Koszulka termoaktywna z motywem husarii "to prawdziwe must have w sezonie letnim" - pisze Elżbieta Turlej w "Polityce". "Moc narodu kibicowskiego w stolicy przemieszcza się po mieście w koszulach znakiem Legii Warszawa sygnowanych i symboliką powstańczą umajonych, sam nieraz widziałem i podziwiałem" - natrząsa się Krzysztof Varga w ''Dużym Formacie'' . Ta ironia jest podszyta zazdrością, a pewnie i lękiem. Oto prawacy odbierają nam ostatnie pole, na którym panowaliśmy niepodzielnie: modę i design. Przestają być obciachowi. Koszulką z falangą tylko się ośmieszali. Koszulką z hełmem Spartanina i hasłem "Wizna 1939" podbijają serca nastolatków szukających identyfikacji i wielkomiejskich młodych profesjonalistów.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze