Nie bawię się w takie rzeczy. Bo zawodzę samą siebie - mówi Anna, która próbowała w nowym roku rzucić palenie i chodzić na siłownię. Ale jej się nie udało. Co z naszych noworocznych postanowień pozostało w lutym? Sonda "Wyborczej"

To, żeby wraz z początkiem roku stawiać sobie nowe cele, wymyślono w Babilonii 4 tysiące lat temu.

Starożytni Babilończycy świętowali nowy rok i obiecywali bogom, że spłacą swoje długi i oddadzą wszystko, co pożyczyli. Bogowie mieli wynagrodzić tych, którzy wytrwali w swoich postanowieniach. Ale to było 4 tysiące lat temu, gdy nowy rok obchodzono nie w styczniu, a w marcu.

Błędne koło - postanowienia noworoczne

W starożytnym Rzymie Juliusz Cezar wprowadził kalendarz juliański i od tej pory rok zaczyna się pierwszego stycznia, czyli w miesiącu boga Janusa. Tak jak Babilończycy, Rzymianie i mieszkańcy całego imperium składali Janusowi noworoczne obietnice.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze