Najgorszym miesiącem do przejścia na emeryturę jest czerwiec. Każdy, kto się na to zdecyduje, może stracić nawet 300-400 zł. A jaki miesiąc jest najlepszy? Zapraszamy do czytania informatora "Mojego Biznesu", wtorkowego dodatku do "Gazety Wyborczej".

Dlaczego w niektórych miesiącach opłaca się przejść na emeryturę, a w innych nie? Jest to związane z waloryzacją naszych składek. Każdy co miesiąc odkłada na emeryturę 19,52 proc. pensji. Te pieniądze ZUS zapisuje na naszych indywidualnych kontach emerytalnych. Aby gromadzone tam składki nie traciły na wartości, są waloryzowane. Im większa waloryzacja, tym większa emerytura. I właśnie w waloryzacji jest problem. Bo osoba, która odejdzie na emeryturę w czerwcu, ma waloryzację dużo niższą. Przez to jej emerytura może być niższa nawet o 10 proc. Jak to możliwe? Wszystko za sprawą ustawy emerytalnej, która zakłada, że każdy, kto przejdzie na świadczenie od stycznia do maja, albo od lipca do grudnia, ma waloryzowane konto ze składkami emerytalnymi rocznie i kwartalnie. Dzięki temu zyskuje podwójnie. Natomiast osoba odchodząca z pracy w czerwcu ma tylko waloryzacje roczną. Dlaczego tak jest? Po prostu tak ustalili politycy.

Wielu Polaków o tym nie wie i przez to, że składa wnioski w czerwcu, dostaje – nie ze swojej winy – dużo niższe emerytury. Dlatego redakcja „Mojego Biznesu” przygotowała informator, w którym wyjaśnia, kiedy najlepiej przejść na emeryturę. Informator we wtorek 21 maja w „Gazecie Wyborczej”.

Komentarze