Elektorat usłyszy: trzeba chronić dzieci przed gejami, zagłosuje jak należy i za dwa miesiące zapomni o słowach Kaczyńskiego. Tak jak większość zapomniała o "pasożytach". Ale ktoś przez te słowa straci pracę. Ktoś straci zęby. Jakieś dziecko będzie wyszydzane w szkole

Michał Łuczewski – socjolog, psycholog, dyrektor programowy Centrum Myśli Jana Pawła II. Autor książek: „Odwieczny naród. Polak i katolik w Żmiącej” oraz „Kapitał moralny. Polityki historyczne w późnej nowoczesności”

Michał Bilewicz – psycholog społeczny, kierownik Centrum Badań nad Uprzedzeniami na Uniwersytecie Warszawskim. Zajmuje się badaniem radykalizacji języka polityki

GRZEGORZ WYSOCKI: Dwa lata temu rozmawialiśmy o społeczeństwie przeoranym traumą Smoleńska. Jesteśmy 24/7 bombardowani newsami i „ciągle coś się dzieje”. A co naprawdę ważnego wydarzyło się przez te dwa lata?

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    O wiele więcej łączy mnie z ludźmi mieszkającym w Amsterdamie, Erfurcie czy Kijowie niż z idącym właśnie do kościoła sąsiadem. Zatem nadużyciem jest mówienie o wspólnocie, która nigdy nie istniała. Naród jest tworem sztucznym i służącym wyłącznie manipulacji jednostkami intelektualnie niedojrzałymi do świadomych swojego człowieczeństwa wyborów.
    @obds
    Dokładnie tak. Dlatego powinniśmy dążyć do państwa europejskiego, a nie utrzymywać zwietrzałe państwa narodowe.
    już oceniałe(a)ś
    19
    0
    Łuczewski: "Uważam, że „Wara od naszych dzieci!” to o jedno zdanie za dużo, ale nie będzie żadnego pogromu i nikogo to zdanie nie wyprowadzi na ulice. Spotkajmy się znów za kilka lat i zobaczymy, kto miał rację."

    Lublin 2018: setki agresywnych napastników nawala w paradę petardami, kamieniami, pomidorami i jajkami, ścierają się z policją na każdej przecznicy, petardy wypalają dziury we fladze parady, mniejsze grupy atakują marsz od boku, wrzeszcząc ludziom w twarz i demolując samochód parady

