Eksperci wciąż próbują się wytłumaczyć z nietrafnych zapowiedzi sprzed roku, że gospodarka Rosji i jej finanse nieuchronnie załamią się pod ciężarem wojny i sankcji.
Rok wojny w Europie. Co dalej? Zapraszamy na spotkanie
Błędne prognozy ogłaszał także Centralny Bank Rosji, zapowiadając jeszcze w kwietniu, że w 2022 r. PKB zmniejszy się przez rok o 8-10 proc. Bank Światowy oceniał, że spadek wyniesie 11,2 proc. A Joe Biden, zwiedziony przez doradców, katastrofę widział już 26 marca, gdy w Warszawie głosił, że gospodarka Rosji obraca się w ruinę, a za dolara dają aż 200 rubli.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Tuż po wybuchu wojny przekonywał na Twitterze, jak można powstrzymać Putina:
1) "Wspierajcie Ukrainę wojskowo. Natychmiast i wszystkim, co macie. Każdą bronią, wywiadem, walką w cyberprzestrzeni.
2) Zbankrutujcie machinę wojenną Putina. Zamroźcie i przejmijcie wszystkie finanse Rosji. W tym to, co należy do niego i jego gangu.
3) Wyrzućcie Rosję ze wszystkich międzynarodowych i finansowych organizacji.
4) Wycofajcie wszystkich ambasadorów z Rosji. Rozmowy nie mają sensu. Nowa wspólna wiadomość brzmi: możesz się zatrzymać lub być całkowicie izolowany.
5) Zablokujcie wszystkie elementy jego machiny propagandowej. Wyłączcie je, odetnijcie, odeślijcie do domu. Przestańcie pomagać dyktatorowi w sianiu kłamstw i nienawiści.
6) Ujawnijcie i działajcie przeciwko lokajom Putina w wolnym świecie. Jeżeli Schröder i tacy jak on będą dalej pracować dla Moskwy, wnoście zarzuty. Zapytajcie właścicieli i reklamodawców mediów, które pokazują propagandystów Rosji, dlaczego to robią.
7) Zastąpcie rosyjską ropę i gaz. Naciskajcie na OPEC, żeby zwiększył produkcję. Otwórzcie Keystone. Nie uratujecie planety, jeżeli wcześniej nie uratujecie ludzi na niej.
8) Pogódźcie się z tym, że będą koszty i trzeba się będzie poświęcić. Czekaliśmy za długo, cena jest wysoka, ale będzie tylko rosnąć. To czas walki.
9) Nie mogę żądać od NATO bezpośredniego ataku na wojska rosyjskie, ale mogę mówić na podstawie historii i wiedzy o Putinie. Dyktatora, który przekroczył już wszystkie granice, nie da się powstrzymać przed eskalacją działań przy zachowaniu umiaru. Jeśli zniszczy Ukrainę, nie przestanie.
10) Nie próbujcie apelować do mordercy w jego bunkrze na Uralu. To przesłanie kierujemy do tych, którzy wykonują jego rozkazy. Czy oni to zrobią? Czy wszyscy oni chcą umrzeć? Jeśli Putin nie zostanie teraz powstrzymany, to i tak dojdzie do eskalacji. Zrobi to, jak zawsze wcześniej, a cena będzie wyższa.
11) Ześlijcie Rosję do technologicznej epoki kamienia łupanego. Bez wsparcia, bez części, bez usług. Bojkoty naftowe nie są konieczne, jeśli technologia naftowa jest niedostępna. Przemysł zatrzyma się w miejscu. Oznacza to konieczność podjęcia działań wojennych polegających na poświęceniu, przestawieniu i zwiększeniu produkcji w celu zastąpienia ropy. To jest wojna.
12) Zawsze tragicznie jest, gdy cierpią zwykli ludzie, ale nie są oni bombardowani w swoich domach, jak Ukraińcy. Każdy element rosyjskiego społeczeństwa, który może wywierać nacisk na Putina, musi wiedzieć, że musi wybierać między nim a wszystkim innym. Niektórzy będą się go trzymać, ale jak długo?
