Zmienią się przepisy dotyczące zatrudnienia policjantów, strażaków i pograniczników.

Zmiany przepisów to efekt protestów mundurowych. Federacja Związków Zawodowych Służb Mundurowych skupiająca m.in. policjantów, strażaków, pograniczników jeszcze w marcu 2018 roku wysłała do ówczesnego szefa MSWiA Joachima Brudzińskiego list ze swoimi postulatami. Później były protesty, aż w końcu 8 listopada podpisano porozumienie.

Na początku czerwca 2019 r. MSWiA wysłał projekt ustawy o zmianach w służbach mundurowych do konsultacji społecznych. 2 lipca projekt przyjął rząd.

Najważniejszy zapis dotyczy likwidacji obowiązku ukończenia 55 lat przy przechodzeniu na emeryturę. O co chodzi? System emerytur mundurowych zreformował jeszcze poprzedni rząd PO-PSL. Przed reformą każdy funkcjonariusz mógł odejść ze służby po 15 latach służby.

Poprzednia koalicja postanowiła, że przywilej ten utrzymają tylko funkcjonariusze będący w służbie do końca 2012 r. Przyjęci do niej od 2013 r. przechodząc na emeryturę muszą mieć już 25 lat pracy i ukończone 55 lat.

Teraz rząd PiS zmienia przepisy. Dla policjantów, którzy służą od 2013 r nie będzie już wymogu ukończenia 55 lat przy przejściu na emeryturę.

A to oznacza, że na emeryturę będą mogli odchodzić np. w wieku 50 lat (gdy zatrudnili się mając 25 lat).

Bez zmian pozostają przepisy o sposobie wyliczania świadczenia.
Więcej o zmianach w służbach mundurowych we wtorek 16 lipca w "Gazecie Wyborczej".

Komentarze