„I uświadommy sobie, kochani, bo wszyscy mówią, że tak – nadmierna prędkość, że brawura, że telefony komórkowe, że pijani kierowcy. Ale zapominamy, moi drodzy, o tym, że po naszych drogach poruszają się trumny na kółkach. I to była konfrontacja bezpiecznego samochodu z trumną na kółkach. I między innymi dlatego te kobiety zginęły".
Mecenas Paweł K. nagrał te słowa dzień po tym, jak w wypadku z jego udziałem zginęły dwie kobiety. Jego filmik zrobił furorę na Instagramie.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
to jest nowy poziom debilizmu - wirtualna rzeczywistość miesza mu się z życiem
MASAKRA
Po prostu przypuszczalnie należy do - na szczęście nielicznej - kilkuprocentowej grupy ludzi, którzy są kompletnie amoralni. Nie 'niemoralni' czy 'zdeprawowani', lecz amoralni.
Nie zabiją obcego by ukraść zegarek tylko dlatego, że liczą się z konsekwencjami. Nie internalizują żadnych norm etycznych choć je znają i - w pewnych okolicznościach z przyczyn czysto pragmatycznych - ich przestrzegają.
Mało to takich było w historii, i tej stosunkowo niedawnej?
Najlepszy komentarz jaki w tej sprawie przeczytałem
Dlaczego ma cokolwiek rozumieć? Wszystko w życiu dostał. Jest zaopiekowany. Nigdy nie musiał myśleć więc skąd takie wymogi?
Inaczej mówiąc, jego językiem - bydlę
A jeśli pominiemy okropny styl i moment jego wypowiedzi a biegli wskażą ,że stan techniczny audi miał wpływ na skutki wypadku to co? Przecież auta z dokumentacją zagraniczną do kasacji są klepane w małych warsztatach i ruszają na drogi... czy ,są bezpieczne , czy powinny wozić matki, babcie , dzieci... bo diadnosta na przeglądzie technichnym to kumpel ze wsi obok to da pieczątkę .. Wiele aut nie powinno jeździć to jest w Polsce problem..
"biegli wskażą ,że stan techniczny audi miał wpływ na skutki wypadku to co" - stan techniczny audi spowodował zjechanie mercedesa na przeciwległy pas ruchu i spowodowanie wypadku? Można dyskutować, czy ofiary miały szansę przeżycia w lepszym samochodzie, ale to nie zmienia faktu, że sprawcą zdarzenia był kto inny.
Załóżmy: gość jedzie samochodem z jedną z najlepszych ocen odporności na kolizje, 5 gwiazdek w crash testach. Kierowca czuje się w nim pewnie, czuje się panem szosy. Jednak nie panuje nad swoim pojazdem i wylatuje na przeciwległy pas ruchu, na samochód nawet nowiutki, ale tańszy, w crash testach ma 3 gwiazdki (to wielka różnica).
Czy nadal będziemy relatywizować winę tego kierowcy drogiego samochodu? Będziemy sugerować właścicielowi taniego samochodu kupno na raty samochodu 5 razu droższego?
Oczywiście wiek auta nie ma tu nic do rzeczy w kwestii tego kto jest winien. Niestety (pisałem o tym już niżej) to Audi prawdopodobnie miało duża mniejsza masę i już to samo stawiało paserów tego auta na przegranej pozycji w zderzeniu z ponad 2t SUVem. I oczywiście nie znaczy to ze kierowcy lżejszego auta są zawsze winni. Mogą być winni lub nie (zależnie od okolicznosci) ale fizyka jest przeciwko nim
Ten Merc w spotkaniu z ciężarówką nie miałby szans , to tak na marginesie. Bardzo mnie mierzi dywagowanie na temat ewentualnej odpowiedzialnosci w kryteriach materlianych. Ludzie już tak się pogubili ? Jest kod drogowy , który określa zasady ruchu.
Zderzenie czolowe - debilu - powyzej pewnej predkosci zawsze prowadzi do powznych obrazen ciala, niezaleznie od stanu technicznego pojazdow. Stan umyslu tego gnojka mecenasika i wyjatkowego bydlaka spowodowal tragiczny wypadek i miejmy nadzieje, ze zapadnie surowy wyrok.
