To symboliczna chwila, albowiem jeszcze nigdy prezydent Polski nie złożył kwiatów pod pomnikiem Dmowskiego. (...) To co zrobił prezydent jest ważne. Ta impreza była udana, choć brakowało wielu" - powiedział.

W zeszłym roku spłonął wóz transmisyjny TVN-u. A 15 minut temu Kamil Dziubka z Wiadomości TVP1 doniósł:

Ja już dziękuję. "Patrioci" rozbili nam kamerę.

Rozbita kamera, skopany mój operator - policja akurat wtedy zniknęła.

Poseł PiS Przemysław Wipler na twitterze (@wipler):

Ludzie chcą sie rozejść, a nie maja gdzie! Wszędzie policja blokuje odejście. Policjanci nie chcą mini ludziom mówić, jak opuścić marsz!

A w gazetowym studiu Agnieszka Kublik rozmawia z prof. Ireneuszem Krzemińskim i prof. Henrykiem Domańskim.

Tak formował się marsz narodowców [ZDJĘCIA]

Jak powiedział, tak zrobił. Roman Giertych w marszu Bronisława Komorowskiego

"Kibice" też mają swoją relację. Oto kilka ostatnich wpisów:

15:45 - Są race, są torpedy! Mnóstwo biało-czerwonych barw noszonych ku niebu! BÓG, HONOR I OJCZYZNA! RAZ SIERPEM, RAZ MŁOTEM W CZERWONĄ HOŁOTĘ! CZEŚĆ I CHWAŁA BOHATEROM! Skandują uczestnicy marszu!

15.58 - [INFO OD KIBICA] Dym na rondzie psy są obrzucany mnóstwem rac kilkadziesiąt petardy wszystko co pod ręką !

15:59 - INFO OD KIBICA - NA ŻYWO!

WARSZAWA PŁONIE - JEDZIEMY Z LEWAKAMI!!

Czuchnowski z centrum: - Policja wzywa posłów i senatorów do opuszczenia zgromadzenia.

Pro - wo - ka- cja! pro- wo - ka -cja! Prowokacja policyjna - słychać okrzyki w centrum Wojtek Czuchnowski donosi, że policja zatrzymała niektórych uczestników marszu za użycie petard. - Jeśli nie przestaną strzelać petardami, pochód n ie ruszy - relacjonuje Wojtek z miejsca zdarzenia

Ruszył marsz narodowców. Poleciały pierwsze race

Marsz Niepodległości właśnie ruszył.

Narodowcy, którzy zbierają się w centrum Warszawy - na rondzie Dmowskiego i pl. Defilad pod Pałacem Kultury i Nauki - odpalili czerwone race.

Jak informują nasi reporterzy, słychać wybuchające petardy oraz skandowanie: "Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę", "Bóg, honor, ojczyzna". Widać transparenty z napisami: "Naród który traci pamięć - traci sumienie", Polski prezydent został w Rosji zamordowany", Bóg, honor, ojczyzna, rodzina", "Obudź się Polsko i powróć do Boga!", "Dla najemnych judaszów POlszewickiej bestii nie będzie przebaczenia, nie będzie amnestii". Są flagi z krzyżami celtyckimi, falangą oraz mieczykami Chrobrego, a także flagi z Orłem Białym.

Marsz "Odzyskajmy Polskę" ma się rozpocząć na rondzie Dmowskiego i ruszyć ulicami: Marszałkowską, Waryńskiego, Boya-Żeleńskiego, przez plac Unii Lubelskiej i aleję Szucha pod pomnik Romana Dmowskiego przy placu Na Rozdrożu.

W centrum Warszawy jest dużo oddziałów policji. Ulica Marszałkowska jest przegrodzona barierkami na wysokości ul. Sienkiewicza, a Aleje Jerozolimskie są przegrodzone obok ronda Dmowskiego i tuż przy ul. Kruczej.

Wojciech Czuchnowski jest w centrum miasta na Marszu Niepodległości: - Jest chaos, marsz miał ruszyć koło 15, ciągle nic się nie dzieje, jest około 20 tys. osób, wyraźnie odznaczają się trzy grupy: ONR, kibiców, Gazety Polskiej. Słychać petardy i okrzyki "raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę".

