Oblegana od miesięcy, nękana głodem i epidemiami Pawia, stolica państwa Longobardów, poddała się wojskom Franków. Król Dezyderiusz został zdetronizowany. Odtąd Karol Wielki, od 768 r. król Franków, zająwszy jego miejsce, mógł się tytułować podwójnie: "rex Francorum et Langobardorum". Zdobycie państwa Longobardów było tylko jednym z jego licznych podbojów. W ich wyniku stworzył wielkie europejskie imperium, w apogeum obejmowało m.in. tereny dzisiejszej Francji, Belgii, Austrii, Niemiec i Włoch. Po jego śmierci (814 r.) rozpadło się, ale związki kulturalne między tworzącymi je ludami stały się punktem wyjścia jedności ówczesnego zachodniego świata.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
i żeby była jasnośc- Frankowi na czele z Karolem Wielkim byli Germanami a nie np. Francuzami! Co do Austrii, to raczej tam jej nie było, znaczy w pańswie Karola, bo byli tam wtedy Słowianie, a Austriacy to popptomkowie prących na wschód (Öster- Reich) germańskich Bawarów.
no to daleko "doparli"; pewnie dlatego od tego czasu to taka dziwna nacja, w SS i obozach koncentracyjnych w roli pilnujących - OK, i jako ruski support też im nieźle to wychodzi.
natomiast Karol był niewątpliwie wybitny, fakt; z następcami było już gorzej, ale te kilkadziesiąt lat chyba rzeczywiście się na historii mocno odcisnęły;
pewnie dlatego, że punt wyjścia była tak mizerny, to to, co Karol osiągnął było wielkie i trwałe jak piramida Cheopsa.
ściśle i żeby było sprawiedliwie (mniej więcej): Karol i nieco jego współczesnych wybitnych mężów (kobiety jakoś w tedy się nie zaznaczyły, choć wcześniej i owszem); zresztą, i pozostali jakoś sprostali, skor Cesarstwo trwało jeszcze z 30 lat zanim się pofragmentowało.