Wyeliminowanie infekcji za pomocą odpowiedniego antybiotyku może wydawać się wręcz magiczne.
Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki kłujący ból gardła i kaszel ustępują, a ból ucha znika. Kuracja tym lekiem może też nas ocalić przed zapaleniem płuc i być ochroną przed zakażeniem podczas operacji.
Pojawienie się penicyliny zostało okrzyknięte jednym z największych odkryć w medycynie.
Ale antybiotyk może też nas zawieść. Leki te działają poprzez zabijanie lub hamowanie wzrostu bakterii, a my szukamy w nich często ratunku na katar i przeziębienia, z których większość jest wywoływana przez wirusy. Szacuje się, że 28 proc. antybiotyków jest niepotrzebnie przepisywanych dzieciom i dorosłym. Gdy objawy wywołuje wirus np. grypy lub COVID, antybiotyki nie tylko nie pomagają, ale mogą nawet zaszkodzić.
Wszystkie komentarze