Zdadzą się - w zderzeniu z ciężarówka nie miałby szans. Masa auta nie ma nic do rzeczy w kategoriach winy lub jej braku, ale niestety ma wielkie znaczenie dla skutków zderzenia. I dla jasności - absolutnie nie twierdze, ze ofiary „są same sobie winne, bo jechały lżejszym autem”. Niestety wśród właścicieli dużych i ciężkich SUV-ów można spotkać się z argumentacja dotycząca zalet takich samochodów ze „przynajmniej w razie wypadku wyjdę z tego cało” a to miewa przełożenie na brawurę kierowców takich aut.
a co by było baranku jakby te dwie panie jechały na rowerach?? Napisałbyś, że stan techniczny rowerów miał wpływ na wypadek? Bo nie były wyposażone w pasy bezpieczeństwa i poduszki powietrzne? Nie sil się na analizy z dudy wyjęte, bo się ośmieszasz!
Nie mam pewności, czy grupa kompletnie amoralnych ludzi jest taka nieliczna. Wieje grozą jak taki typ mówi, że jest wierzący. Co jego "wiara" jest warta? Zamówił mszę świętą i już co do całej sprawy czuje się w porządku.
Zalet dla właścicieli suv'ow. Dla mnie są to zawalidrogi, jak ciężarowe . Bardzo ograniczają widoczność.
No wiesz. Jest tzw. ciąg technologiczny - grzech, spowiedź, grzechów odpuszczenie, pokuta.... i nie ma grzechu. Takie metafizyczne gumkowanie.
tego żula powinni wydalić jak najszybciej z palestry
i posadzić na kilkadziesiąt lat za zabójstwo z premedytacją
i to w więzieniu nie najbardziej pożądającw...i.
Przypuszczam że masz całkowitą rację. Ten dureń uważa, że jego żadne reguły nie obowiązują. Ktoś mu stanął na drodze (w tym przypadku dosłownie), to sam sobie jest winny. W sensie przenośnym, jeśli ktoś stanie mu na drodze, to ma prawo go zdeptać. Prawo dżungli. Troglodyta.
Czyli uważasz, że można innych taranowac, bo mają słabsze auta? Gdyby to nie było Audi, tylko na przykład skuter, to wina tego cyklisty, bo nie miał opancerzenia?
Zastanawiające jest zachowanie prokuratury i policji.
Teraz też go będą poklepywać po plecach koledzy gangsterzy. Ale tylko jak ładnie połknie pod prysznicem!
Oraz zagrożenie jakie ten typ każdego dnia ściąga na innych ludzi wsiadająx za kierownicę.
może opinie nie są jednoznaczne i coś ten stan audi miał wspólnego ze skutkami....
Nie brnij imbecylu!
Wyrok na pewno będzie surowy. Karczmarek będzie musiał wyrazić ubolewanie. Ale się odwoła i wygra.
poraża mnie że te wszystkie ostracystyczne opinie , zarówno w jedna jak i druga stronę piszą ludzie , których ukształtowało chrześcijaństwo a sami uważają się za katolików
Nie jestem katolikiem a mordercy za kółkiem powinni być surowokarani
co za odrażający typ.
Cham zbuntowany, słoma wyłazi z butów pęczkami.
Raczej gnojówka się wylewa.
to nawet nie awans społeczny, najwyrazniej draństwo z dziada pradziada..
no przecież katolik
Jak bez refleksji? Przecież wierzący jest.
Czyli bez refleksji bo inaczej nie byłby wierzący
Zastanów sie co piszesz, kogo gdzie nauczył rozumu "taki zwyczajny" zaklad karny? Nie masz pojęcia jakie piekło komuś życzysz
Życzymy piekła tym, którzy na nie zasługują, dupku
Właśnie nie z dobrego. Wychowany na jakimś blokowisku w marnym towarzystwie.
Za spowodowanie wypadku z dwoma ofiarami jednego roku nie dostanie, tylko więcej, pewnie 2-3. Wyjdzie po dwóch...
Z dobrego domu? Raczej z burackiego, jak w przypadku dudy. Dyplom zdobyty zw wyniku awansu społecznego nie świadczy o kulturze. Rodziciele pewnie takie same buce, a synalka wychowali na swoje podobieństwo.
Najgorsi są ci z tzw. dobrych domów, którzy chcą się zadawać z prawdziwymi dresami z osiedla. Dres jest dresem, bo nie zna niczego innego. Ta parówa zadaje się z gangusami, bo mu to imponuje.
też prawnicy
Za komuny takich "adwokatów" z nizin społecznych naprodukowali co niemiara. Ich dzieci, oczywiście, też poszły w adwokaturę.
