Regularne treningi obniżają ryzyko wielu chorób, poprawiają jakość życia i wpływają korzystnie na formę osób z chorobami przewlekłymi

Aktywność fizyczna i sposób żywienia są ważne nie tylko w prewencji chorób, ale też
w ich leczeniu. Ludzie słyszą więc od lekarza: „Niech pan/pani schudnie, zmieni dietę, zacznie się ruszać”, ale się tego boją. Jak mają być aktywni fizycznie, skoro mają np. chore serce? Jeszcze dostaną zawału.

Tak, ludzie się tego boją. Lekarz przepisuje pacjentowi ruch na receptę, ale on zostaje z pytaniem, jak to zrobić. Najczęściej bowiem nie dostaje żadnych konkretnych wskazówek czy porad.- odpowiada lek. Anna Plucik-Mrożek, internistka, specjalistka kwalifikacji do aktywności fizycznej

Czasami pada pytanie: po co tak ćwiczyć? Przecież nie musimy wyglądać jak modele. Ale nie o to chodzi. Ćwiczymy, byśmy mogli, jak będziemy jeszcze starsi, sami zrobić zakupy, posprzątać sobie w domu i spotkać się z przyjaciółmi.

Przyczyną 45 proc. zgonów są choroby układu krążenia!  Do ich powstawania przyczynia się siedzący tryb życia. I brak wiary,  że ruch potrafi leczyć. Naukowcy z kolei wyliczają,  że godzina siedzenia przed telewizorem skraca życie o 22 minuty, a jeden papieros o 11 minut.

  • Komu zalecany jest ruch i czy lekarz może zakazać go pacjentowi?
  • Jakie są wymagania odnośnie sesji ćwiczeniowych?
  • Jak wygląda kwalifikacja do ruchu?
  • Na co się stawia w ćwiczeniach osób z chorobami układu krążenia?
  • Czy ruch może nam zaszkodzić?

O ruchu i jego oddziaływaniu na serce czytaj 14 września w "Tylko zdrowiu", piątkowym dodatku "Gazety Wyborczej"

Komentarze