13) Wyraźne przesłanie do rosyjskich generałów, że czeka ich zagłada, jeśli dotknięty zostanie choćby jeden centymetr NATO. Wyślijcie Ukrainie każdą broń, łącznie z odrzutowcami, które zostały zablokowane, tak jakby Putinowi zależało na różnicy. Przestańcie zgadywać, co myśli, i zróbcie to, co jest konieczne.
14) Każdy dzień cierpienia Ukrainy daje możliwość przekazania informacji o tej katastrofie jedynym ludziom, którzy naprawdę mogą powstrzymać Putina – narodowi rosyjskiemu, od oligarchów, przez dowódców, po protestujących. Niech wszyscy w pionie władzy wiedzą, że będą traktowani jak zbrodniarze wojenni. Są nimi.
15) Nie zostawiajcie niczego w rezerwie. Najważniejsza jest szybkość działania, aby zatrzymać płatności i złapać ich oraz ich aktywa, zanim się ukryją. Groźby w stylu »on nie wie, co go czeka« nie zadziałają, jeśli Putin wam nie uwierzy. Pokażcie mu. I pokażcie Rosjanom, że z Putinem nie ma odwrotu. Nigdy.
16) Wykorzeńcie skorumpowanych polityków, biznesmenów i brudne pieniądze, które skorumpowały całe pokolenie do przymykania oczu lub służenia autorytarnym reżimom. Śledźcie darowizny, płatności, prezenty, wpływy. Pociągnijcie ich do odpowiedzialności. Precz z Putinem i jego uspokajaczami, chwała Ukrainie.
Kasparow skwitował swój twitterowy przekaz słowami, które mają odwieść zachodni świat od strachu przed prawdą. "Do wszystkich urzędników i
w punkt! dobrze, ze to zawiesiłeś!
W gruncie rzeczy, kluczowy jest punkt pierwszy; jak to pójdzie zbyt wolno, a niestety nadal tak idzie, to pozostałe piętnaście pozostanie bez znaczenia.
Bardzo rzeczowy plan stratega szachowego jakim jest Jurij Kasparow! Dziękuję za jego przytoczenie!
Oczywiste oczywistości.
Ja bym znalazł jeszcze łatwiejsze rozwiązania, nie tylko na tę wojnę, ale na większość problemów świata, łącznie z naprawą klimatu.
Tylko problemem jest ludzka wola.
Choćby taka bezpośrednio zagrożona Polska, zasysa ropy od Putina ile wlezie i jeszcze rekordowe marże Obajtek narzuca. Ktoś coś? Nic. Oby cen nam kniaź nie podnosił.
O konsekwencjach się myśli kiedy już przychodzą a przecież i tak przychodzą na tych co nie decydują.
Nie importujemy już ropy z Rosji. Po co siejesz dezinformację?
Sorry. Myślałem, że to nowy artykuł :-))
A Chińczycy niczego nie będą produkować, bo dostaną po pysku sankcjami, które akurat dla nich będą jeszcze bardziej dotkliwe niż dla tej zacofanej Rosji, która może żreć gruz i jej to nie wadzi. USA i Japonia kontrolują 90% rynku mikroczipów na świecie. No, Chinole, podskoczcie. Tak tylko przypomnę, że Chiny jeszcze parę lat temu nie potrafiły same zrobić wkładu do długopisu (tego z kulką), a teraz rzekomo będą robić skomplikowane części do samolotów, no a oczywiście Beoing i inne firmy nic z tym nie zrobią, będą się przyglądać. No joł.
Fabryki broni pracują na 3 zmiany? A więc to żadna mobilizacja przemysłu, której istoty najwyraźniej pan autor nie rozumie. Podpowiem: mobilizacja przemysłu jest wtedy, gdy fabryka żarówek produkuje pociski artyleryjskie, a nie wtedy, gdy fabryka broni wprowadza sobie dodatkową zmianę.
A liczbowo wygląda to mniej więcej tak: rosjanie mogą produkować maksymalnie 200 czołgów rocznie, do czego sami się przyznali, być może pochopnie. W skali kraju będzie to może ok. 800 czołgów, do tego wadliwych i wyjałowionych z jakiejkolwiek sensownej elektroniki.
A jak to wygląda na froncie? Ukraińcy w szczytowych momentach niszczyli nawet ok. 200 czołgów miesięcznie. Zresztą dwa dni temu zniszczyli ok. 17 czołgów w jednej bitwie. Nie wspomnę o 30 maszynach (nie tylko czołgach) zniszczonych przed tygodniem pod Wuhledarem. No, przemysł pewnie nadąży z produkcją, co?