Moment, którego się obawiano. Wojciech Karpieszuk, dziennikarz Gazety Stołecznej o zbliżeniu dwóch marszów: "Marsz antyfaszystów jest na rogu Złotej i Zgody i widzimy Marsz Niepodległości, który jest na Marszałkowskiej. Obie strony skandują hasła, ale pomiędzy nami jest ogromny kordon policjantów. "

280 rekonstruktorów z całego kraju odtwarzało historyczne oddziały polskiej armii.

Odtworzone zostały m.in. XIX-wieczne pułki piechoty: z czasów Księstwa Warszawskiego, Królestwa Polskiego, a także oddział powstańców listopadowych. W przemarszu wzięli udział także pasjonaci historii w mundurach powstańców wielkopolskich z oryginalnym sztandarem kompanii powstańczej z Kaszczoru. Warszawskie tradycje wojskowe reprezentują m.in. rekonstruktorzy w wyposażeniu Batalionu Stołecznego z 1937 r. Na końcu pochodu historycznych wojsk na lawecie jechał czołg Renault FT-17, prawdopodobnie używany przez Wojsko Polskie w czasie wojny polsko-bolszewickiej, który już w przeddzień Święta Niepodległości wystawiony został przed Pałacem Prezydenckim. Czołg został sprowadzony do Polski z Afganistanu dzięki staraniom prezydenta Bronisława Komorowskiego, MSZ i MON.

Marsz z prezydentem Komorowskim dotarł pod pomnik marszałka Piłsudskiego. W marszu idą m.in. aktorzy i biznesmeni.

- Uważam, że kiedy nasz kraj tak wspaniale kwitnie i kiedy nasz prezydent - bardzo dobry prezydent - wzywa, to trzeba iść i cieszyć się tym, co żeśmy wszyscy przez 20 lat osiągnęli - powiedział Daniel Olbrychski.

Obok Olbrychskiego szedł jeden z najbogatszych Polaków, biznesmen Zbigniew Niemczycki. Pytany przez dziennikarzy, dlaczego wybrał akurat ten pochód, powiedział, że ta inicjatywa najbardziej mu się podoba. "Jak tak dalej pójdzie, to za kilka lat będziemy zjednoczeni" - stwierdził.

Z kolei wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski, który w marszu ”idzie prywatnie”, mówił: "To fantastyczna inicjatywa, taka, która przywraca Polakom Dzień Niepodległości. Oglądając relacje telewizyjne w ubiegłym roku, można było odnieść wrażenie, że to święto zostało zawłaszczone przez bandytów. A tutaj nikt nie rzuca kamieniami, atmosfera jest znakomita. To takie święto, na jakie Polacy zasługują" - mówił.

Prezydent Bronisław Komorowski: - Zbyt łatwo padają oskarżenia o najcięższe zbrodnie przeciw ojczyźnie.

Narodowcy nie lubią portalu Terlikowskiego? Znalezione na fronda.pl - Jak relacjonują przdestawiciele portalu Fronda.pl, spod kina Muranów w kierunku Al. Solidarności ruszyła grupa ok. 2-3 tys. radykalnych narodowców i kibiców. Słychać okrzyki "A na drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści!", "Precz z komuną", itp. Część z nich była agresywna wobec naszej reporterki. - Gdy stałam pod kinem Muranów, powiedziałam, że chcę zrobić im zdjęcie, a oni powiedzieli do mnie: "sp...aj z tym aparatem". Musiałam odejść, byli naładowani agresją - mówi Monika Nowak (blogerka portalu Fronda.pl).

Fot. Agata Grzybowska

ONR idzie pod rondo Daszyńskiego, by dołączyć do Marszu Niepodległości. Po drodze atakuje policję.

A w Warszawie pierwsze rozróby

Radosna parada we Wrocławiu. Koledzy donoszą: - Około tysiąca wrocławian wzięło udział w uroczystym apelu i radosnym marszu z okazji Święta Niepodległości. Jak co roku nie zabrakło władz miasta i aktora grającego Józefa Piłsudskiego

Wojskowa parada, straż miejska na koniach, dzieci w przebraniach, dźwięki trąb i bębnów oraz, tradycyjnie już, bryczka z prezydentem Rafałem Dutkiewiczem, wojewodą Markiem Skorupą, dowódcą wrocławskich wojsk i aktorem grającym marszałka Piłsudskiego - tak wyglądał przemarsz wrocławian ulicami centrum miasta w ramach obchodów 11 listopada. Radosna Parada wyruszyła z Rynku o godz. 12.15 i trwała pół godziny.

