Lista darmowych leków dla osób w wieku 75+ nazywana też listą "S" pojawiła się po raz pierwszy we wrześniu 2016 roku. Rząd wprowadził ją z myślą o emerytach, którzy z powodu biedy nie wykupują przepisanych im przez lekarzy lekarstw.

Wydatki NFZ na leki, które były na liście „S” w grudniu zeszłego roku (lista cały czas jest rozszerzana) wzrosły z 3 mld zł w roku 2015 do 3 mld 225 mln zł w roku 2017. Początkowo na liście znalazło się na ponad tysiąc pozycji, czyli opakowań najczęściej tych samych leków - w sumie 68 substancji czynnych - ale w różnych dawkach i różnych producentów. Były to leki poza nielicznymi wyjątkami stosunkowo tanie dla pacjentów, stosowane w najpowszechniejszych u osób starszych chorobach, takich jak nadciśnienie, depresja, astma, cukrzyca, zakrzepica, miażdżyca, podwyższony poziom cholesterolu czy choroba Alzheimera. Obecnie lista 75+ zawiera ponad dwa tysiące pozycji

Jakie są zasady przepisywanie darmowych leków i ile dzięki nim pieniędzy oszczędzają pacjenci? Czy tylko lekarze rodzinni mogą przepisać darmowy lek? Czy bezpłatny dostęp do wybranych leków może być powodem do zmiany sposobu leczenia przez lekarza? Czytaj w środę 12 grudnia w "Wyborczej".

Komentarze