Hołownia liczy na zdobycie części elektoratu PiSu i konfederacji. Poprzez stosunek do aborcji i praw kobiet, bo to jest najprostszy sposób okazania wierności nauce kościoła. Osobiście myślałem że choć to bufon i ultra-katolik to jednak gość bardziej otwarty na potrzeby innych, który "sam aborcji sobie nie zrobi, ale mi nie zabroni". Okazało się że jednak nie. I że wzmacnianie partii jest dla niego ważniejsze niż nie tylko prawa ale i zdrowie i życie kobiet. Wstyd. Mam nadzieję że jego partia ulegnie marginalizacji, przyzwoici mogą już dziś odejść na znak protestu.
Wszystkie komentarze
Wołacz! Tu przyda się wołacz! [ Jest taki przypadek w polskiej deklinacji!]
A spacja po nawiasie otwierającym co robi?
To się uchwali drugi projekt itd. Im bardziej Duda będzie się zapierał, tym bardziej PiS przegra.