Robię dla kraju, narodu i kultury to, co umiem najlepiej: piszę książki, propaguję polski reportaż, układam antologie, prowadzę wydawnictwo, stworzyłem z kolegami w Warszawie dwa kulturotwórcze miejsca. Nie biegam tylko z transparentami: „Polska dla Polaków” i nie krzyczę o WIELKIEJ POLSCE, bo chciałbym, żeby ona była normalna, a nie wielka.
Nie napisałem tego, żeby się przechwalać. Piszę, bo mam problem. Otóż daję Polsce z siebie, co najlepsze, a w zamian dostaję truciznę. Postanowiłem z tym skończyć.
Wszystkie komentarze
Uważam Panie Kaczyński, ze to jest właśnie patriotyzm, szacunek dla swojej ojczyzny, takie male, drobne gesty, a nie opowiadanie frazesów i pogłaskanie kotka.
wszystko ok. ale co masz przeciw głaskaniu kota?
I co masz przeciwko chwastom? Natura ich potrzebuje.
Nie mam nic przeciwko głaskaniu kotów. Lubię pogłaskać dachowca, jeśli na to pozwoli.
Chyba nie zrozumiałeś kontekstu mojej wypowiedzi.
Nie mam nic przeciwko chwastom. Moje dziecięce zabawy odbywały się w sporej mierze właśnie w okolicy chwastów i między nimi. Teraz są tam prymitywne parkingi ze złomowatymi, cieknącymi smarami pojazdami.
Budując piaskowe zamki, jak byłem maly, co i rusz znajdowałem robaka.
Dzisiaj, tylko plamy oleju, jakaś nakrętka i zero robaków. Cywilizacja.
Jesli jest tak, jak powyzej, czyli motyw niecny, to rybniczanie powinni pozwac tego, kto wykreslił miasto z programu
Ha, nie byłeś w Żywcu i w okolicach. Teoretycznie miejscowości wypoczynkowe - a smród i smog "gratis". Mieszkam w tym syfie cały rok - zimą kopcą sąsiedzi ( na szczęście, w mojej najbliższej okolicy ludzie zmieniają na gwałt ogrzewanie na gaz ), latem są grille do uśmiechniętej śmierci.
W Rybniku jest tragiczne powietrze, a za wykreslenie z programu antysmogowego ktoś powinien beknąć.
Według mnie patriota także: nie śmieci, nie wywozi śmieci na łąki nieużytki i do lasów, nie używa wulgaryzmów itd.
Zęby myje, zbiera złom...