Kazanie Jana Turnaua na 11 listopada

Już o godz. 16 gośćmi Agnieszki Kublik w studiu będą prof. Ireneusz Krzemiński i prof. Henryk Domański. Macie jakieś pytania, które powinniśmy zadać?

Bardzo fajne podsumowanie Michała Protaziuka (‏@michalprotaziuk):

"Bilans na 13:33: Bieg - ok 9 000, Marsz 11 listopada (lewica) - 800-1000, PPS - 50, Prezydencki i Niepodległości - nie wiadomo jeszcze"

Takie proporcje mogłyby się utrzymać :)

Paweł Wroński donosi z trasy marszu "Razem dla Niepodległej" Marsz ruszył spod pomnika marszałka Piłsudskiego, gdzie odśpiewano "Pierwszą brygadę". Jest bardzo dużo ludzi. Widać pojedynczych przeciwników prezydenckiego marszu. Przed budynkiem ordynariatu polowego stała grupa osób, jeden trzymał model TU154 M, inny krzyczał "zdrada", z przeciwnej strony ktoś napisał "Bronisław, Polskę zbaw!". Marsz przeszedł kilkaset metrów do pomnika kardynała Wyszyńskiego, obok są transparenty przeciwników aborcji. Po jednej stronie prezydenta idzie arcybiskup Nycz, po drugiej wicemarszałek Wenderlich. Przeciwnicy aborcji dołączyli do kolumny i idą na końcu z hasłem "Naród, który zabija własne dzieci, jest narodem bez przyszłości".

Pod kinem Muranów na Placu Bankowym zebrało się kilkaset osób. Czekają na antyfaszystów... Mamy nadzieję, że będzie spokojnie!

Mamy już wideo z naszej dyskusji w studio:

Pierwsi goście "Gazety" w specjalnym studiu, na żywo, komentowali wydarzenia dnia

Premier w Kosowie:

Tuż po przemówieniu Bronisława Komorowskiego z Placu Piłsudskiego zadzwonił do nas Paweł Wroński i na gorąco skomentował słowa prezydenta:

"Prezydent Komorowski zwrócił się w swoim przemówieniu z okazji Święta Niepodległości do tych, którzy „radośnie” obchodzą to święto. Można jednak odnieść wrażenie, że bardziej mówił do wszystkich tych, którzy mają już dość politycznego sporu i obawiają się, że eskalacja napięcia w polskim życiu politycznym może doprowadzić do wybuchu agresji. Komorowski w przemówieniu porównał współpracę najważniejszych bohaterów narodowych - Piłsudskiego, Dmowskiego, Daszyńskiego i Witosa- które doprowadziło do powstania projektu „Niepodległa Rzeczpospolita” z czasami, kiedy „pomnikowi bohaterowie zaczęli walczyć i władzę”.

Prezydent wskazał, że wynikiem braterskiej nienawiści był zamach majowy. Nie powiedział wprost, że obecna sytuacja w życiu politycznym prowadzi do radykalnych rozwiązań, zwrócił jednak uwagę, że polityczny spór w Polsce przekształca się w walkę na wyniszczenie, że pełno w nich nieuzasadnionych oskarżeń i braku odpowiedzialności za słowo. - Polska jest jedna, nie powinniśmy się nawzajem przeklinać i wykluczać – mówił Komorowski. Prezydent wskazuje w swoim przemówieniu, że liczy na koalicję ludzi rozsądnych, obojętnie z jakiej strony politycznego sporu by pochodzili. Przeciwstawia ją tym, którzy chcą sporem zatruwać Polskę, choć w przeszłości wywodzili się z jednej rodziny „Solidarności”. "

Głos z Kościoła:

Kard. Stanisław Dziwisz, metropolita krakowski: - Dostrzeganie dobra nie uwalnia nas od troski i obaw, z jakimi patrzymy na pewne przejawy życia publicznego w naszej ojczyźnie. Niepokoi nas fragmentaryzacja społeczeństwa, do czego przyczyniają się nieustanne spory partyjne. Często w tych sporach nie chodzi o dobro wspólne, o szukanie najlepszych rozwiązań dla dobra narodu, ale są one przejawem wręcz alergicznej niechęci do myślących inaczej. Potrzebny jest pluralizm, ale nie powinien on być destruktywny, niszczący jedność społeczeństwa. Nie można także lansować postaw moralnych sprzecznych z godnością człowieka. Nie można proponować wolności bez ograniczeń, która w gruncie rzeczy staje się zniewoleniem.

