– Kolega zaprowadził mnie do mieszkania, w którym spało 20 mężczyzn. Widziałem jeszcze drugie takie mieszkanie, też wypełnione Ukraińcami. Później zrozumiałem, że kolega sam wpadł w spiralę długów i ściągnięcie mnie miało być ich „odpracowaniem”. (…) Po tygodniu dostałem klucze do auta i telefon. Jeździłem codziennie, ile starczało sił. Po 12, 14, 16 godzin. Pytałem o umowę i wypłatę. Nie było ani jednego, ani drugiego. Pieniądze, które miałem jeszcze z Ukrainy, kończyły się, nie było już za co kupić jedzenia. – w najnowszym numerze reportaż Aleksandry Szyłło i Maksyma Demidowa o pracownikach z Ukrainy wykorzystywanych przez polskich pracodawców.
W magazynie również:
- „250 kobiet zostawiło swoje dzieci”. Ludmiła Anannikova rozmawia z Siergiejem Dworcewojem, reżyserem filmu „Ajka”
W wiadomościach podali, że tylko w 2010 roku 250 kirgiskich kobiet zostawiło swoje nowo narodzone dzieci w moskiewskich szpitalach. Jestem Rosjaninem, ale urodziłem się i dorastałem w Kazachstanie. Dobrze znam naturę azjatyckich kobiet i wiem, że porzucenie dziecka nie mieści się w ich systemie wartości. Zacząłem się zastanawiać, co takiego wydarzyło się w ich życiu, że zdecydowały się na tak desperacki krok.
- „W dzień do meczetu, wieczorem piwo”. Reportaż Aleksandry Wojtaszek i Ziemowita Szczerka o Kosowie
Jeśli wjechać do Kosowa od strony Serbii, pierwsze, co uderza, to jeszcze większa serbskość. Serbskie flagi są na każdym słupie. Większość już zniszczonych, bo łopoczą od dawna. Na granicy kosowscy Serbowie w mundurach kosowskich. Jeszcze niedawno nie do pomyślenia, żeby Serb założył taki mundur.
- „Masz depresję? Zaznacz tak lub nie”. Rozmowa Jana Bińczyckiego z Olgą Hund, autorką książki „Psy ras drobnych” o życiu kobiet na oddziałach psychiatrycznych
Problemem jest nie tylko infantylizacja, ale utrata podmiotowości, którą oddaje się razem ze sznurówkami przy wejściu na niektóre oddziały. Lekarze i personel odbierają ją poprzez język. Mówią w trzeciej osobie: niech przyjdzie, niech siada i tak dalej. Albo na przykład tak na zasadzie kici-mici, a ti-ti. „A czemu płakusiasz? Zaraz coś zaradzimy”. A przecież rozmawiają z kobietami w swoim wieku. W ten sposób można bardzo łatwo, już na wejściu, ustalić hierarchię. Jedno jest dzieckiem a drugie nauczycielem albo rodzicem.
- „Nie ma polskiego Kościoła”. Z Anną i Karolem Wilczyńskimi, twórcami islamistablog.pl, organizatorami spotkań międzyreligijnych i spotkań z uchodźcami z Czeczenii, Syrii, Afganistanu rozmawia Renata Radłowska
- „Wojna o Arktykę”. Fotoreportaż z fotografiami Kadira van Lohuizena i Jurija Kozyriewa
Magazyn reporterów "Duży Format" w poniedziałek 26 listopada z "Wyborczą".
Wszystkie komentarze