Kariera margaryny zaczęła się dokładnie 150 lat temu we Francji. Miała zastąpić masło, które wprawdzie nadawało francuskim potrawom niepowtarzalny smak, ale miało wadę – szybko jełczało, zwłaszcza latem. A w czasach, kiedy nie było lodówek, to był poważny problem.
Cesarz Napoleon III ogłosił więc konkurs na wymyślenie tłuszczu trwalszego i tańszego od masła. Zadania podjął się francuski chemik oraz technolog środków spożywczych Hippolyte Mege-Mouries. To on opracował pierwszą recepturę margaryny. Za swój wynalazek dostał 100 tys. franków w złocie, co – jak się szacuje – jest dziś równoważne ok. 2 mln euro.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Zgadza się, choć wpływ na zdrowie też jest niekorzystny, ze względu na wysoką zawartość kwasu palmitynowego, który choć nie jest rakotwórczy, to w razie wystąpienia nowotworu jest niezbędny do przerzutów.
A jakieś dowody? Pierwsze słyszę, że sztuczne witaminy są niezdrowe.
Tak. Przede wszystkim tej części przemysłu, który produkuje masło.
Krowyteż są z fabryk…ich mleko też.
Słusznie, o ile jesteś cielęciem.
Fajnie, że masz opinie, szkoda że nie przystające do rzeczywistości. Po pierwsze, są na rynku margaryny z dodatkiem masła. Siłą rzeczy zawierają naturalny aromat masła. Po drugie, do czystych margaryn dodaje się diacetyl, czyli związek chemiczny występujący w maśle, który odpowiada za jego aromat. Jeśli za aromat odpowiada ta sama substancja, co w oryginalnym produkcie (tu: maśle), to nazywa się ją aromatem naturalnym. Taka nomenklatura.
Dyskusja zaś co jest naturalne, a co nie, jest sporem czysto akademickim, trwa już dobre kilka tysięcy lat.