Fot. Marcin Stępień

Abp Józef Michalik, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, metropolita przemyski: - Już ponad dwa lata i nic nie wiemy, i dalej nie będziemy wiedzieli. Przecież widzimy, jakie to upokarzające i dla mnie, i dla każdego zdrowo myślącego człowieka, że dzisiaj dokonuje się rekognicji pomieszanych, poplątanych zwłok pochowanych bohaterów narodowych. Kościół nie może odejść od oceny moralnej zjawisk społecznych i politycznych. To nie jest mieszanie się do polityki. To jest uzdrawianie polityki. To jest nasz obowiązek. Ilekroć widzimy chorobę, musimy tę chorobę leczyć. Nasze refleksje nie mają nic wspólnego z programem wyborczym żadnej partii. Przeciwnie, bolejemy, że istniejące partie nie potrafią znaleźć wspólnego języka dla dobra ojczyzny, dla dobra bezrobotnych, dla dobra wykształcenia przyszłych pokoleń, dla dobra budzenia zdrowego patriotyzmu przywiązanego do ojczyzny i opartego o znajomość historii.

Prezydent Komorowski na Placu Piłsudskiego:

Prezes Kaczyński świątecznie:

Biało- czerwony Bieg Niepodległości

Pamiętacie takie słynne zdjęcie z marszu "Obudź się, Polsko!", na którym idą dwie panie ubrane w szaty krzyżowców? Dziś nadal modne, zwłaszcza w krucjacie różańcowej przed Sejmem

Wicemarszałkowie składają kwiaty przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Nie ma wicemarszałka PiS Marka Kuchcińskiego...

Prezydent Bronisław Komorowski: - Piłsudski i Dmowski potrafili w imię Polski stworzyć wspólny projekt Niepodległej. Kłótnie odmawiają adwersarzom godności, zbyt łatwo padają oskarżenia o najcięższe zbrodnie w Rzeczypospolitej. Zadajmy sobie pytanie co zrobić aby ocalić wspólny szacunek. Dziś powinniśmy być razem dla Niepodległej, dla naszej wspólnej Niepodległej.

Graficzna opowieść o tym, co nas dziś czeka w Warszawie:

Znalezione przez reportera gazety stołecznej:

Marszałkowska przygotowana, ale na razie, na szczęście, spokój

Michał Kolanko ‏@michal_kolanko:

Na ten moment nic sie nie dzieje. B.duzo policji -na placu Bohaterow Getta.

Czeszka z Wrocławia: - Z punktu widzenia Czech Polska to rzeczywiście duży kraj (śmiech ). Niepodległa? No, przecież jest niepodległa. To oczywistość. Czy jest pod wpływem innych kultur, tradycji innych krajów? Jest. I dobrze. To niepodległości nie szkodzi.

Trwają oficjalne obchody na pl. Piłsudskiego przed Grobem Nieznanego Żołnierza

Obie strony - prawa i lewa - długo szykowały się na dziś. Przygotowali sporo filmów zachęcających do udziału w swoich marszach. To dwa z nich:

(Nie jestem pewien, czy wyluzowani punkowcy z The Offsrping byliby zachwyceni wykorzystaniem ich piosenki przez organizatorów Marszu Niepodległości :) ).

Jak obchodzicie Święto Niepodległości? To dla Was ważny dzień? Piszcie na listydogazety@gazeta.pl

Opaszmy Sejm różańcem. Spotkanie modlitewne

Z kazania przed Sejmem (donoszą dziennikarze gazety stołecznej) - Rządy się zmieniają, boże prawo jest niezmienne. W tak zwanym pluralizmie, w tak zwanej demokracji, Unii Europejskiej, trzeba z odwagą stawać z różańcem. (...) Poprawnościowe media kształtują ludzi bez wartości. Strzeżmy się tego zniewolenia. Prawy człowiek dobrze poprowadzi naród. takich ojców dano nam w 1918 r. Potrzeba nam dziś modlitwy różańcowej o Polskę mądrą, zwłaszcza w parlamencie, by posłowie byli odpowiedzialni bardziej przed Bogiem niż przed ludźmi.