Poczytajcie sobie lepiej artykuły Pawła Jeżowskiego, który zajmuje się gospodarką Rosji na co dzień i jest to jego specjalizacja. Wtedy będziecie coś wiedzieć.
Jeżowski jest niekiedy nadmiernym optymistą, ale ma też w swoich analizach wiele racji popartej wnikliwymi badaniami kacapskiej gospodarki.
Bardzo dobrze dowalasz tym radosnym analitykom, którzy opierają się na danych radzieckich, choć sami radzieccy przyznają, że nic nie wiedzą, albo, że nie powiedzą.
Gospodarka działa nie wtedy, gdy wszyscy zapi...tak, że piasku nie mają czasu do taczki wsypać.
A kurs walutowy w kraju, który nie może kupić 60% dotychczasowych , niezbędnych wyrobów z importu, a gromadzi końcówki renty wojennej paniki to kuriozum statystyki.
Nie mogę uwierzyć, jaki ten świat jest prosty.
W oczach ...analityków.
wyraźnie jest napisane kiedy W.R. omawia dane oficjalne, kiedy nie i jakie wyciągac z tego wnioski. No i niczego panu Jeżowskiemu nie odmawiając ale W.R. po tylu latach tam spędzonych ma troche lepsze informacje "z pierwszej ręki". Ludzi poznanych i tam żyjących nic nie zastąpi - nawet konto na youtubie i 2 pierdyliardy ogladajacych.
A co do "analiz" gaud.ium to jeżeli jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle ? (tip: deepstatemap.live/en#11/49.1523/37.9739)
Naprawdę, życzę kacapskiemu ścierwu jak najgorzej ale cięzko sie czyta te hurra optymistyczne wizje. Dziadek po wermachcie i kriegsmarine niechętnie ale mówił, że im sie lufy przegrzewały i trzeba się było cofać...
Natomiast pozytywne jest że Hitler tez miał wspaniałe dane gospodarcze, nadciagający armagedon przewidywał tylko zarząd Reichsbanku, tylko wojna dawałą im nadzieję, tak jak Putlerowi.
Pan Radziwinowicz pisze świetne raporty z mordoru. Nikt tu nie narzeka. Chodzi o powtarzanie propagandy tzw analityków, bo , nie czarujmy się, większość ludzi nie umie zidentyfikować przyczyny wysokiego kursu rubla, albo statystycznego wzrostu produkcji w dziwnie zgrupowanych branżach.
W drugiej części to zostało rozebrane na części, ale pierwsza bardzo ładnie dźwięczy. Gaud.ium też ma wiedzę nie z plotek. To się czuje.
Tak jest, polecam kanał Kremlinka Show Jeżowskiego na YT
Boeingi "naprawiane" chińskimi podróbkami będą spadać.
Kilka dni temu w Rosji na wysokości 11 tys. metrów coś zawiodło i kabina się rozszczelniła temu samolotu.
Zawodowcy z serwisu wyjechali, naprawiać będą amatorzy.
Czas na kolej. Ale i tu ups bo łozysk nie ma, bo były zachodnie.
Tak. A Ukraińcu i cywilizowany świat już stoi u bram Kremla. Jeszcze tylko trochę płaczliwych wystąpień Zełeńskiegi i mamy "dień pabiedy"'
Wrzucam w google "rozszczelnienie kabiny na 11ooo metrów" i co? Kabiny prysznicowe, albo eksperckie wypowiedzi na temat skutków takich lotniczych zdarzeń. Podaj link do tego rozszczelnienia, pls.
mobile.twitter.com/jason_corcoran/status/1629112849225187329
Wpisz "awaria samolotu Rosja".
9 stycznia, samolot An-26, część bagaży wypadła w czasie lotu. Polsat News.
A co będę Ruskiemu pomagał. :)
Czas uszczelnić sankcje, żeby było jak za Zimnej Wojny.
I ZSRR padł.
Teraz padnie szybciej, bo mają olbrzymie wydatki na wojnę.
