Parkingowy: – Od rana nie ma miejsc. Już mi się nie chce powtarzać każdemu z osobna. W soboty bywa, że trudno z miejscem, a w niehandlową niedzielę to już w ogóle bez szans. Niedziela niehandlowa, targ w Ostrowcu Świętokrzyskim – największy w województwie.
Obie drogi do targu zakorkowane. 0 9 rano na dwóch parkingach zajętych jest kilkaset miejsc. Parkingowy wystawia tabliczkę: „brak miejsc”.
Parkingowy: – U nas opłata to 3 złote. Ale proszę zobaczyć, pod takim supermarketem parking jest za darmo. To niesprawiedliwe jest dla nas, utrudnienie takie.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Może to, że to słabe trochę jest. Po pierwsze mało rozwijające raczej intelektualnie i emocjonalnie, nie wspominając o finansowym ubytku. Po drugie dzieci uczy pewnego stylu życia, który niekoniecznie jest bardzo wartościowy (patrz punkt 1). Po trzecie: jest tyle ciekawszych alternatyw - świat poznawać, ludzi, zainteresowania rozwijać, samemu się poruszać trochę skoro dzieciaki już trenują. Same pożytki. Zakupy w niedzielę to jak oglądanie telewizji: nie za bardzo budujące dla ciekawego świata człowieka, bierna rozrywka dość pośledniego zresztą rodzaju. O TV Eco napisał, że głupi to się z niej czegoś i dowie, bo wcześniej nic albo mało wiedział, ale mądry to już nic a jeszcze zgłupieć może, bo telewizja upraszcza świat, stereotypizuje. Podobnie zakupy.
"Dopóki czarni będą na targu, to my nic nie sprzedamy."
"Ja? Na co dzień we Włoszech jestem i tam się domem opiekuję."
Skąd się biorą tacy ludzie? Skąd taka bezrefleksyjność, hipokryzja i hołdowanie moralności Kalego?
Korekta za taniochę u dyslektyków i dysortografików.Aby szybciej.Zresztą,dziś nawet 40%młodych ludzi tłumaczy się dysleksją przy robieniu błędów ortograficznych...To jakaś plaga narodowa?Albo porażka edukacyjna pokolenia JP2...
Nie, to skutek lekcji religii. Małolaty olewają "dźejpitu" i ortografię...WTF ?
A miało być więcej, bo nie pójdą do marketów.
Głupia sprawa panowie kapłani...owieczki się rozbrykały.