Najpierw nagle złapał mnie ból pod żebrami. Potem zaczęło mnie boleć ramię - tak o początkach swojej choroby opowiada Agnieszka Lasota, artystka tworzącą na pograniczu designu i sztuki, chora na raka jelita grubego.
Mój lekarz mówi: „Na pani raka nie ma lekarstwa. Będę panią trzymał całe życie na chemii”. Nie mówi, ile to życie będzie trwało. Tyle, ile ja dam radę. Dziś nie ma leku, ale za trzy lata może będzie. To myślenie postawiło mnie na nogi. - mówi Pani Agnieszka.
Pani Agnieszka opowiada o początkach choroby, o obciążeniu genetycznym, którego skutkom mogła zapobiec, o chorobie, o życiu w chorobie, o pragnieniu życia, o diagnozach, metodach leczenia, o codzienności, o tym, co straciła przez chorobę oraz co ta choroba jej dała.
O swojej chorobie opowiada Pani Agnieszka Lasota w wywiadzie dla "Tylko zdrowia", cotygodniowym dodatku "Gazety Wyborczej".
"Rak zatrzymał mnie w biegu" w piątek 20 kwietnia w "Gazecie Wyborczej"
Wszystkie komentarze