W tym sezonie stawiamy na wygodę, jakość i przejrzystość produkcji. Mniej znaczy lepiej!

W sobotę 26 września w „Wysokich Obcasach” piszemy o trendach na nadchodzący sezon - w modzie, urodzie, makijażu, stylu życia i kuchni 

Nadeszły dobre czasy dla tych, którzy dyktaturą ciuchów są zmęczeni lub zniesmaczeni. Po lockdownie znacznie więcej z nas zaczęło zwracać uwagę na wygodę, trwałość i przejrzystość. Nie chcemy w kółko kupować ubrań, które nas gryzą, strach w nich usiąść na kanapie, bo się zmechacą lub powyciągają, w czasie spaceru okazują się nieoddychającym pancerzem, a po trzech praniach nie nadają się nawet jako szmata do podłogi. Denerwuje nas, gdy supermodny rękaw wpada do zupy, a frędzle wkręcają się w szprychy roweru. Chcemy wiedzieć, gdzie i w jakich warunkach nasze ciuchy zostały uszyte. - pisze we wstępie do numeru Katarzyna Pawłowska, redaktorka prowadząca. 

Czy po doświadczeniu pandemii trendy w modzie mają jeszcze sens? Czy najważniejszym trendem zacznie być transparentność produkcji i poszanowanie środowiska? Jak dostosować zawartość szafy do życia zmienionego pandemią? I jak czerpać radość z ubrań, które już mamy? 

Na te pytania staramy się odpowiedzieć w trendowym wydaniu „Wysokich Obcasów”. Czytaj w sobotę 26 września w „Wyborczej” i na WysokieObcasy.pl 

Komentarze