'Wysokie Obcasy' w sobotę w 'Wyborczej'

- Rozmawiasz ze znajomymi o koronawirusie, o tym co się teraz dzieje?

- Głównie żartujemy, że papier toaletowy znikł ze sklepów i wysyłamy sobie memy. Dla nas śmiech jest dobrym sposobem, żeby nie przejmować się za bardzo.

- Wśród moich znajomych to, co się dzieje budzi dużo lęku. Moje koleżanki źle znoszą izolację, niepewność, ile to potrwa.

- Nie, ja się nie boję. To znaczy wiem, że to jest poważna sytuacja, której nie należy lekceważyć, ale uważam, że nie należy panikować, to tylko pogarsza sprawę.Rozmowy o pasjach, książkach, marzeniach. Koronawirusie. I myciu rąk.Tekst Pauliny Reiter

GDY PRACA STAŁA SIĘ MISJĄ

W Pszczewie, gdzie znajduje się siedziba firmy projektantki Ewy Minge, trwa produkcja maseczek, które trafiają m.in. do szpitali i stacji dializ. Dwie panie kroją cały czas na krojowni, a wszystkie pozostałe od konstruktorki, przez prasowaczki po szwaczki, siedzą przy maszynach i szyją. Na końcu pan, który normalnie obsługuje hafciarki i drukarki, pakuje gotowe maseczki w kartoniki i idzie wysyłka do szpitali. - Robimy je z miękkiej, wypróbowanej bawełny biodegradowalnej, naturalnie barwionej. Mamy jej zapas, bo miała być moją nową letnią kolekcją. Dziewczyny zamiast odzieży luksusowej szyją maseczki dla szpitali. Tekst Joanny Wróżyńskiej

KOBIETA UPADŁA

Monika opowiada swoją historię jako ostrzeżenie. I jako historię, która daje nadzieję. - Może jakaś dziewczyna to przeczyta i pomyśli, że skoro ja dałam radę z tego długu wyjść, to ona też da. Że można się odbić od dna. Monika trafiła na oszusta. Taka idealna ofiara, dla człowieka, który potrafi ludźmi. Była w fatalnym stanie, miała myśli samobójcze. Jednak przeżyła oszustwo i wstyd związany z bankructwem. Upadła, ale się podniosła. Historia pewnego bankructwa. Tekst Pauliny Reiter

ZAKWAS – LEKARSTWO NA STRES

- Nie znalazłam drożdży, ale zrobienie zakwasu to banał. Przepis to mąka, woda i czas. Zmieszałam łyżkę mąki z łyżką wody i odstawiłam w ciepłe miejsce. Doba jeszcze nie minęła, gdy na powierzchni zaczęły powstawać pierwsze bąble fermentacji. Pierwszy chleb zrobiłam w keksówce. Zjadłam cały bochenek w ciągu jednego dnia. Zmęczona położyłam się spać, ale obudziłam się wyjątkowo wyspana i zadowolona. Podpowiadamy, jak upiec domowy chleb na własnym zakwasie. Tekst Basi Stareckiej

JAJO, CZYLI CUD ŚWIATA

- Na stole w tym roku będzie skromniej. Pewnie nie upiekę pasztetu, nie zrobię finezyjnej zupy ze szparagów z jajkiem, ciasto będzie jedno, a nie kilka. Prawda jest jednak taka, że kupimy i ugotujemy to, co będzie w sklepie. To nie czas by myśleć o stole. Będzie dobrze, jeśli nie zabraknie jajka. To nie tylko symbol, to jeden z najwdzięczniejszych tematów w kuchni - można podawać je nagie i odziane w koszulki, na miękko, na twardo, w formie pasty, można je sadzić, można podawać w formie omletu, można zamknąć w dużym pierogu i podawać ze szparagami. Jajo ma w sobie wszystkie potrzebne nam w ciągu dnia składniki odżywcze - pełen komplet witamin, składników mineralnych, aminokwasów egzogennych, które musimy dostarczać wraz z pożywieniem. Z Katarzyną Bosacką rozmawia Magdalena Keler

A JEDNAK ZADBANA

Odcięci od normalnego życia, nie chodzimy na manikiur, do kosmetyczki, masażysty i fryzjera. Siedzimy w domach, gdzie nikt oprócz najbliższej rodziny nas nie widzi. Ale to nie powód, by wyglądać jak kocmołuch. To dobry moment na to, żeby przypomnieć sobie, jak zadbać o siebie samodzielnie w domu. Cieszyć się masażem, odpocząć w relaksującej kąpieli, a nawet podciąć zbyt długie włosy. Jak wyczarować domowe spa? Tekst Aleksandra Lubańska-Czubak

JAK WYGLĄDAŁA WALKA O RÓWNOŚĆ

„Mrs America” to serial, który opowiada prawdziwą historię konserwatywnej aktywistki, Phyllis Schlafly, założycielki ruchu antyfeministycznego, który sprzeciwił się w latach 70. poprawce gwarantującej równość praw. Jednocześnie jest to hołd oddany feministkom drugiej fali, które w latach 70. walczyły o wprowadzenie tej poprawki do konstytucji. Z Sarah Paulson, gwiazdą serialu „Mrs America” rozmawia Artur Zaborski

„Wysokie Obcasy” już w sobotę, 11 kwietnia w „Wyborczej”