Sochi - Krasnoyarsk flight Boeing 737 emergency landing depressurized cabin
a kto to Paweł Jeżowski? Autora owszem, ekonomem nie jest, ale znam jako rzetelnym dziennikarzem tak. A o panu J. nie mogę znaleźć w necie nic ponad wlasnej produkcji filmow..
Incydent był wczoraj, Kapitan wrzucił link wyżej (nie wiedziałem, że linki przechodzą).
Wojska amerykańskie nigdy nie stanęły u bram Tokio a Japonia upadła. Podobnie w I wojnie światowej wojska aliantów nigdzie nie przekroczyły granic Niemiec a Niemcy się poddały. Napoleon też nie poniósł żadnej klęski na terenie Francji.
Więc to wcale tak nie musi wyglądać, że wojska ukraińskie muszą zająć Kreml aby rosja poniosła klęskę.
Ale kiedy pan Radziwinowicz był ostatni raz w Rosji i na ile są wiarygodne jego aktualne źródła i kontakty?
Ciekawe jakie zalecenia wtedy wyda rosyjski komitet badań wypadków lotniczych czy jak on się tam nazywa.
Cały nurt dyskusji pod tym artykułem przekracza moje kompetencje i horyzont wiedzy. Ale napiszę dla drobnej korekty, że Japończycy się poddali bo w ciągu kilku dni zaliczyli dwie atomówki.
Tego akurat, oprócz nich, nie doświadczył (na szczęście) nikt w historii…
k.
Radziwinowicz poza rosją wie więcej, niż kacapy w rosji, które świat widzą przez ichnią ku...zję.
Szanowny kapitanie.kirk. Każdy, ale to każdy może na twittera wsadzić dosłownie wszystko. O komentarzu nie wspomnę. Na całym świecie, we wszystkich liniach, dehermetyzacje kabin się zdarzają. Nie znam się więc strzelę. czy możliwa jest dehermetyzacja spowodowana jakimś elektronicznym, czy wysokospecjalistycznym "tegesem" objętym amerykańskimi sankcjami? Dlaczego na podrabianych w Chinach częściach nie ma awarii samolotów chińskich, a są rosyjskie?
Niekoniecznie. Pomimo wybuch bomb atomowych byli gotowi walczyć dalej. To co zdecydowało to klęska na na wszystkich frontach i brak zasobów do dalszego prowadzenia wojny
Jaki wypadek lotniczy? Nic wielkiego - i żadnych badań ani zaleceń nie będzie, he he he.
Ale wtedy nie było komentatorów w internecie, którzy myślą, że jak o kimś napiszą, ze jest ch...em, to ten ktoś na pewno tym ch...em jest i strasznie tym wpisem się przejmie.
To zależy. Czy "zawiódł system kontroli ciśnienia w kabinie" jak napisano na twitterze, czy doszło do rozhermetyzowania kabiny jak większości z was się wydaje. Dla mnie to nie jest to samo.
Dokładnie tak. I szczęście, że nie rządzą Trump, Bolsonaro, Pani LePen, Salvini. Bo by Putina poparli. Jak popędzimy kota Konfie i PiSowi, Węgrzy (co wątpliwe) Orbanowi, Turcy Erdoganowi, Serbów raczej nic nie przekona, Irańczycy chcieliby, ale nie dają rady, podobnie jak Białorusini - to Putin będzie zupełnie izolowany. Chińczycy tylko czekają, aż się tak osłsbi, by zająć Syberię.
Ale kiedyś ten system stworzony lub tylko podtrzymywany przez Putina sie zawali, najpóźniej w chwili jego odejścia od władzy.
Białoruś wejdzie w skłąd krajów Zachodu, Węgrzy osłabną lub wyrzuca Orbana czas Erdogana własnie się skończył.
Przed niczym nie ratuje. Rosja jeszcze przed wojną była skazana na upadek. Zarówno Unia Eupopejska jak i Chiny bardzo powoli, ale i konsekwetnie dążyły do przebudowy swych gospodarek, aby zrezygnować z rosyjskich surowców. Natomiast kraj putina powoli pogrążał się korupcji, ubóstwie i na dodatek nadciągała katastrofa demograficzna
Imperium rosyjskie jest na krzywej schyłkowej, waliło się przed wojną, wojna tylko przyspieszyła.
Najprawdopodobniej Federacja się rozpadnie, przedłuzy się proces zaczęty w latach 90-tych.