Eeee tam. Pogaruje z ziomalami i roczek minie jak z bicza strzelił. Jeszcze klientów nałapie. Tu mogłoby pomóc odebranie prawa do wykonywania zawodów prawniczych. Najlepiej dożywotnie. Plus jakieś prace społeczne na rzecz ofiar wypadków w sensownym wymiarze (nie, że odwali kilkadziesiąt godzin i zapomni o sprawie).
Zresztą. Najpierw muszą go skazać. Na cokolwiek.
Mial jaja mordowal, niech szykuje dupsko.
Jakie piekło ten pewny siebie chamus zgotował rodzinom ofiar, to juz cię nie obchodzi? Nie mówiąc o śmierci niewinnych.
Taka pożywka że te melepety nawet śledztwa nie objęły nadzorem, byleby w mediach pokrzyczeć
może ma tatuaże z wyklętymi?
przed wszystkim to zarozumiały cwaniaczek
A co, jeśli klienci to naprawdę przestępcy i sami tak o sobie mówią?
Nic nowego na tym świecie.
Niestety...
co ma stan auta w tym przypadku
zjechał na lewo na czołowe
nie pieprz głupot
jak każdy jedzie swoim pasem to i furmanki się nie zderzą
Zobacz madralo co jest statystycznie glownym powodem wypadkow w Polsce. Stan techniczny pojazdow nie ma akurat wiekszego znaczenia.
Przy przeżartej rdza karoserii zwykła słuczka może powodować obrażenia,,, a na dobrym aucie śladu nie będzie
Stan techniczny nie był przyczyną wypadku, tylko brawura tego buraka.
Ważna jest tez masa pojazdu. To Audi to pewnie ważyło mniej jak 1.5t a merc więcej jak 2t może nawet więcej jak 2.5t. Przy takiej różnicy to nawet jak by to Audi było super nowe i z wszystkimi bajerami dot. bezpieczeństwa (np. taki VW T-Roc masa własna 1350kg) to pasażerowie tego mniejszego auta i tak by byli na przegranej pozycji, bez względu na wiek auta.
Oczywiście, że ważyło mniej niż 1,5 tony, a konkretnie od 9xx do 14xx kg, bo tyle ważyły poszczególne generacje/wersje Audi 80, więc siłą rzeczy miało strefę zgniotu taką, jak gdyby jej nie było, a mercedes miał dodatkową. Audi podczas zderzenia się cofnęło, a mercedes przejechał jeszcze z ten metr albo dwa, o ile nie więcej.
Ofiary mogły jechać tam bryczką z koniem, to ich prawo. A każdy inny użytkownik drogi ma obowiązek zachowania ostrożności i to jest naczelna zasada w ruchu drogowym - uważać na innych użytkowników drogi. Poboczem mogło iść dziecko ze szkoły. Milion powodów mógł być, żeby nie zapieprzać tamtędy po imprezce posypanej koksem. Akurat stan pojazdu ofiar jest w tym przypadku w ogóle nieistotny - nie może to być żadnym argumentem w tej sprawie. Ta linia "obrony" tej pato-papugi jest naprawdę skandaliczna. Nie dość, że zabił, mataczył na miejscu tragedii i zacierał ślady, wprowadzał ze swoją dziunią policję w błąd, to jeszcze dał popis w necie nie tylko nie wyrażając skruchy ale jeszcze zwalając winę na ofiary. On sobie nie poradzi w więzieniu, bo tam już wiedzą, że to frajer jest, któremu nie można ufać, każdego sprzeda, żeby siebie wybronić. Tam takich typów nikt nie szanuje. U może jakiś mentów wzbudzi zainteresowanie, ale to chyba tylko po to, żeby coś od niego wydusili. Taki pobyt będzie miał za kratkami, bo więzienie to jeden wielki skaner ludzkich charakterów, słabości, ułomności wychodzą w pół dnia.
zacznij sie leczyc miernoto.
Przeciez tym kobietom nie pouscily hamulce, czy uklad kierowniczy. Winny wypadku jest gosc w mercedesie. Zaawansowana technologia nie powstrzymala nabuzowanzego goscia przed zlamaniem regul ruchu, tyle ze ochronila jego zycie.
Ale innych zabil.
To tak jakby wolno bylo strzelac do biedniejszych, czy gorzej ubranych, bo mogli sie zapozyczyc i ubrac lepiej.
dobre auto nie zwalnia z myślenia i jazdy własnym pasem
To jest zwykły osobowy Mercedes, klasa C, albo E, nie wazy dwóch ton a juz na pewno nie 2.5. Różnica w masie nie była tak duża, duża była za to różnica sztywności nadwozia. Niestety auto z 96 roku nie ma żadnych szans w zderzeniu z nowym samochodem.