Wiersze Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego poleca Andrzej Zagozda

III.

wywiozłem z przemyskiego wszystkie

papiery ale groby groby

pozostawiłem na miejscu i to jest to

co mogłem dla siebie uczynić

*

wynająłem samochód z Krowicy

Hołodowskiej i wywiozłem część

księgozbioru wraz z orzechową

szafą (po co mi to było?) ale groby

*

groby pozostawiłem w otulinie

drzew które mijaliśmy po drodze

i to jest to co mogłem sobie

zapewnić oprócz orzechowej szafy

IV.

obudziłem się w nocy

i odkryłem prawdę

której nie chciałem przyjąć

moje miejsce jest

*

albo w polszczyźnie (niczym

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze
    Kim jest Pan Czekalski?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0