Imperia powstają i upadają. Co będzie z rosją nie wiadomo, problem z rozpadem polega na tym, że ona nawet nie ma na co się rozpaść.
Może zgodnie z wizją putina stanie się jakim azjatyckim państwem ze stolicą w Nowosybirsku czy gdzieś tam i niczym Bizancjum po upadku Zachodniego Cesarstwa będzie trwać jeszcze 1000 lat a wielkie miasta takie jak Moskwa czy Petersburg podzielą los Rzymu.
Dokładnie tak jest. I każdy miesiac tego gowna to w tym względzie wielkie szczęście.
Pan redaktor Radziwinowicz doskonale zna się na Rosji, ale na gospodarce jednak trochę mniej. Rosyjskie dane statystyczne są niewiarygodne, i to od dawna. Trochę informacji da się z nich wyciągnąć, ale trudno je zestawić z normalną gospodarką - ot choćby dane o inflacji są niewiele warte, jeśli się nie uwzględni, że rosyjski koszyk inflacyjny obejmuje w dużej mierze ceny regulowane, administracyjnie lub na zasadzie perswazji. W konsekwencji np. chleb czy wędlina wchodzące w skład koszyka nie są tym samym chlebem czy wędliną co rok temu, bo więcej w nich tańszych zamienników, ser w zasadzie nie jest serem w naszym rozumieniu bo zamiast tłuszczu mlecznego zawiera oleje roślinne, itp. Wobec powyższego dane o spadku sprzedaży też wiarygodne nie są, bo oblicza się je biorąc globalną wartość sprzedaży i wartości nominalne pomniejszając o tę zafałszowaną inflację, itp.
Co do sankcji - one nie uderzą w produkcję słoniny, kiszonych ogórków i wódki, a na pewno nie od razu, choć gospodarka rosyjska była tak uzależniona od importu, że prawdopodobnie i kolumny rektyfikacyjne w gorzelniach bez jakichś części z Niemiec czy USA staną w końcu. Jednak te sankcje uderzają w mniej oczywistych miejscach. Być może chipy do rakiet da się wyjąc z laktatorów, choć raczej bym tę wiadomość traktował w kategoriach legendy miejskiej, bo tych kilkaset niezbędnych do rakiet specjalistycznych chipów da się na Zachodzie kupić na słupa i przywieźć w walizce. I być może da się w latających w Rosji Airbusach i Boeingach zamontować chińskie ersatze, choć też wątpię, bo Chińczycy ich raczej nie robią, bo nie potrzebują - w swoich samolotach stosują oryginalne części bo zbyt dbają o bezpieczeństwo swego lotnictwa i mają dobre wyniki w tym sektorze.
Ale są inne przykłady. Np. Rosjanie kanibalizują nie tylko samoloty, ale też tabor kolejowy, bo totalnym embargiem jest objęty eksport łożysk do Rosji, bez których ten tabor nie pojedzie, a Rosja podobnie jak wcześniej ZSRR nigdy ich nie potrafiła wyprodukować w odpowiedniej jakości. I tych łożysk nie da się przywieźć w walizce bo potrzeba ich setki ton. Podobnie w sektorze wydobywczym. Bez zachodniej technologii rosyjskie wydobycie ropy i gazu staje, bo sami Rosjanie nie mają technologii umożliwiającej to wydobycie z coraz trudniej dostępnych złóż. A wstrzymanie wydobycia w regionach arktycznych to zamarznięcie ropy w szybach i utrata pola na długie lata. Gdy poprzednio taka katastrofa przydarzyła się Rosji w 1992 roku, to odtwarzanie produkcji trwało 20+ lat, i było możliwe tylko dzięki BP, Shellowi, i innym koncernom. Przykłady można mnożyć.
Zatem spokojnie. Sankcje nie znaczą, że przeciętny Wania z głubinki nie wypije i nie zakąsi już jutro. Ale pojutrze nie poleci, nie pojedzie pociągiem, i nie kupi nowego telewizora żeby obejrzeć kolejne wystąpienie Putlera, bo bez dochodów z kopalin Rosji nie będzie stać na ich import, i nawet Kitajcy nie pomogą, bo nie kupią rosyjskiej ropy i gazu których po prostu nie będzie.
