Andrzej Rysuje - a naprawdę Andrzej Milewski - wrzuca do sieci satyryczne rysunki komentujące rzeczywistość. Jego profil na Facebooku obserwuje blisko pół miliona osób, a jego rysunki od 2013 r. publikuje też "Gazeta Wyborcza".
Właśnie ukazał się się album "100 śmiesznych rysunków" - zbiór wybranych i opisanych przez Milewskiego prac, który kupić można go na oficjalnej stronie rysownika.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Panie Andrzeju! Niech pan nie usuwa obrazków, które "dla niektórych były zbyt dosłowne". Jak ktoś nie rozumie ironii bądź sarkazmu, to niech po prostu ich nie ogląda. Te mocno sarkastyczne są najlepsze.
Parafrazując wywiad „w punkt” .
"... początku wydawały mi się brzydkie, prymitywne i odstręczające..."
Ciągle takie są. Poziom rozrywki strasznie zanurkował w ostatnich 30 latach.
Prymitywizm wygrywa, widać to w telewizji i Internecie.
Ironią i sarkazmem operuje Raczkowski. Andrzej mógłby mu co najwyżej buty pucować, humor dla idiotów uważających się za inteligencję. :)
Trza umić odsiewać ziarno od plew, a Andżej the best!
Wśród freegan najwięcej jest tych, którzy nigdy nie słyszeli tego określenia. I niejedna osoba która w tym nie siedzi zdziwiłaby się jaka jest (pomimo kryzysu, współpracy z instytucjami charytatywnymi i półek z przecenami które są już chyba w każdym sklepie oprócz Biedry) ilość dobrego jedzenia wyrzucanego przez sklepy. Czasem można nawet znaleźć puszki z piwem i to nie 0%.
Sam rysunek jest świetny, a minus pod twoim komentarzem nie jest ode mnie.
Kraj nad Wisłą daje akurat wiele powodów do śmiechu - choć przyznaje że często przez łzy.
Najpierw się naucz po polsku pisać. "Zaorane w punkt".........Bez komentarza
To oczywiste. Przecież tam produkuje się Du*a. Bardziej obniżyć się już nie da.
Oj niestety da, choćby Trump, a i paru innych by się znalazło ;-)
Dziewięć znaków za dużo. Dobrze, że to nie tłiter.