Wykopane na Facebook'u z profilu "Polska nie jest państwem wyznaniowym" http://www.facebook.com/polskajestbezwyznaniowa

Będzie powtórka z rozrywki? Zaczęły się już podchody antyfaszystów i zwolenników skrajnej prawicy. Na Twitterze koalicja blokująca marsz narodowców 11 listopada informuje: "Uwaga strefy skażone skrajną prawicą : Plac Zamkowy 40-50 neofaszystów, Senatorska/Plac Teatralny 40-50 osób też nazi ekipa, na sportowo.

Potwierdzone, że zamaskowani naziole na tyłach Bankowego/Senatorska/Pl. Teatralny to ekipa nazi-chuliganów. Część w szalikach.

"Marszałkowską i równoległymi uliczkami idą ekipy nacjonalistów, nazi skinów w kierunku pl. Bankowego. Wygląda o na skoordynowany plan."

Paweł Wrońskim w studiu "GW" rozmawia ze swoimi gośćmi.

Antoni Dudek:- Niech sobie radykalna demonstruje w innym miejscu, co to znaczy blokowanie marszu?

Grzegorz Nowik: - Z tego studia i tego miejsca powinniśmy apelować do społeczeństwa, by organizowało się samo, w formy radosne, by śpiewano pieśni.Tak się organizujmy!

Kluby Gazety Polskiej żalą się niezaleznej.pl: - Autokary Klubów Gazety Polskiej z uczestnikami wyjazdu na Marsz Niepodległości są kontrolowane przez policję. Policjanci spisują numery autokarów oraz dane osobowe organizatorów, pytają o ilość uczestników oraz cel podróży.

Święto Niepodległości, czyje to święto? Jarosław Kaczyński wie: - To święto tych, którzy nie uznają narodowej mikromanii. Ale tych, którzy chcą, żebyśmy byli krajem odnoszącym prawdziwe sukcesy, a nie takie, że ktoś kogoś poklepie po plecach.

Ostatnie przygotowania naszego redakcyjnego studia. Już za chwilę Paweł Wroński będzie rozmawiał z profesorem Antonim Dudkiem i profesorem Grzegorzem Nowikiem z Muzeum Józefa Piłsudskiego

Ordery Orła Białego dla Jerzego Buzka, brytyjskiego historyka Normana Daviesa oraz b. wiceministra sprawiedliwości i b. pierwszego prezesa Sądu Najwyższego Adama Strzembosza.

Były prezydent Lech Wałęsa opublikował na swoim blogu list: "Nie zgodzę się, że patriotyzm musi dzielić. Nie ten prawdziwy, wynikający z miłości do Ojczyzny i szacunku dla drugiego człowieka. Dzieli ta forma grania patriotyzmem, w której próbuje się szukać „lepszych” i „bardziej prawdziwych” Polaków czy krzyczeć: „tu jest Polska”. Potrafiliśmy się ostatnio łączyć w narodowej zadumie, chociażby po śmierci Ojca Świętego bł. Jana Pawła II. Pytanie pozostaje tylko, czemu na tak krótko. I czemu od razu zniszczono podniosły nastrój, wyciągając kwestie lustracyjne i budując podziały.

Wydawało się, że będziemy umieli być solidarni po katastrofie pod Smoleńskiem. To tragiczne wydarzenie, w którym zginęli wybitni przedstawiciele naszego narodu, reprezentujący tak różne środowiska polityczne, mogło pozwolić Polakom na porozumienie ponad podziałami. Niestety, niektórym takie zjednoczenie było bardzo nie na rękę i postanowili całą sytuację wykorzystać politycznie. Do dzisiaj mamy tego efekty."

Dzień dobry!

Zapraszamy do naszej relacji z obchodów Święta Niepodległości. Na pewno dużo będzie się dziś działo, mamy nadzieję, że same dobre rzeczy! Znajdziecie u nas dużo komentarzy i opinii ciekawych ekspertów. Bieżące wydarzenia też będą, ale skupimy się na publicystyce.

Jak zamierzacie obchodzić ten dzień?