Rosja funkcjonuje (jeszcze) jako tako dzięki oszczędnościom.
Ale przyjdzie chwila, że problemy zaczną ją pożerać od srodka i będzie ich tak dużo, że nie dadzą rady, sytuacja wymknie się spod kontroli.
Tak jak w czasach ZSRR, w latach 80 zaczął się kryzys i kraj tego nie wytrzymał.
Będą zmiany lub wojna domowa i zmiany.
Ogólnie to co zajął i ukradł doliczył sobie do PKB. Natomiast podejrzewam, że to co stracił np. w Chersoniu już nie odliczył. Chyba, że zaksięgował to jako formę exportu i wtedy oczywiście wlicza się to do PKB
Putin przejdzie do historii jako zwykły głupiec, który nie wiedział co się dzieje w jego państwie, jak słabe ono jest i dlatego przegrał wojnę.
Zaspany Jozek
ogłosił wczoraj, ze chce rabować społeczeństwa swoje i obce
przez następne 4 lata.
Gdzie twój fiutin przebywa? Nadal w norze na Uralu?
Postawił wam but na karku i nawet nie jesteście w stanie pisnąć
Piśnij Joe, pokaże ze potrafisz :)
Nie znamy przyszłości. Rzeczpospolita Szlachecka wojen imperialnych nie prowadziła a też upadła. Rosja powoli zmierzała w stronę przepaści i może dlatego putin zdecydował się na ten duży krok naprzód
Obecnie tzw. Zachód zmienia dostawców nieprzetworzonych surowców. Może i na ciut droższych, ale wiarygodnych. Rosja popełniła kardynalny błąd, tracąc wiarygodność jako dostawca czegokolwiek. Rosyjska technika wojenna, tak chętnie kupowana przez mocarstwa w rodzaju Indii okazała się bezwartościowym złomem. Wykazali to dobitnie Ukraińcy i trzeba będzie naprawdę strasznie głupiego kupca, żeby w ogóle z Rosją o dostawach broni rozmawiał. Pomijam kałachy dla różnych ruchów "rewolucyjnych" - ale one z reguły nie płacą, bardziej potrzebują pieniędzy na "wojnę z imperializmem".
Tak więc wygląda na to, że RoSSija wchodzi w stulecie degrengolady. Nie da się jej zniszczyć z powodu tych paru tysięcy głowic nuklearnych. Europa i USA nie bardzo będą też mieć entuzjazm. Bezpośrednie sąsiadowanie z ChRL przez Ural, Wołgę albo Cieśninę Beringa to nie jest niczyje marzenie. Rosja jako państwo buforowe jest pożądana. Te same tysiące głowic może równie dobrze zmniejszyć populację Chińczyków do 100 milionów. Więc raczej nie zaatakują.
Rosjanie sami sobie taki los gotują. A właściwie zgotowali. Bo nawet, gdyby usunęli Putina, kto im zaufa, że zaczną być normalna demokracją o pokojowych intencjach, gdy nigdy taką w historii nie byli?
Jest jeszcze gorzej.
Nawet po zmianach, czy kupisz coś rosyjskiego?
Bo ja nie.
Ale te kilka tysięcy głowic nuklearnych jest dla Rosji polisą ubezpieczeniową chroniącą przed zniszczeniem i całkowitą klęską. Że skuteczną widać na przykładzie KRLD. Takiej polisy nie mieli Kadafi i Saddam Hussein.
"Reszta będzie trwać na tuszonce" ??
- Swiniaja tuszonka to była podczas II wojny, i tylko dlatego że dostarczała ją Ameryka w ramach Leand-leasu (czyli za darmo)
A teraz chyba tylko Chiny pomogą :) (może)
Papierosów też nie będzie bo tytoń importują z eS eSz A. Będą kurzyć machorkę.
(...) Takiej polisy nie mieli Kadafi i Saddam Hussein.(...)
- - - - -
Jak to? Saddam miał przecież, Bush tak powiedział,...
między Brześciem a Władywostokiem mogą latać skolko ugodno.
A po co ci homologacja do latania? Wytniesz z niej najwyżej uszczelkę.
Bo chcą sobie z Rosją bez przeszkód pohandlować. Bo to duży rynek jest.
Raczej taki sobie, ani duży ani mały