    Gniezno, dzień publikacji wywiadu: mniej więcej jak wyżej
    @21.37
    Tak samo było w Republice Weimarskiej. Publicyści gadali z nic się nie stanie pokrzycza pokrzycza i się ucywilizują ci z NSDAP, nom i nie ucywilizował i sie
    już oceniałe(a)ś
    14
    0
    @Burkoslaw
    Ucywilizowali się
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Należy nazywać zjawiska zgodnie z prawdą. Oszukiwanie się, mówienie, że "mowa pogromowa" to przesada i mówienie o tym tylko ją promuje to błąd. Bo to jest naprawdę mowa pogromowa i dla tego została zastosowana. Uważam, że Kaczyński używa mowy pogromowej celowo i świadomie uważając, że spełni swoją rolę. W dzisiejszych czasach, na razie, nie będzie masowych pogromów, ale łomot komuś spuszczą, kogoś pobiją, może nawet zabiją - to uboczny efekt, w ocenie Kaczyńskiego niegroźny, bo cel uświęca środki. Tak wiec mówi o pasożytach roznoszonych przez imigrantów, szczuje na LGBT, na Żydów (ustawa IPN). I to działa. O czasów "dziadka z Wermachtu" wiadomo, że to działa bardzo dobrze. Napuszczanie ludzi na siebie, szczucie na innych, dzielenie ludzi to cecha charakterystyczna Kaczyńskiego. O tym nalezy mówić, nie ukrywać. Trzeba jak najwięcej ludzi ostrzegać, że to jest zwykłe szczucie i napuszczanie. Trzeba dzieciom tłumaczyć do czego to prowadzi. A prowadzi zawsze do tego samego odhumanizowania przeciwnika. I to zawsze prowadzi do zbrodni. Działają tu zwykli pijaczkowie nawalający profesorów w tramwaju bo gadali po niemiecku, ludzie z ciemniejsza karnacją mają problemy, nawet jeśli to Polacy z dziada pradziada, jakiejś kobiecie porysowali samochód, bo wróciła z wakacji z opalona z warkoczykami. Częste napady na imigrantów, studentów o ciemnej skórze, napady czy agresja nawet wobec dzieci narasta i jest do sprawdzenia w statystykach policyjnych. Można porównać ile było napaści przed wygłoszeniem mowy o pasozytach i ile po. Ten wzrost jest widoczny. W sprawie LGBT trochę przestrzelił bo społeczeństwo jest bardziej tolerancyjne (poza adopcją), co udowodniła TVPIS (musieli odwołać sondaż bo im wynik nie pasował). Ale temat jest nośny wśród prawicowców, zaraz dołączają duchowni i wszelkiej maści moraliści. Cel osiągniety - głosuj na pis, bo broni wartości przed gejami, genderem itp. W dodatku nastepuje połączenie homoseksualizmu z pedofilią jakby to było to samo. To wtłaczają ludziom do głów. "Geja pewnie nie widziałem, ale ważne sa dzieci i trzeba je chronić i pis to zrobi, głosuję na pis". To się wtłacza ludziom do głów. Tak samo jak wstawanie z kolan i całą masę innych bzdur. Mamy o tym nie mówić? Chować głowę w piasek i mówić, ze to niegroźne? To jest groźne i niebezpieczne.
    @mnbv
    Całkowicie się z Tobą zgadzam!
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    Kto się ze mną połączy w antyklerykalnej fobii?
    @eisi22
    Ludzie, którzy muszą mieć obiekt nienawiści, są żałośni.
    już oceniałe(a)ś
    8
    5
    @montellano
    A jeśli to nie przymus, tylko wolna wola...
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    @eisi22
    Fobia to lęk irracjonalny. Obawa przed chciwą, bezwzględną i bezkarną mafią, która chce podporządkować sobie całe państwo, to lęk w pełni uzasadniony.
    już oceniałe(a)ś
    10
    1
    @bloop
    To tym gorzej, w mojej ocenie tacy ludzie stają się wtedy niebezpieczni.
    już oceniałe(a)ś
    0
    2
    @montellano
    "...stają się wtedy niebezpieczni", dlaczego?
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @erna
    Ponieważ można nimi w bardzo prosty sposób manipulować, a ich nienawiść (zwana dla niepoznaki "fobią") wykorzystać.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    @montellano
    A czy np. cały ten tzw. katolicyzm mnie jest przypadkiem odgórnie i starannie indukowaną fobią na 'zło'? Wtedy co do chorobliwej, destrukcyjnej roli fobii w pełni się z Tobą zgadzam.
    Lecz nie wtedy, gdy jednostka ma np. fobię na zorganizowane, mielące jak walec totalitaryzmy, przesądy, wymyślone bóstwa, na ksenofobiczne zasady i dogmaty. To chyba wręcz objaw zdrowia, nie uważasz? Etycznie kierujący się człowiek nie potrzebuje zapisywać się do organizacji sprzedającej mu (za żywą gotówkę) gotowych przepisów na 'zło'. Czyli sprzedających mu fobie. Znaczyłoby to, że fobia fobii nie równa? Czy tylko to, że wybiórczo interpretujemy co to jest fobia?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Toż to stare jak świat - wsłuchać się w lęki ludu , rozdrapać ranę , posypać solą i wystąpić w roli znachora.
    Od neolitu ,zapewne ,po faszyzm tak było.
    już oceniałe(a)ś
    22
    0
    Nie ma symetrii między uchodźcami, Żydami, osobami z seksualną orientacją nieheteronormatywną i innymi mniejszościami, którzy na ogół są OFIARAMI wywołanych leków, a SPRAWCAMI, wśród których na pierwszym froncie wyróżniają się klerycy.
    już oceniałe(a)ś
    20
    1
    ''WIARA od naszych dzieci'' i od razu wszystkim będzie się żyło lepiej.Co nie Panie Łuczewski?
    już oceniałe(a)ś
    18
    0
    Jest mi bardzo dobrze z moją fobią antyklerykalną.
    już oceniałe(a)ś
    16
    2