Warto więc się zaszczepić przeciw obu chorobom. Według autorów publikacji w "Lancecie" to też ważna przesłanka do tego, by osoby hospitalizowane z powodu COVID-19 były rutynowo testowane na grypę.

Flurona to jednoczesne zakażenie dwoma zarazkami - wirusem grypy i koronawirusem SARS-CoV-2. Podwójne zakażenia i ich epidemiologia nie są dokładnie przebadane, bo dopiero od niedawna mamy techniki diagnostyczne, które umożliwiają łatwe identyfikowanie zarazków.

Nowa praca opublikowana w czasopiśmie medycznym "Lancet" poszerza wiedzę na ten temat. Jest to jak dotąd największe badanie chorych z COVID-19, którzy byli poddawani dodatkowym testom na inne wirusy układu oddechowego.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Zainteresowal mnie ten fragment tekstu:
    "Szczepienie się przeciw grypie i COVID-19 ma również duże znaczenie ze względu na to, że podwójne zakażenia mogą prowadzić do wymiany materiału genetycznego między zarazkami i przyczyniać się do ich tworzenia nowych, groźniejszych wariantów. Takie niebezpieczeństwo niesie zwłaszcza zakażenie różnymi wariantami grypy czy koronawirusa."
    bo sugeruje, ze rekombinacja moze zajsc pomiedzy wiruami grypy i koronawirusa. Nie slyszalem o takiej wymianie i mysle, ze moze to byc niemozliwe.

    Link podany w tym zdaniu prowadzi do artykulu w NEJM,
    www.nejm.org/doi/full/10.1056/NEJMcibr0902053
    czyli do opisu wirusa HRV (przeziebienie), ktorego szczepy moga rekombiniwac miedzy soba, ale to jest dosyc oczywiste, poniewaz tutaj obracamy sie w kregu jednego i tego samego wirusa.

    O co wiec chodzi z ta rekombinacja poniedzy grypa a COVID19...?
    już oceniałe(a)ś
    2
    1