Neuralgia popółpaścowa, nawet jeśli choroba w ostrej fazie była odpowiednio leczona, rozwija się u około 20-30 proc. pacjentów.
Leczenie bólu neuralgicznego jest dużym wyzwaniem.
– Gdy do poradni leczenia bólu przychodzi pacjent z neuralgią popółpaścową, to od razu wiem, że będzie mi trudno dobrać leki, zwłaszcza jeśli jest to osoba starsza, z chorobami współistniejącymi – mówi dr n. med. Magdalena Kocot-Kępska z Zakładu Badania i Leczenia Bólu Katedry Anestezjologii i Intensywnej Terapii Collegium Medicum UJ, prezeska Polskiego Towarzystwa Badania Bólu.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Duże dozy Heviranu (tego na opryszczkę) w kapsułkach i częste wizyty u okulisty lub laryngologa są konieczne przy leczeniu. Heviran podany wcześnie zmniejsza objawy. Mieliśmy to niedawno w rodzinie, masakra!
A dlaczego nie szczepili się przeciw półpaścowi?
Bo szczepionka jest dostępna od niedawna, droga (kilkaset zlotych za dawkę po refundacji, a trzeba wziąć dwie dawki), a do tego nie mówi się dużo o jej istnieniu?
Ponieważ szczepionka kosztuje ok 1.000 zł.
1500 zł, bo trzeba wziąć 2 dawki, nie stać mnie, a w domu powinny 3 osoby, czyli 4500 zł.
Mojej mamie zaatakowal oko. Ból glowy i oczodolu byl tak silny, ze o malo nie zwariowala...opuchlizna i zmiany skórne byly okropne. Ale leki, jakie jej podano szybko przyniosly ulge. Cale szczescie nie zostaly jej zadne slady...
Szczepionka przeciw ospie w dzieciństwie nie chroni przeciw półpaścowi.
Jest zupełnie inaczej . Szczepionka chroni przed półpaścem natomiast zachorowanie na ospę nie !
Od października cena spadła, a osoby 60+ mają dostęp do częściowej refundacji (chyba -50%) ceny szczepionki.
Refundowana po 65 r.ż., ale tylko przy chorobach współistniejących ( lista dostępna na gov.pl)
Jest objęta refundacją - częściową, dla konkretnych grup pacjentów.
Nadal nawet po refundacji dawka kosztuje kilkaset złotych, a trzeba przyjąć dwie.
Półpasiec może nawaracać.
To zależy, ile lat minęło od choroby.
Tak, mozna sie zaszczepic.
Nawraca w ok 5% przypadków
Szczepienia po przebytym półpaścu nie jest w stanie wyeliminować ("naprawić") bólu neuropatycznego.
Fajnie, że mamie ból przeszedł, ale na pewno nie po szczepionce - co najwyżej to mógł być efekt placebo
Nie mam pewności ale wtedy chyba medycyna była całkowicie bezsilna wobec tego wirusa.
Teraz też nie ma lekarstwa, tylko profilaktyka, czyli szczepienie.
Można leczyć, ale nie można wyleczyć. Wirus pozostaje w układzie nerwowym i może się uaktywnić przy każdym osłabieniu organizmu - chorobowym bądź wywołanym przez terapię ograniczającą odporność.
Można leczyć ale zawsze lepiej zapobiegać czyli się zaszczepić ! Jeśli chodzi o leczenie - po pierwsze - stosowane w tym przypadku leki mogą powodować poważne skutki uboczne albo nie można ich stosować w optymalnej dawce - są m in nefrotoksyczne czyli lekarz nie może zastosować optymalnej dawki ze względu złe wyniki pracy nerek. Po drugie - nawet po wyleczeniu półpaśca zostaje neuralgia półpaścowa jako powikłanie po chorobie - a artykuł jest o tym że to powikłanie leczy się bardzo ciężko