30 lat temu postawili sobie grobowiec i już drugi raz go remontowali, bo lastryko zdążyło się popsuć. Tym razem postawili na marmur.

Zawsze marzyła o tym, żeby mieszkać gdzieś pod lasem. Kiedy wyszła za mąż, ojciec wybudował im jednak dom w samym centrum miasta. Dlatego kwaterę na cmentarzu wybierała starannie. – Z tyłu rosną piękne drzewa – opowiada – świerki, u nas na Podhalu się mówi „smreki". Mam więc poczucie bliskości lasu. Mój pensjonat na przyszłość nazwałam „Pod Smrekami".

Dzisiaj Wanda, we wczesnej młodości sprzedawczyni w piekarni, ma 90 lat, a grób od dziesięciu lat stoi gotowy.

– To musiało być też najbardziej suche miejsce na całym cmentarzu. Nie wyobrażałam sobie, że kiedyś moja trumna, czy nawet urna, będzie pływała w wodzie. Pewnego razu byłam świadkiem, jak woda wypchnęła drzwi pomnika w pobliżu rodzinnego grobowca i trumna wypłynęła na ścieżkę – wzdryga się. – Z tego też względu wolałabym urnę – gdyby nadeszła powódź i woda zalała wnętrze grobowca, prochy w metalowej puszce miałyby większe szanse na ocalenie. Jeśli jednak rodzina nie uszanuje mojej woli, proszę przynajmniej o ciepły kocyk i poduszeczkę do trumny, żeby było ciepło.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Małgorzata Bujara poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Na wsi to dopiero jest rewia pomników. Znajoma, niezamożna, samotna lat 78 zakupiła nowy pomnik za 18 tys. żeby ludzie zobaczyli zazdrościli. Wzięła na niego kredyt.
    Wcześniej był też granitowy, ale teraz jest nowy. Nigdy nie była na wczasach, nic sobie nie kupi...
    Głupota nie ma granic.
    @la_verdad_duele
    Oni mają powbijane do głów, że chodzi o "życie wieczne", ale ponieważ jest to konstrukt abstrakcyjny, trudno zrozumiały to został przekształcony na materialny, łatwo zrozumiały i dobrze sprzedawalny. Oni chcą dobrze, ale nie czają że zostali wpuszczeni w maliny, a brak autorefleksji dobija. Są egoistami i o tym nie wiedzą, bo myślą o sobie jako jedynych którzy 'ocalą' rodzinę - cyt. "Trochę pieniędzy odłożyłem, nie chciałem dzielić się z dziećmi"
    już oceniałe(a)ś
    23
    4
    @la_verdad_duele
    Ale to jej pieniądze albo jej kredyt. Co Ci do tego? :)
    już oceniałe(a)ś
    12
    3
    @la_verdad_duele
    Gdyby wydała na cyc to mówiliby że zadbana?
    już oceniałe(a)ś
    10
    0
    @Mrrid
    Jak kredyt i niespłacony, to już tak nie do końca jej ssprawa po śmierci
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    Byłem zwolennikiem kremacji a potem wystrzelenia moich prochów z armaty, ale pomyślałem że po co płoszyć ptaki. Wysypanie w jakimś do tego przeznaczonym parku całkowicie mnie urządza.
    A najlepiej jakby mnie coś dużego zeżarło.
    @abanazar
    Tylko, niestety, nie można ich rozstać gdzie popadnie choć są neutralne i bezpieczne.
    już oceniałe(a)ś
    12
    0
    @free-didi
    Chyba w Łodzi był taki park. To piękne miasto.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @abanazar
    >A najlepiej jakby mnie coś dużego zeżarło.
    Na ten przykład inflacja.
    już oceniałe(a)ś
    25
    0
    @czerwony_kapturek
    ;-)
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Jakie to smutne, zamiast korzystać z piękną życia ludzie inwestują w kamienie. Pogrzeb w Polsce to ogromny business, na którym łapę trzyma kościół. Dlatego nie ma regulacji prawnych pozwalających innych miejsc pochówku.
    Nie ważne czy sadysta, gwałciciel, złodziej czy zwyrodniały rodzic, wystarczy na koniec zapłacić, prosić o rozgrzeszenie i idzie się do nieba. Ta religia to jedna wielka patologia
    @25czis
    E tam, patologia. Biznes, po prostu biznes. Jak się kasa zgadza to nie ma co drążyć.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    A może warto zamieścić też artykuł o zwyczajach pogrzebowych w innych krajach, zaczynając przykładowo od naszych najbliższych sąsiadów.
    @480322
    Ok. Zaczynam. A więc w Rosji mobilne krematoria pozwalają bezproblemowo...
    już oceniałe(a)ś
    22
    4
    @480322
    Ok. 40 lat temu zwiedzaliśmy cmentarz w Pradze Czeskiej. Przewodniczka pokazała nam placyk jak klepisko, przeznaczony na wysypywanie prochów bliskich. Duże wrażenie!
    Ponadtwo wiem z innych źródeł, że Czesi nie spwcjalnie przykładają wagę do tych ceremonii. Potrafią urnę trzymać miesiącami na szafce w domu, bo nie mają czasu na pogrzeb.
    Moż pan Szczygieł przypadkiem się wypowie, czy t prawda?
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    @480322
    Mnie zachwycają cmentarze bez pomników w Niemczech ,łączki gdzie tylko z boku na małej płycie można złożyć kwiaty czy zapalić znicz ,cmentarze dla anonimów bez pomników ,krzyży i tabliczek.Wysoko w Alpach na cemantarzyku groby są usypane z kamieni ,wszystkie równe z żelaznymi krzyżami ,na niektórych posadzono jednego kwiatka.W Polsce podobają mi się lasy pamięci które zaczynają raczkować :) Można ?Można !
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    A ja nie chcę grobu, kremacja i rozsypanie - gdzieś w lesie, lub na cmentarnym polu pamięci - jeżeli znowu będzie dozwolone. Pożegnanie wyłącznie świeckie, skromne.
    @iczegosluchac
    To musisz wyjechać z Polandii
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @szakalisko
    Jeśli rozsypie się w miejscu do tego przeznaczonym, to nie trzeba wyjeżdżać. W Szczecinie na Cmentarzu Centralnym jest Ogród Pamięci. Tam można rozsypać prochy po kremacji. A swoją drogą, na każdym cmentarzu powinno być takie miejsce.
    już oceniałe(a)ś
    13
    1
    Gdy pójdę dokądś dalej, moje ciało będzie tylko pustą, zużytą powłoką. Nie interesuje mnie specjalnie co się z nim stanie. Najlepiej niech je spalą, przynajmniej przyłożę się na koniec do efektu cieplarnianego ;-)
    już oceniałe(a)ś
    25
    1
    Zawsze chciałam iść na medycynę, oddam ciało nauce
    już oceniałe(a)ś
    16
    2
    Mnie proszę obtoczyć w panierce z KFC i usmażyć w głębokim tłuszczu.
    już oceniałe(a)ś
    27
    16